Strona 193 z 214 PierwszyPierwszy ... 93 143 183 191 192 193 194 195 203 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,921 do 1,930 z 2134

Wątek: a ja się boję jo-jo...:((

  1. #1921
    Sylvatica jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    JASNE ŻE MOŻNA
    Tym bardziej że ja od razu w kiblu wylądowałam, ehh ta moja przemiana materii mi już chyba przytyć nie da Wiecie ja się tak jakoś lepiej czuje! Mimo przeżarcia czuje się taka... lekka. I mam dobry humor. OPŁACAŁO SIĘ! Ja zjadłam dzisiaj:
    - jogobelle z muesli winogrona 250 g
    - 2 grahamki + 2 trójkąciki krówki
    - 2 Belvity
    - 3 czekoladowe mikołaje, dwa małe 50 g i jeden duży 65 g (liczyłam jak zwykłą mleczną czekoladę)
    - około 10 cukierków
    - mintaja z ziemniakiem
    - budyń czekoladowy z orzechami
    - kisiel jabłkowy Gellwe
    - kawałek czekolady z rodzynkami
    Wychodzi OKOŁO 3000. Jestem zadowolona. Cholera, jestem zadowolona. MAM ENERGIĘ! Od ponad miesiąca nie miałam takiej wpadki, trzymałam się i bum. Ale wiecie co mnie najbardziej cieszy? Ani trochę nie mam wyrzutów sumienia. Ani trochę. I tak ma być .

  2. #1922
    worrygirl jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hehe, nie liczyłam czy to 3000 Ale możliwe heh Aaggii dzisiaj nie miałam egzaminu, tego by tylko brakowało - egzamin w mikołajki Będę mieć we wtorek i czwartek. Mam nadzieję, że jakoś to będzie. Teraz uczę się systematycznie, ale w I klasie gima ehhh Wtedytylko chudnięcie mnie interesowało i zamiast uważać na lekcjach myślałam sobie co zjem. No, ale było - minęło. Teraz mam co tydzień powtórkę z innego przedmiotu więc można powiedzieć, że uczę się rzeczy z I klasy .
    Heh, a w ogóle to zabawne jak taki dzień może poprawić humor, no i ogólnie chodiz mi o święta. Jak sobie myślę o mikołajku, świętach to mi się tak milej robi. Kit, ż u mnie święta nie wyglądają jakoś nadzwyczjnie, lubię to oczekiwanie. A to ja się cieszę, że nam trafili z prezencikami, bo u mnie pare osób miało tak, że ktoś zupełnie nie trafił w ich gust. No, ale w mój trafiono na 100% To ja sobię jeszcze chwilkę poczytam bio - nie ma co poziom będę trzymać Do jutra dziewczynki :* Branocka

  3. #1923
    Sylvatica jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Po obżarciu w kiblu rano w kiblu i efektem jest to, że waga jeszcze trochę spadła://. Ale tylko trochę. Znalazłam papierem tego mikołajka, tam było 30 g, a nie 50 jak myślałam. Czyli z 2500 wychodzi, ale już po fakcie, więc nawet nie liczę.
    Mama kupiła takie miniaturowe grahami. Fajne, heh

  4. #1924
    worrygirl jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    eee 2500kcal to nie jest źle A w ogóle to widać, że metabolizm nieźle Ci ruszył. A wiesz mnie ta pizza też zapędziła do kibelka heh No, ale dzisiaj już taki normalny dzionek jest. A wczoraj to na serio jakiegoś pecha miałam nie licząc fajnego prezentu i pysznej pizzy. Rano prawie wyszłam bez plecaka, w matmie mam cały pojreślony zeszyt, zgubiłam 20zł, a jeszcze wieczorem, ucząc się chemii wbijałam z całej siły cyrkiel w gumkę i tak się jakoś złożyło, że trafiłam w rękę i krew trysła, zachlapałam prześcieradło, spódniczkę i jeszcze nie mogłam tego zatamować. potem maiałam pół dłoni napuchnięte i w ogóle fioletowe. A dzisiaj mam niebieską dłoń... i to wcale nie po tej stronie co sobię wbiłam cyrkiel, tylko po drugiej Eh, dobrze ja już sie napisałam, teraz wy coś napiszcie.

  5. #1925
    aaggii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    o rany worry to chyba musialo bolec :/ bo tez tak sobie kiedys zrobilam ale mi naszczescie nic nie zfiolecialo

    ja tez od razu bylam w kibelku i 2 razy
    wiec mysle ze przemiana po okresie dietki wrocila sobie do normy , z czego sie bardzo ciesze

    a dzis juz landie jadla tsn normlanie , na obiadek mialam moje ukochane nalesnickzi i zjadlam sobie 3 , mialam ochote na wiecej al nie chce jojo wiec sie wzielam i powstrzymalam jak nalezy

    niestety mam starsznie duzo nauki na jutro a nie chce mi sie jak neiwiem cio
    cwiczyc tez mi sie nie chce i dzis nie mam siely wiec tego nie zrobie

    a jeszcze jadlam dzis 2 takei pyszne ciasteczka kruche z wylanym na srodku toffi
    po prostu neibo w gebie mniammmmmmmm

    ale musze sie od nich trzymac z dalek
    aa jeszcze czekolady leza w domciu ale moze sie nie dam
    zobaczymy

    dobra lece do nauki bo teraz czeka mni eudzo wkuwania z francuskiego :/

    a fajnie by bylo gdyby np sie kredkova odezwala albo ktos inny tez
    a ma ktos gg do kredkovej ?

  6. #1926
    Awatar Alessaaa
    Alessaaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-02-2005
    Posty
    414

    Domyślnie

    no a ja opozniona i dopiero dzis sie anpakowalam zarciem, siedzialam w domu i od kilku dni mialam chec napakowac sie no i dzis poszlo. a mialam slodycze jesc w weekend tylko:////

    Sylvatica wiesz ty masz przemiane maerii dobra naprawde, aj tez mialam mikolaja takiego 30g z goplany, mial andzienie w srodku, pyszny byl. Mysle ze smialo mozesz jesc te 2400kcal dziennie bo z twoja przemina materii 2000kcal to za malo.

    Agi ja tez kocham nalesniki i kiedys wlasnie jadalam 2 i bylam anpakowana a teraz zjadam 3 i jeszczy bym ajdla mimo ze mam brzuch pelny, jak mama robila w wakacje to zjadlalam po 6-7 sztuk. No jo-jo ja mialam a dzis sie znowu napakowalam a mialam ladnie z dietki wychodzic:///

    pozdraiwam:*

  7. #1927
    worrygirl jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ehh chyba każda z nas ma czasem tak, że chce się tym żarciem "napakować". Takie coś raz na jakiś czas jest w porządku, ale wiadomo, że najlepiej to pozwalać sobie na przyjemności, ale rozsądnie Jak się rygorystycznie odchudzałam to miałam tzw. zasadę "wszystko albo nic" i np. jak sobie mówiłam, że zjem jednego gofra, to i tak kończyło się na jakiś 10. Alessaaa a jak Ci idzie terz odchudzanko. Bo w podpisie masz, że do świąt chcesz zrzucić 3kg. Jak idzie? Sylvatica w sumie to możesz tak podwyżyć, skoro waga cały czas ci spada to byłoby dobrze. A z moja rączką to wczoraj właśnie żadnego bólu nie czułam, dopiero dzisiaj jak za coś łapię. No, ale mój tata mówi, że zakarzenia nie mam bo by mi się rozniosło wyżej po ręce, więc nie mam co panikować Aaggii to gratuluję, że oparłaś się tym naleśniczkom i przestałaś na 3 Sztuką jest zachować we wszystkim umiar. Wiem co mówię, bo sama miałam jo-jo i pamiętam, że organizm wciąż dawał mi takie znaki, żebym zeżarła czegoś więcej (wcale nie z głodu-po prostu ochota). Hehe ciasteczka z toffi,ah uwielbiam toffi i karmel A mi też się nie chce uczyć, nie ma co zamienię się w flaka. A nr. do Kredkovej to zdaję się gdzieś widziałąm. W jakimś poście, albo podpisie, gdzieś na pewno był. Tyle, że mój komp (stare głupie pudło) się buntuje i nie działa mi gg ani internet explorer, a z tlenem tak różnie jest. Więc teraz funkcjonuję głównie na Skype :P Aaggii a ty się uczysz francuskiego tak, że masz w szkole czy chodzisz jakoś dodatkowo na zajęcia czy w domu tak o prostu? Moja przyjaciółka ma świra na punkcie Francji. Heh

  8. #1928
    Sylvatica jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    No narazie od poniedziałku jadę 2200, skaczę jak zajączek po kaloriach, ale narazie jeszcze nie zaszkadza . I potem za tydzień albo dwa wypróbujemy 2400, żebym na święta tyle miała.
    Czy u Was też pogoda sobie z Was kpi? Strasznie humor mi się poprawił, jak zobaczyłam, ze śnieg pruszy, już po kostki było a tu nagle... ULEWA. Teraz po ulicach to w kaloszach najbezbieczniej, a zamiast samochodu kajaków używać... Chodzę w rybaczkach, a i tak mam mokre spodnie

  9. #1929
    Awatar Alessaaa
    Alessaaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-02-2005
    Posty
    414

    Domyślnie

    u mnie wczoraj najpierw padal deszcz a potem snieg i tera non stop pada ale sie rozpuszcza tylko troche go lezy.

    Ten podpis hmm musze go zmienic bo juz schudlam 3,5 kg do 45,5kg ale po wczorajszym musze sie zwazyc. juz kalorie podwyzszam ale kurcze wczoraj taka wpadka://// no ale dzis bedzie ok.


    sylvatica spokojnie mozesz 2400kcal jesc.

    pozdrawiam

  10. #1930
    Sylvatica jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    No niby tak, ale... patrzyłam na diety wysokokaloryczne i tam są na 2500. Czyli raczej na takich się tyje. ale mi się przyda, najwyżej utyje, to będę wiedzieć, jakie mam zapotrzebowanie.

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •