Ja to bym padła pewnie już na rozgrzewce :P
Ja też kiedyś lubiłam spać...ale teraz przy dzieciach nie da sie pospać dłużej niż do 8 to i tak sukces, bo wiem że niektóre maluchy robia pobudkę nawet przed 6
Ja to bym padła pewnie już na rozgrzewce :P
Ja też kiedyś lubiłam spać...ale teraz przy dzieciach nie da sie pospać dłużej niż do 8 to i tak sukces, bo wiem że niektóre maluchy robia pobudkę nawet przed 6
Kfiatuszek - ja z dziećmi jeszcze nie mam doświadczenia, ale mam nadzieje, że to się WKRÓTCE zmieni
A do ćwiczeń trzeba się stopniowo przyzwyczajać, pomalutku.
Monic - ale piękne kwiatuszki, jak wiosennie się zrobiło!
Na aerobic trochę się boję. Wszyscy dookoła chorują, ja co jakiś czas też mam nawroty kataru i słabości... Chyba jeszcze odczekam, aż poczuję się na 100% zdrowa. zostaje mi rowerek na razie - mało, ale cóż.
Remont trwa u nas od ponad roku, więc już jestem zmęczona. ale też się cieszę, że i w kuchni wreszcie zaczyna się coś dziać i będzie śliczna. Na razie tylko podłoga, ale to pierwszy krok.
Na szczęście, on nie trwa non stop, raczej na raty - wszystko jest uzależnione od kasy.
Zjadłam właśnie mało dietetyczny obiad , za to pyszny - pierogi od przyszłej teściowej. Na deser dwa wafle ryżowe z dżemem i dwie kromki macy, a teraz czas na kawkę i zaraz biegiem do pracy.
Oj Lili,ale ty zabiegana jestes...Ciagle cos zalatwiasz,praca,remont...
U mnie ostatnio tez duze zamieszanie,dlatego rzadko tu wpadam.Ale nadrobie to,obiecuje!
Pozdrowienia i trzymaj sie cieplutko!!
Koniecznie daj sobie odpocząć, co najwyżej lekki spacer/marsz. A rozciąganie po bieganiu to koniecznie co do rozgrzewki to trzeba ostrożnie by sobie nie uszkodzić mięśni zbyt szybką rozgrzewką nie rozgrzanych .... jak rozgrzewkę głownie stosuje szybki chód.Zamieszczone przez lili213
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
Aaach... Wróciłam tak głodna do domu, że oczywiście nie mogłam przestać jeść Miałam dziś wielką ochotę na moją Granolę, która zastępuje mi słodycze - może i jest kaloryczna, ale chyba nie jakaś bardzo niezdrowa, zawiera błonnik i jest pyszniutka. Nie mogłam się dzisiaj od niej odkleić... Choć którejś kolejnej porcji już nie dojadłam - dawniej wepchałabym ją w siebie i tak, dziś wsypałam tę odrobinę z powrotem do woreczka. Brzuch mam teraz jak balonik
Miał być rowerek, ale chyba po prostu pójdę spać, nie mam sił.
Dostałam zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjną w pewnej szkole językowej. Nie słyszałam o niej najlepszych opinii, ale zobaczymy, co mi zaproponują - jestem zdesperowana i zdecydowana nawet na znaczne obniżenie swoich wymagań finansowych... Tylko, że ja nie dysponuję zbyt dużą ilością wolnego czasu. Spotkanie jutro po południu, zobaczymy, jak to będzie.
Kafig - fajnie, że wpadłaś choć na chwilkę.
Zabiegana to ja dopiero będę, trzeba znowu ruszyć kilka spraw w związku ze ślubem i weselem. no i chciałabym mieć więcej pracy, przydałoby się, choć nie wiem, jak dałabym radę.
AleXL - ok, gdy wrócę do biegania, wezmę Twoje rady pod uwagę. Moja rozgrzewka zawsze była dość spokojna, ale ostatnio nie było jej w ogóle Nogi wysmaruję na noc maścią, może ból już wreszcie minie.
lili a co to jest ta granola?Bo pierwszy raz o tym słyszę
A co do szkoły językowej to ja na moją obecną jestem wsciekła, oczywiście występuje w roli ucznia, z 8 osób zrobiło się 15 i nic nie da się nauczyćChyba musze zmienić od przyszłego roku szkolnego
Zakładki