Strona 330 z 549 PierwszyPierwszy ... 230 280 320 328 329 330 331 332 340 380 430 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 3,291 do 3,300 z 5484

Wątek: O tym jak chudnę

  1. #3291
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Tagottko: dziękuje bardzo. Wkleiłam sobie przypominacza i już się zabieram do ćwiczeń. Wrócę jak poćwiczę

  2. #3292
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    6 zrobiona.

    Stram się nie wściekać, ale weszłam rono na wage i co widze: przeklęte 63.5
    Nawet mi się mierzyć odechciało.
    A z ręką na sercu musze przyznać, ze już dawno tak ładnie diety nie trzymałam, nie ćwiczyła codziennie,i nie balsamowałam 2 razy dziennie. I co ja mam sobie pomyślec?!
    A tu jeszce dziś pokusa w postaci imprezy Żeby chociaż jakies 10 deko mniej dla motywacji było, to byłabym w stanie znieść wszelkie pokusy.

    Na śnaidanie jak zawsze kefirek z ziarnami, a po slim figura.

  3. #3293
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Emilko, nie wściekaj się!!!
    Bardzo Cię proszę, bo to nic nie da, oprócz podłego nastroju

    Czy mam Ci przypomnieć mój ponad 3-miesięczny zastój? jak waga stała, jak zaklęta na 60,8 kg i już myślałam, że się zepsuła?
    Dietkowałam, jeździłam na rowerze, wcierałam balsamy i nic!

    Jednak to minęło i waga zaczęła pomalutku spadać i centymetry też - musisz być cierpliwa i absolutnie porzucić taki tok rozumowania: że motywacji nie masz i że pokusy są, bo i tak nie chudniesz ....

    Masz dalej dietkować, ćwiczyć i się nie poddawać! I ja Cię o to bardzo proszę :P

    Gratuluję rozpoczęcia weidera! :P

    U mnie dzisiaj już 19. dzień będzie i pierwszy raz 14 powtórzeń

  4. #3294
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Juz mi trochę lepiej.

    Na 2gie śniadanie wypiłam kawę i zjadłam wafla ryżowego w gorzkiej czekoladzie :P ,
    a na obiad leczo z parówkami (małą miseczkę).
    Przed imprezą zjem jeszcze banana i to chyba będzie tyle na dziś.

    W planach jeszzce robienie małego conieco na imprezę (oczywiście dla innych) i godzinne ćwiczenia.

    Kasiu:
    jesteś wielka oczywiście nie gabarytowo. dzięki wielkie za przypomnienie i ochłodzenie emocji. I to co napisałaś Asi mi też pomogło Wyściskuję Cię z wdzięczności.

  5. #3295
    mamimi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-12-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    iPierw sie cieplutko przywitam
    milas, Kasia ma racje nie ma co rozaczac... waga to przeciez nie sam tłuszcz... jest tam jeszcze woda, no i miesnie... organizm niestety ma takie fazy , ze długo jest nic i nic... a pozniej jak wytrzymasz i nie rzucisz sie na jedzonko, nage ciach i znow kg w dół.. takze sie trzymaj... a pomysl zebys teraz zrezygnowała i wcieła ciacho, poczułabys sie lepiej?? oczywiscie zenie... nie dosc ze bys sie zle czuła to jeszcze wyrzuty sumienia zesie poddałas wzerały by Cie od srodka wiec ....
    nie poddawaj sie, wiecej usmiechu, a przetrwasz ten miejmy nadzije maciupki zastojek

  6. #3296
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Poćwiczyłam 40 minut i idę się przed imprezą porelaksuję w kąpieli z jakąs książką
    Banan zjedzony, a będzie jeszcze jabłko. Witamin mi trzeba po prostu.

    Mamimi: witaj. Masz w 100% rację. Najedzeniem się teraz zrobie sobie tylko podwójną krzywdę. Dziękuję, za to co napisałaś, bo to naprawde pomaga się podnieść.

  7. #3297
    tagotta Guest

    Domyślnie

    Madre slowa Tak czlowieka czasami nosi, ale fakt...zjem i co? lepiej mi bedzie od tego??? Wystarczy tylko robic swoje...w koncu kiedys ta cholerna waga musi sie ruszyc
    Ciesze sie Emilka, ze zaczelas Weidera Lato idzie ...niedlugo bedziemy mialy brzuchy "jak malowane"

  8. #3298
    mamimi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-12-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    uh 40 minut to sie nazywa power miłej imprezki

  9. #3299
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Emilko, cieszę się bardzo, że troszkę ochłodziłam Twoje emocje

    Baw się dobrze!

    Ja dzisiaj spędziłam cudowny dzień u dziadków :P

  10. #3300
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Pomierzyłam się z rana i wklejam. Zaraz będzie 6tka, a później wiecej popiszę, zgodnie z zasadą, że najpierw obowiązek później przyjemności

    waga: 63.5 kg (-1)

    ramiona: 99 cm (bz)
    biust: 93 cm
    pod: 78 cm (-1)
    talia: 74 cm (-2)
    pępek: 87 cm (bz)
    biodra: 95 cm (-1)
    udo:55.5 cm (-1)
    łydka: 38 cm (bz)


    Tak to wygląda w porównaniu z 1 stycznia, a w ciągu ostatniego tygonia udało mi się schudnąć pod biustem (-1), w tali (-1) i w udzie (-0.5) [/img]

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •