-
Hej dziewczynki:* No i witaj Carmelko i Dziubusiu
Mam nadzieje,ze bedziecie tu znami czesciej
Mala,ja np. licze ze platki owsiane, łyżka(tylko taka płaska,nie czubata)ma ok. 25kcal,moje nawet 24
. No i sypie sobie takich 4(zeby za 100 bylo
)to wychodzi tego tyle,ze hoho i geste bardzo(takie lubie)
Aaggii ten kefir Piatnicy to w ogole jest fajniusi,bo on,przynajmniej mi, smakuje troche inaczej niz zwykly kefir. Zreszta jaki nie kupi sie kefir to zawsze kazdy smakuje inaczej. No a ten Piatnicy nie smakuje jak zsiadle mleko,nie jest kwasny,a raczej taki delikatny, gesty dosc i smaczniutki
Warto go poszukac. No i najlepeij w supermarketach sie porozgladac,bo w malych sklepach to go jeszcze nie widzialam://
Widze,ze imprezka sliczna pod wzgledem jedzeniowym. Udalo sie bez jakis wyskokow. Ach i 3mam kciuki za tego tysiaka. Moze to dla Ciebie lepsze niz SB. Jesz co chcesz,a ladnie sobie rozplanowalas i bedzie git
Ciekawe jak Kredkovej dzis idzie?
Hehe,a co do wlasnej poleczki w polce
to ja takowa posiadam. Napchane tam zarla, bo wczoraj na zakupkach bylam i nowe zapasiki sie pojawily. Nawet i na "ich polce" juz musialam cos postawic. A potem to tak fajnie wyglada, jak te moje zapasy znikaja w mega szybkim tempie
i tworzy sie pustka. Potem kolejne zakupki i znow napchane.
Dziubusiu, sliweczek wystarczy jak zjesz sobie kilka. Nawet chyba nie ma roznicy o jakiej porze. To zalezy raczej od organizmu, na kazdego dziala co innego. A jesli np. pojawi sie u Ciebie wiekszy problem(brak wizytek w toiletku) to mozesz zrobic cos "specjalnego". Mianowicie bierzesz jakies 4-6 sliwekmogo byc tez inne suszone owocki z braku tych). Pluczesz je i zalewasz wieczorem szklanką chłodnej,przegotowanej wody. Rano możesz zjesc to na czczo albo podczas posilkow podjadac(zaleznie od tego co okaze sie skuteczniejsze). Do tej miksturki mozesz tez dodac lyzeczke miodku
Worry i Verdonka o ile dobrze pamietam tez 42 kiloski wazy,jak my.
ja mam 159wzrostu. Hmm, no i ja w miare jestem zadowolona, chociaz moi rodzice ciagle mi gledza,ze powinnam przytyc
I tylko wkurza mnie,ze troszke nieproporcjonalan jestem. Ramiona i reca,w ogole gora moglaby nawet wieksza byc,a za to tylek i uda to mam wcale nie takie szczuple
I wkurza mnie ze troszkelopatki mi stercza,ale to chyba kwestia cwiczen. Obiecalam sobie,ze kiedys sie zmobilizuje,troszke przypakuje
hehe i moze nieco sie schowaja...no nie wiem,nie wiem...W ogle co do wagi to nawet trudno mi powiedziec czy jestem do konca zadowolona,bo jakos tak trudno mi siebie sama ocenic...
Uuu,widze,ze wasze babcie mają ten sam gust
-
hehe,ale ja glupia jestem
Teraz siebie przeczytałam i czytam:"a co do wlasnej poleczki w polce" lol
Mialo byc oczywiscie w lodowce,hihi
-
MłodyAniołku ja jestem co prawda trochę niższa od siebie ale się sobie w sumie podobam... to znaczy od pasa w dół bo w górę to jest strasznie.... Strasznie sterczą mi łopaty no i w ogóle w świetle widać mi kości obojczyka i na klatce piersiowej może z 2 kręgi
A nogi... właśnie o to się najbadziej boję. Teraz wszyscy chwalą jakiem mam fajne nogi, i boję się że jak przytyję 2 kg to już nie będą takie fajne
a przytyć muszę. Chociaż na niektórych zdjęciach moje nogi wyglądają paskudnie chudo... ale tylko na niektórych
No dobra, ja lecę do koleżanki musze chociaż na trochę oderwać się od kompa i... babci :P No, to ja lecę :*
-
jezuu,dziewczyny,opanujcie sie z tymi postami,bo niedlugo to bede musiala dzien i noc przy kompie siedziec,hihih:*
witamy carmelke z powrotem:*
agulek,dumna z ciebie jestem:* brawo,ze sie wczoraj nie dalas
) hihi,tez sie boje dzisisaj na wage wejsc po tym wczorajszym,a nawet jesli by wczorajszego nie bylo,to i tak nie ma sensu,bo nie wiem,ile ten syf we mnie wazy....no ale nic,kupilam dzis boldaloin czy jak to tam sie zowie i wieczorem sobie zaapklikuje...bo tak na dzis to brzuch mnie az boli ,taki mam jakby obrzek czy cos...bleah,...no,ale tez sie dopiero w niedziele zwaze i nawet sie mierzyc nie bede...bo to mnei tylko frustruje,o...wage schowam na wszelki e wypadek i cm
mi dzisiaj idzie wrecz wzrcowo,hihi
) mam na koncie 450 kcal,a juz po 1 i 2 sniadaniu jestem
w ogole,ja nie wiem,ale ja sie musialam zmuszac do sniadania,chociaz owsianke mialam..po prostu czuje sie taka full,ze az mi niedobrze...waze pewno z 5 kg wiecej niz normalnie przez ten balast:/
siedze dzis w domu od rana i wbijam gwozdzie
jak matka to zobaczy to mnie zabije chyba,bo procz tego pare razy mi nie wyszlo i zrobilam pare dziur...ale zapchalam plastelina,hihih;D no,w kazdym razie wiele moich "dziel" hihi wisi juz i sien ie marnuje,..ale jestem skromna,nie ma co
)
worry:* jak czytalam o twojej babci to uznalam,ze ona probuje po prostu byc taka "ekstra trendy mlodziezowa" ,skoro nawet o bradzie chce z toba gadac,hehe
)
mlodyaniolku,ja sobie za lyzke platow licze po 20 kcal,ale ja biore specjalnie taka mala ,co to w porownianiu z tymi innymi stolowymi ,co mam to polowa ich
)ale to kazda sama musi sobie obczaic,co i jak
a co do winogronek,to ja nie wiem
( moznaby policzyc,ale wchodzi na kg tych kuleczek,troche odliczyc na lodyge....wiem,glupia jestem
) ale ja tak robie ze sliwkami:kaze kupic kilogram,pozniej pytam,czy cos zjadla z tej torebki,zeby sie inep omylic,licze i o,wychodzi mi,mile wchodzi na 100 g
ejj,no ja czytam i czytam i widze,ze wy fajna budowe macie...bo jestescie u gory mniejsze niz na dole...ja mam tak odwrotnie,o:// tzn jak wazylam to 46 to mialam nozki takie chudziutkie,biodra waskie,talie tez bardzo waska,rece tez szczuple,ale za to szerokie ramiona...i jak tu sie sobie podobac??:// noo,ale w kazdym razie chce znow wazyc 46,a moze nawet 45...zeby byl zapas,jakby co...a teraz jest tak: na dekolcie mi kregi widac 2, a ramiona mam takie wielkie jakies,w ogole dupa mi urosla...ehh,chce wrocic do siebie
(
takze dziewuchy,wszystkie mamy po 4 kg do zrzutu!!!
a wlasnie,worry,cos mi sie o zdjeciach w oczy rzucilo:P gdybys chciala sie teraz pokazac,to ja czekam
i tez ci cos podesle,o
)
buziolki:*
-
Kredkova no nie wiem czy taka budowa jak moja jest fajna. Dol tlusty,gora moze nawet zbyt chuda...
i juz nic na to nie poradze...
ale spoko,ja siebie akceptuje,mimo wszystko
i trzeba siebie polubic bo inaczej to zawsze cos nam sie nie bedzie podobalo.
No widze,ze Aaggii i Kredkova ladnie na tym tysiaczku jedziecie
Dziewczynki, w lyzce oliwy jest ok.90kcal,nawet troszke mniej,ale zaokraglajac to bedzie 90. A ile w malej lyzeczce??? Mala lyzeczka to tak jak pol duzej czy nie za bardzo??? Mam zamiar na obiad zrobic sobie koltleta sojowego w panierce! smazonego! z ziemniakami! i surowka. Heh,dzisiaj rodzice tez beda zadowoleni
no a ja w koncu troszke tych tluszczy zaczne wrzucac. Tylko nie mam pojecia jak to liczyc. W ogole mam zamiar usmazyc to na lyzeczce oliwy,ale nie wiem czy to nie przy malo
Ale zobaczymy,najwyzej dam lyzke stolowa a nie lyzeczke
No i jak z ta kalorycznoscia w malej lyzeczce oliwy jest? Help
-
hej:*
ja mysle,ze tak na malej to sie maksymalnie 6 g zmiesci,wiec cos kolo 60 kcal bedzie
ale cos mi sie zdaje,ze lepiej na lyzce usmazyc,zeby ci sie nie przypalilo czasemwiadomo,jak to z pamierka) i pozniej to polozyc na recznik papierowy i troche odsaczyc,na to samo wyjdzie
mi tam idzie w miare ladnie,tzn mam 700 kcal teraz,zjadlam sobie kisielu,tak za mna chodzil...
o 16 sobie zjem cos na 100,a pozniej klacyjne na 200 i bedzie cudnie
)))
chce byc juz znowu w swoim ciele...
buziolki:*
-
jak zaczelabym to odciskac przy rodzicach to...hehm:]. Moze zrobie na lyzce i tak,nawet bez odciskania w recznik pozniej. Nie umre,moze nie przytyje od tego tony
a jak wlicze w limit to powinno byc dobrze chyba co? No i w koncu to oliwa z oliwek,niby zdrowo...ech i tak mi ciezko sie przelamac...ale musze walczyc z ta glupia obsesja...
-
jasne,ze jak wliczyc w limit bedzie ok
) zobacz,np worry lubie jesc slodycze i w ogole,a nie tyje od tego,bo w limit zawsze wliczala-na poczatku watku o tym pisalysmy,pamietam jak dzis,choc to bylo jakies 70 stron temu
) takze nie boj sie mlodyaniolku...bedzie dobrze:*
-
dzieki za odp.
bede je chyba jadla (sliwki) sporadycznie, jak mnie najdzie ochota na slodkie
wogole to fajna macie wage........ ja wazylam 46 i czulam sie bosko, 45,44 bedzie pewnie po prostu super... ale jeszcze troche przede mna :/
-
Hej kobity!!
Jezu,co za dzień...Oczywiście juz z rana musiałam zacząć wojnę z matką..A myslałam ze ona choc trochę sie zmieni jak sie lepiej poznamy i wogóle....***** z tego:/
Zrobiła takie rzadkie płatki owsiane jakich ja nie cierpię i wogóle takie glutowate i sie drze ze mam to jeść a nie wydziwiam cały czasm i robie co chce i jem co chcę bo ona ma dosyć i nie moze być tak xze każdy gotuje dla siebie!!Boze...Ona poszła jeszcze spać a ja zjadłam swój serek..Wole zjeść bardziej kalorycznie a mniej rozpychająco :/
Po południu oczywiście był bój o zupę.Nawaliła mi Bóg wie ile makaronu i sie dzre jeszcze ze musze czymś jalita wypchać i cośtam cośtam a lekarka mówiła mi własnie ze weglowodanów w takiej postaci mam unikac.Boze,co za kobieta.....teraz jeszcze zrobi zaraz taką megakaloryczną sałatkę z toną majonezu i założę sie ze bedzie mnie szpiegowac czy jem.MAM JEJ DOSC!!!!
Bede sie musiała ze swoimi sniadankami pożegnać jak sie rok szkolny zacznie,chyba ze będe miała na późniejsze godziny i jej juz w domu nie będzie.
No ja o sliweczkach wiedziałam juz wcześniej bo identycznie policzyłam
I też byłam pozytywnie zaskoczona bo lepiej dla mnie jest zjeść śliwkę niz np cukierka
Dzisiaj znowu miałam wizytę w kibelku,tylko ze ja mam wrażenie że to jakoś tak nie do konca wszystko..No ale trudno,wszysztko w swoim czasie.I to chyba właśnie ta Activia działa,bo jem juz 5 dzień i sie zaopatrzyłam na dłużej hehe
.
worry,szczerze mówiąc to ja nie wiem ile kcal zjadam,bo to chyba różnie,zależy co jest,ale staram sie zwiększać cały czas kcal ale nie zapychać się tylko jeść mniej ale kaloryczniej.Kurcze,ja mam wrażenie ze przytyłam ale na wadze nic sie nie dzieje no:/.
aaggii ja mam takie niedyskretne pytanko,ile ty masz lat??
MlodyAniolku,kurcze,troche tak dziwnie u ciebie z tym masełkiem...Wiesz ze musisz teżtłuszcze jeść....?Martwie sie o ciebie
.Ja wczoraj to juz nawet pieczeni nie odsączałam bo doszłam do wniosku ze i tak nie mam z czego a zawsze próbowałam wycisnąć z niej chocby gram tłuszczu.....
Dzisiaj zrobiłam zakupki nabiałowe mam nadzieję ze mój chory brat mi nic nie zje,bo ona wogóle ma gorszą psychozę ode mnie,on chce nabrać masy bo cośtam cośtam i najpierw przez 3 miechy pił jakieś maślanki litrami,nienawidził ryżu i wogóle kasz itp a teraz mu odwaliło i chce ryż żreć bo gdzieśtam wyczytał cośtam cośtam....Wymiękam z nim.....
Właśnie dołączam sie do pytania o winogrona białe...Najchętniej to bym wiedzieć chiała ile ma jedna sztuka hehe.A ide se podeżreć troche
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki