-
6 godzin tygodniowo ćwiczeń to i tak dużo!!
I jeszcze rowerek
Buziaki
-
Magdalenko, owszem owszem jest tam moje nowe zdjęcie, ale z tym wyglądem to chyba przesadziłaś a zresztą nie wiem, bo nie mam córki może tak właśnie by wyglądała
a co do dietki, to myślę że te 1400 to całkiem ok przy tej ilości ruchu
buziaki wysyłam i życzę miłego dzionka
-
Madziu fajnie się trzymasz cały czas a słodycze są w maluśkich ilosciach super dietka kochana!! oby tak dalej
ja tez juz się dziś zbieram do kupy buziaczki
-
Na stepie bylam, fajnie bylo, dzis pojde na 2h na fitness, jedna na miesne i plecy, a druga godzina step znowu.
dzis na obiadek mama robi kotlety z piersi z kuraka w wiorkach kokosowych i surowke z kapusty kiszonej (ziemniakow i tak nie jem...ale salatki naladuje sobie duuuzo).
Aniu, no niby w malych ilosciach, ale i tak sie denerwuje, ze nie potrafíe calkiem z nich zrezygnowac...no coz...dzis kolezanka ciasto do pracy przyniosla..postaram sie nie ruszyc
Beatko, naprawde super tam wygladasz!
Tagottko, no widzisz jak cie Majussia wyreczyla..hehe..wspolny sport jest fajny..ja chodzilam kiedys z kolezanka, potem inna...ale wszystkie wytrzymuja jakos maksymalnie miesiac...szkoda w sumie
Ulenko, no i z mala tez w domu zawsze sie powyglupiam..tez jakis tam ruch
-
Madziu poproszę przepis na tego kuraczka kocham wiórki hehe
Madziu idzie Ci naprawde super a 1-2 kostki czekolady diety nie zawalą grunt ze jesz czekoladę kostkami a nie jak ja tabliczkami hehe
miłego dnia
-
Aniu, ja tez uwielbiam wiorki..wiec mama robi normalnie kotlety z piersi kurczaka, tylko zamiast panierki uzywa wiorkow kokosowych, czasem tez platkow kukurydzianych dla odmiany...dobre to
kurczem, jakos szybko te kalorie ida, dzis juz zjadlam
/bulka z pasta z fety/ 230
/sliwka, kawalek pomelo/ 50
/3 oliwki, ogorek kiszony i 2 parowki/ 250
/jogurt z kakao/ 120
wyglada na to, ze juz 600kcal...a wydaje mi sie, ze malo jadlam
no coz, bedzie jeszcze
kotlecik i mnostwo surowki z kapusty kiszonej..pewnie jakies 300/350kcal
no i moze maly dietetyczny serek homog/ 120kcal...wiec 1200 przekroczyc nie powinnam..o ile bede trzymala sie planu...a na fitness ide dzis tak czy siak
-
Madziu
znasz Rejazz z berlina?
Mamy u niej na watku z aniakuleczka i tagotka akcje studniowkowa
moze chcesz sie dolaczyc?
-
Majussiu, rejazz znam, zaraz zajrze...do akcji studniowkowej chetnie sie przylacze...choc jeszcze nie wiem o co chodzi...
no zjadlam kotlecika w wiorkach i duzo surowki z kapusty kiszonej. uwielbiam kiszona kapuste!
no i odrobinke serka homogenizowanego dietetycznego i jedna mala czekoladke gorzka...a jednak...ale tak strasznie mi smakowala...razem mam na koncie 1100kcal...600 z pracy i 500 po pracy...no to juz duzo miejsca nie ma..moze na jakas drobnostke, na 7 lece na fitness na 2h
-
No i juz do konca dnia nic nie zjadlam..nie liczac dwoch lyzeczek buraczkow czerwonych...nie wiem, czy to warte wspomnienia, bo kcal toto mialo moze z 15....wiec dzis bylo 1200 nie przekroczone i 2h sportu..choc jakos malo sie zmeczylam na tym sporcie...dziwna sprawa, moze ja jakas dziwna jestem....a nie sprawa...no w kazdym razie bylam..
jutro ide z moja myszka na szczepionke...to dopiero bedzie cyrk...lo matko...tak mi zawsze przykro, ze musze ja trzymac a ona tak bardzo nie chce i wola mama mama nie nie...okropienstwo..no ale jak trzeba
ide spac...chcialam poczytac, ale nie wiem, czy mi mezus da
-
Madziu, pozdrawiam i życzę żeby szczepienie było expresowe i bezbolesne
to fakt, że dla mamy jest to zawsze nieprzyjemne, bo ma się jakieś wyrzuty sumienia, no ale trzeba pamiętać że to jest dla dobra maleństwa
buziaki dietkowe wysyłam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki