Strona 144 z 457 PierwszyPierwszy ... 44 94 134 142 143 144 145 146 154 194 244 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,431 do 1,440 z 4564

Wątek: Jakby blog dietowy.

  1. #1431
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    No i weekend nam się kończy, a dopiero się zaczął! Tak czy siak był udany, choć dietowy niespecjalnie. Wczorajsze zamknięcie się w limicie 1200 zaowocowało skokiem wagi o prawie pół kilo, dziś limit podobny i jeśli waga znów się powiększy, to się wscieknę, ale co tam.

    Emilko, ja tez uważam, że fajnie jest pospać ale mój organizm ostatnio tego nie docenia. Znaczy się, mimo spania długo wstaję, a raczej zwlekam się z łóżka ledwo żywa. Po prostu już chyba potrzebuję słońca! A mniej czasu na jedzenie rzeczywiście. W tygodniu w południe już mam na koncie conajniej 300 kcal, a tu niespodzianka, śniadanie o tej porze i luz z kaloriami
    Odnośnie przepisów to sporo robię z głowy albo wyszukuję w sieci i modyfikuję. Ale na dysku również mam ich tony, sporo nawet nie wypróbowanych Wczorajsze cannelloni akurat robiłam z głowy, z przepisu tylko wzięłam temperaturę i długość pieczenia. Jeśli chcesz to wstukam go tu, choć jak mówiłam, kaloryczny jest solidnie To był mój debiut w temacie (cannelloni) i uważam go (za zgodą współpochłaniaczy) za debiut udany
    Jeśli chodzi o piersi to... pamiętasz o nich cokolwiek? Bo mi już kompletnie ze łba wyparowało co też takiego mogłam im wtedy zaserwować. Powiedz cokolwiek a wpiszę przepis. I w ogóle jeśli być potrzebowała porad czy pomysłów to dawaj znać, bo ja gotować lubię, a że u mnie w domu jadło się wybitnie nie po polsku (nigdy schabowy z ziemniakami, prędzej bakłażany grilowane czy ratatuja i inne makarony, pieczone ryby itd), to i ja taką kuchnię uskuteczniam. Zawsze jest w niej dużo warzyw, przypraw i za zwyczaj nie ociekają tłuszczem (mogą być kaloryczne składniki, bo np. jest rokpol czy inny ser żółty ale za to np. zrobione są na łyżce oliwy).
    Maila wysłałam w końcu dopiero dziś za co przepraszam, ale za to odpowiedziałam od razu na oba!

    Uciekam sprzed komputera bo od powrotu do domu siedzę, a może bym coś poczytała czy coś.

    Inna sprawa, że odkąd ojciec wyjechał do USA to już w ogóle z rodziną komunikuję się mailowo. I tak dzis wieczór np. napisałam już 5 maili do członków mojej rodziny.

    Dobrej nocy!

  2. #1432
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Hej Zosiu!

    ja tez ekspresowo, bo mąz mnie silnie coś dzis potrzebuje

    kurczak był z warzywami, a przepisy jakieś najciekawsze Twoim zdaniem to jak możesz to mi je jakoś sukcesywie podsyłaj, bo ja z kolei z domu typy : schabowy, mielomy, naleśniki jestem

    na maila odpisze jutro, bedę miała dużo czasu, bo mam ferie od niemieckiego i aerobiku


    pozdrawiam

  3. #1433
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Milasku, nadal kompletnie nie pamiętam która to wersja kurczaka z warzywami była. Nawet starałam się to znaleźć w archiwum ale nie wiem. Pamiętasz coś jeszcze? Jeśli nie to po prostu postaram się ci podesłać kilka z najczęściej robionych przeze mnie kurczaków i zobaczysz ok? Ale to już pewnie jutro wieczorkiem.

    Przeglądając stare posty, czytając jak to marzyłam o 62 kg na ślub. W tym dniu ważyłam 64,5. A dziś rano było 67. Porażka, taka jest prawda.
    Tak więc, co prawda na obiad zjadłam makaron ala sprzątanie lodówki (fasolka, tuńczyk, łyżka śmietany i mleka i przyprawy) ale potem już nic, tylko herbatka. Owocowa, a niedługo czerwona.
    I tak sobie to czytałam i postanowiłam wziąć się za siebie na poważnie. Właśnie ssiadłam z rowerka po 15 minutach, żeby dopić herbatę póki ciepła. Zaraz na niego wrócę na drugi kwadrans. Z bardzo małym obciążeniem ale chcę się do tego przyzwyczaić. Jutro po pracy chcę powtarzać sobie angielski by w środę iść na egzamin kwalifikujący na poziom kursu angielskiego. A jak już się zakwalifikuję i upewnię kiedy będę miała zajęcia by potem zapisać się w końcu na jogę. Biorę się za siebie, dość tego.

  4. #1434
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Tyłek mi odpada! Przepedałowałam pół godziny z kilkuminutową przerwą. Uważam to za sukces ale nie należy osiadać na laurach. Póki nie zacznę chodzić na jogę chcę jeździć na nim conajmniej trzy razy w tygodniu. Przypomnijcie mi o tym w razie czego ok?

    Idę zrobić sobie pu-erha, a potem pod prysznic i do łóżka, poczytać. Zakończenie dnia najlepsze od dłuższego czasu. I nie czuję w końcu ciężkości w żołądku. Dobranoc!

  5. #1435
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Zosiu! Dasz rade, ty zawsze taka silna bylas w tym odchudzaniu i taka konsekwentna...
    Kochanie, zdjecia obejrzalam...wygladacie super...(choc jak juz u mnie wspominalam, Mezczyzne wyobrazalam sobie inaczej z wygladu...nie gorzej, tylko inaczej!!!) byliscie cudowna para!!!!!!!! sorry..jestescie, jestescie cudowna para!
    A na sporcie tez dzis bylam!

  6. #1436
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Magdalenko, dziękuję bardzo. Zaraz zerknę do ciebie, co napisałaś

    Koleżanka przyniosła do pracy ciasto. Usiłowała mnie namówić na kawał, a ja ucięłam sobie plasterek taki 1x2 cm zjadłam i za resztę podziękowałam

    Dzień dopiero się zaczyna ale planuję się trzymać !

  7. #1437
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Póki co jest dobrze. Śniadanie jak zwykle, potem kawałeczek ciastka, pół serka homo, a na obiad surówka z selera i niepełny talerz zupy pieczarkowej. Jeśli dobrze liczę to mam na koncie jakieś 500-600 kcal, przed sobą jeszcze drugie pół serka i jabłko, a potem do domu

  8. #1438
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jabłka nie było, za to na kolację zjedliśmy jajecznicę na boczku. Ja z półtora jajka mniej więcej, a na deser dwa herbatniki z dynią. Co daje zawrotną sumę 1017kcal. Niestety w domu skończyła się woda niegazowana, a tylko taką lubię. Na zmianę z herbatą piję więc najbardziej light sok jaki widziałam. 10kcal/100ml. Czyli jeśli liczyć z napojami mam jakieś 1070 kcal. Wynik elegancki, nie jestem głodna (choć w ciągu dnia bywały takie momenty).
    Przed chwilą zsiadłam z rowerka, na którym spędziłam z krótką przerwą 35 minut (o 5 minut dłużej niż wczoraj. Jutro dodam kolejne 5, a potem będę zwiększała obciążenie bo teraz jeżdżę na bardzo lekkim. Jak będzie już nieco ciężej to postaram się znów wydłużać). Przede mną jeszcze zaplanowana seria brzuszków. Poczekam tylko aż tyłek przestanie drętwieć

    Jestem dziś z siebie bardzo zadowolona, na prawdę dzień minął tak, jak powinien. Tylko coś tu dziś pusto. Wszystkie moje czytelniczki dziś pochłonięte pracą!

  9. #1439
    Awatar gayga678
    gayga678 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    149

    Domyślnie



    ***
    Grażyna

    widze,że zabrałaś się pełną parą tak to jest ostatnio w naszym kręgu - wszyscy zalatani - na nowe wątki nawet nie wchodze



    Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  10. #1440
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Cześć Zosiu

    Prześlij mi w takim razie, te najczęściej przez Ciebie robione, bardzo poproszę

    I podziwiam dietowy zapał, super że ćwiczyć zaczełąs.
    jak się rower, a w szczególności siodełko spisuje? mam nadzieję, że wszystko w porządku i będziesz dalej pedąłować i waga szybciutko w dół poleci.

    Z ciastem to pięknie załatwiłaś sprawę
    najważniejsze to we wszystkim zachować umiar i rozsądek;
    ja ostatnio też sobie różnych tzw "tuczących" rzezcy nie odmawiam, tylko poprostu jem ich ociupinkę;

    mam nadzieję, że brzuszek poćwiczony;

    miłego wieczoru Ci życzę i lecę odpisywać na Twojego maila

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •