Halinko 30 km/h to spoko...zwłaszcza, że jak piszesz zaraz po tym stepujesz i robisz brzuszki...U mnie w miarę...są gorsze i lepsze dni...
Kasieńko właśnie o tym myslę, że to musi być też przyjemność...jeśli nie mam ochoty na więcej to wystarczy każde 20 min...nie chcę robić nic na siłę bo prędzej czy później zrezygnowałabym całkiem z pedałowania...
Zakładki