Wątek: O tym jak chudnę

Kolorowych snów

Ja jutro znowu na grill i na ... piwku, ale od poniedziałku już będę znowu grzeczna

Jeszcze raz udanego wyjazdu Emilko

No i pospałam...
Zawsze jak sie naszykuję, że śpię do 7-mej, nastawię sobie budzik, to i tak wstanę wcześniej i to przynajmniej godzinę.

Ale w sumie to dobrze, bo teraz to na pewno zdarzę. Oczywiście jeśli za moment wezmę się za ćwiczenia

Miłego dnia Emilko

Ja też niedługo wskakuję na rower, bo dzisiaj wybywamy za miasto

Emilko, miłego dnia i wyjazdu w ogóle Kurcze, niezły kawał drogi macie przed sobą!

Śliczna z Ciebie dziewczyna i rzeczywiście zgrabniutka
Bawcie się dobrze i dietetycznie.
buziole
Kaszania

Wróciliśmy w środku nocy. Przespałam się i jestem.

Niestety pracy czeka mnie dziś masa. Jakiś rachunki, banki, sprzątanie, zakupy pranie. Wiadomo - dzień wolny.

Zmykam chociaż po zakupy z rana.

A jak było????

Wróciłam do pracy i ciągle mi się nie chce.

Ale nie tutaj o tym!
Po małym szalenstwie wyjazdowym (i jedzeniowym i ćwiczeniowym ) wracam do normy. Waga całę szczęście nie zauważyła jeszcze tego wybryku.

Aniu: było na tyle miło na ile może być jeśli mama "komunistki" jest strasznie chora

EMilko chyba nie doczytałam bo nie wiedziałam, że mama komunistki jest chora Przykro mi ...

Miłego dnia.

Emilko, spokojnego uporania się z wszystkim wymienionymi przez Ciebie czynnościami życzę
Udanej środy