Witajcie Dzieczyny. Już piątek!
Za oknem conajmniej listopad, szaro i ciemno. Od rana muszę zapalać światło w domu i wcale mi się to nie podoba.
Wyspałam się, czuję się nieco lepiej i czuję, że działam. DObrze mi z tym.
Uciekam poczytać co u was.
Witajcie Dzieczyny. Już piątek!
Za oknem conajmniej listopad, szaro i ciemno. Od rana muszę zapalać światło w domu i wcale mi się to nie podoba.
Wyspałam się, czuję się nieco lepiej i czuję, że działam. DObrze mi z tym.
Uciekam poczytać co u was.
taaaaa...? na Pomorzu słonko takie bije w okna, ze jesteśmy zmuszeni zasłaniać żaluzjeZamieszczone przez wkra
no nic to..
słonecznie pozdrownienia ślę i życze rozchmurzenia pogody i miłego dnia![]()
Pozdrowionka zgodne z porą roku ślę![]()
ps. kogel mogel z kakaem to naprawdę pyyyyychota wielka.. jak przewidywałam - zaczęło za mną chodzić..buziaczki
Ewelinko nie ma jak Pomorze Zachodnie!słoneczne Pomorze Zachodnie!
![]()
Slijcie mi dziewczyny trochę tych promieni słonecznych,bo ja niestety jestem z tych, co to bez światła popadają w nieciekawe stany. Tak więc, przyjmę każdą ilość!
Ps. Zapomniałam dodać, że waga twierdzi iż 68,3 czyli znów mniej i oby tak zostało.
Zosia, sprzedaj mi to twoja wage, bo mi sie podoba![]()
Zaplace kazda cene, byleby ciagle pokazywala mniej![]()
Buziaki sle i promyczki sloneczne, bo u nas sa!
czesc zosiu!
dawno nie zagladalam wiec dziwi mnie u Ciebie waga 69 kilo![]()
ale obiecuje ze niedlugo nadrobie zaleglosci i mam andzieje ze tam przeczytam skad ten stan rzeczy![]()
pozdrawiam![]()
Gigii, czytaj czytaj, ale jest już lepiej. 68,3 dziś rano!
Dziś zjadłam sobie już poza płatkami na śniadanie, jogurt, kilka herbatników (3) i obiad made by Mężczyzna. Trochę kurczaka uduszonego z warzywami i ryż. Pychota, najadłam się straszliwie i z bólem policzyłam sobie 360 kcal za to danie. Do końca dnia 250 kcal. Nie ładnie
Magdalenko, nie da rady. Lubię ją![]()
Zakładki