Strona 52 z 457 PierwszyPierwszy ... 2 42 50 51 52 53 54 62 102 152 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 511 do 520 z 4564

Wątek: Jakby blog dietowy.

  1. #511
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Betsabe, z kolanem jak już pisałam lepiej. Ale nie wiem czy wystarczająco. Najgorsze jest to, że jeśli dziś nie pójdę to będzie oznaczało tygodniowa przerwę w ćwiczeniach. Bo byłam we wtorek, od tego czasu nie ćwiczyłam w domu, a następny raz jak nie dziś, to dopiero we wtorek następny. Oczywiście na wyjeździe będzie dużo ruchu, ale to nie to samo.

    Badania z pracy co roku? Mi na dzień dobry w tej firmie wystawili, że mam się zgłosić na następne po pięciu. A ta krew wypłynęła przez kolano, czyli niemal przypadkiem.

    Ale nic to

    Aha, zapomniałam napisać, że mimo wczorajszego przekroczenia limitu, waga powiedziała 70,6. I tego chciałabym się trzymać. Ciekawe czy uda mi się nie przytyć na wyjeździe, albo może nawet i schudnąć jeszcze? Byłoby fajnie.

  2. #512
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Zosiu, zdrowko to najwyzszy priorytet, wiec jak boli jeszcze to daj sobie spokoj z cwiczeniami, bo mozesz pogorszyc sytuacje. Wydobrzejesz, to pojdziesz.
    U ciebie widze znowu spadek wagi..nawet jesli minimalny to cieszy...oj oj..kiedy ja sie w koncu doczekam....
    Dobrze, ze dzis piateczek..
    Ty jutro wyjezdzasz...ja troche poleniu****e na weekend, ale rowniez mam w planach duzo ruchu
    Buziaki

  3. #513
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Magdalenko, masz rację z tym zdrowiem. Jako że kolano boli nadal, chyba szanse na moją jogę są bliskie zeru. Trudno, płakać nie będę.

    Na obiad nie było nic ciekawego. Zjadłam niezbyt smaczną jarzynową zabielaną (stałoby się im coś jakby była czysta? I smaczniejsza i chudsza...) i uwaga, milky waya. 107,5 kcal Do dzisiejszego bilansu dodam jeszcze to moje mleczko i zostanie równo 300 kcal na kolację, czyli jak zwykle. Głodna nie jestem i nie wiedzieć czemu woda mi nie wchodzi. Normalnie o tej porze mam wypity litr - półtora, a nawet więcej, a teraz męczę dopiero drugą półlitrową butelkę i mi nie wchodzi. I nie smakuje. Dziwna sprawa.

    A jak u was?

  4. #514
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    U mnie na obiad byla salata z dressingiem vinegrette, jak zaplanowane. Kupilam rowniez jakas bulke, ale jej nie zjadlam. Zjem ja moze przed aerobickiem, zeby troszke sily miec, bo gorac przeokrutny.
    Co do wody, to tez mi dzisiaj za bardzo nie wchodzi...nawet litra jeszcze nie wypilam. A musze skonczyc 1,5 litrowa butelke. Tak postanowilam Ale ja i tak sie do picia wody zawsze zmuszam, wiec zaden to wyjatek u mnie..
    Ciesze sie, ze zrezygnowalas z jogi. Najpierw wylecz kolanko!

  5. #515
    Awatar gigii
    gigii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    6

    Domyślnie

    hejka!

    droga wkro mam ten sam problem z woda... jeszcze niedawno pilam ja litrami, a teraz moje jedyne plyny to w postacji kawy z mlekiem lub ew. herbaty... nie mam ochoty na wode..

    ale jest jeden plus latamy rzadziej do kibelka

  6. #516
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kolano ma się już dożo lepiej niż rano, chodzę normalnie i w ogóle. Ale na jogę nie idę. Żałuję bo to przyjemna sprawa, a poza tym regularność no i oczywiście zapłacone pieniądze... ale trudno. Joga nie zając

    Właśnie wyżłopałam całe mleczko. W związku z czym mam 700 kcal. Za półtorej godziny będę już docierała na umówioną kawę, a na kolację planujemy warzywa duszone w innych warzywach Żeby nie było ciężkie, a sycące. DO tego dla mnie jeden, a dla Mężczyzny więcej ziemniaczków. Będzie u nas nocował mój brat, więc szans na to, że coś zostanie, nie ma żadnych

  7. #517
    Awatar gayga678
    gayga678 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    149

    Domyślnie

    Miłego weekendu Zosiu
    Baw się dobrze na wyjeździe
    Pozdrawiam
    Grażyna



    Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  8. #518
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    HEj Zosienko!!
    Ty juz pewnie pod namiotami szalejesz!! ciekawa jestem jak ci czas mija! Napewno jest kupa smiechu!! Bardzo lubie takie imprezki!!
    A jak tam kolanko, lepiej???
    Ja dzis przejechalam 40 kiloskow na rowerku)
    Ale..zeby prawdzie stalo sie zadosc...zjadlam rowniez loda w czekoladzie!
    A tak to pewnie wyglada u ciebie...


  9. #519
    kaszanna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja też pozdrawiam i cieszę się z kolanka, bo zapalenie rzepki to pryszcz, a tu TAKA niespodzienka. Cieszę się.
    Fajnie, że już jesteś na wakacjach.
    Zmykam, bo Kaszak wrócił z zakupów. Okazało się, że w ramach rechabilitacji za imieniny kupił mi moje wymarzone Simsy na wakacjach.
    Ale będę grała - całą noc.
    Pozdrawiam
    Kaszania

  10. #520
    kaszanna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Z tej radości pomyliło mi się, bo to są Simsy na studiach.
    Którą część Harego Pottera czytasz?

Strona 52 z 457 PierwszyPierwszy ... 2 42 50 51 52 53 54 62 102 152 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •