Strona 392 z 549 PierwszyPierwszy ... 292 342 382 390 391 392 393 394 402 442 492 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 3,911 do 3,920 z 5484

Wątek: O tym jak chudnę

  1. #3911
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Wczoraj wymęczyło mnie totalnie. Padłam o 20 i już się nie podniosłam.
    Skutkiem tego dziś już od 5:50 nie śpię. Nie mam pojęcia jak do wesela wytrzymam, nie mówiąc już o przetrzymaniu wesela.
    Poza tym głowa mi pęka, w gardle drapie, nos pełny
    To na pewno będzie niezapomniane wesele. zamiast wesela to ja powinnam cały weekend pok kocykiem grzecznie przeleżeć. Ale mus to mus.

    Nie będę oszukiwać, ze to wesele to duże wyzwanie. Jeść chce mi sie strasznie i to non stop. A tam będzie bardzo duuużo jedzenia. Będzie z czym walczyć i stawiać sie do pionu.

    A alkoholu mam zamiar tylko pić wino i to naprawdę troszeczkę. O ciastach zapominam.
    A jutro macie mnie grzecznie wyspowiadać

  2. #3912
    Monciaxp jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-04-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Weselisko Spokojnie...napewno będziesz tańczyć więc wszystko spalisz

  3. #3913
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Emilko, życzę Ci, mimo niespecjalnego samopoczucia, fajnej zabawy na weselu!

    Nawet jeśli pojesz, to wytańczysz, ale widzę, że masz piękne postanowienia, co do jedzenia i picia, więc się o Ciebie nie martwię

    Miłego dnia

  4. #3914
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Zebrałam się z rana i poćwiczyłam i to nie byle co bo Ranię (50 minut).
    Teraz siedzę z herbatą i maseczką.

    Monciaxp
    : witam. Mam właśnie taki zamiar, o ile samopoczucie mi pozwoli

    Kasiu: dziękuję za wiarę. Niestety po świętach samozaparcia jakby mniej. Ale będę walczyć, bo czas wrócić do porządnego dietkowania.

    Zapomniałabym kompletnie. Zafundowałam sobie wczoraj 1,5 godzinny spacer zamiast ćwiczeń. I skończyłam kupieniem spodni o rozmiarze 36. Troszeczkę jeszcze są przyopcisłe... ale mam nadzieję, ze szybko sie to zmieni.

  5. #3915
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    To wspaniale Emilko, z tymi spodniami

    I już poćwiczyłaś, tak wcześnie SUPER

    Dziękuję Ci bardzo za słowa wsparcia u mnie, masz rację, będę myśleć, że to TYLKO 3 dni i że w środę wieczorkiem będę już w domku, w końcu to będą tylko 2 noce w nieswoim łóżku

  6. #3916
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Kasiu, pomyślałam sobie, ze jak mnie uczeszą to już nie poćwiczę. A czeszą mnie o 11. Poza tym skoro mąż śpi to nawet z ranią mogę poćwiczyć bez kompromitacji. Poza tym wesele-nie wesele, ale litości nie ma - ćwiczyć trzeba.
    Te 3 dni miną zanim się obejrzysz. Ja też za zmianami nie przepadam, ani za weselami, wyjazdami. A w ciągu najbliższego tygodnia idę na 2 wesela i wyjeżdżam na szkolenie z nie-moją grupą zupełnie obcych mi ludzi na całe 2 dni. Uczę sie pomału podchodzić to tego typu spraw ze spokojem, a czas sobie płynie i jestem coraz bliżej bycia-po.

  7. #3917
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Hehe, mój mąż też jeszcze śpi, syn poszedł z klasą do kina (odpracowują 2 maja) a ja zaraz się biorę za ćwiczenia brzucha :P

    Emilko, naprawdę mi pomogłaś, będę tak właśnie myśleć, dziękuję raz jeszcze

  8. #3918
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Emilko, 36?! Zdjęcie, zdjęcie!! Co do przetrwania wesela, to może postaraj się zdrzemnąć w ciągu dnia? Wiem, że w zrobionych włosach ciężko i w ogóle, ale może jednak?
    A co do jedzenia, to ja ci solennie obiecuję, że po 20:30 nic nie ruszam, a wiesz, że u nas zawsze tak samo, więc...

    Baw się dobrze!

  9. #3919
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Kasiu: dziękować nie musisz. pamiętasz ile Ty mi razy pomogłaś? Od tego też tu jesteśmy. Poćwicz sobie wtedy świat od razu lepiej wygląda.

    Zosiu:
    wiem, wiem... i rozumiem o co Ci chodzi. Zdjęcia miałam właśnie robić i te zaległe również (sukienka), niestety właśnie akumulatorki padły. Ładuję, a później i pstrykać i wklejać będę.

    Mąż wysłany po zakupy, a ja leniu****ę.
    Obiad mam już prawie zrobiony: będzie mieszanka chińska z makaronem sojowym. zdrowo i lekko, bo brzuch trzeba mieć płaściutki w sukience.
    Niestety mam pewien problem z pójściem dziś do wc. Wczorajszy Regulax nawet nie pomógł i na razie wyglądam jak wielki balon.

  10. #3920
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Emilko, mam nadzieję, że cudownie bawisz się na weselu, jesz mało i zdrowo, tańczysz dużo i jeszcze więcej się śmiejesz!

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •