-
Hej.
Od razu przepraszam że was juz nie poodwiedzam ale padam na pyszczek...
Wróciłam własnie ze stepu, umyłam się i zaraz ide spać...
Emilko, Marti, Agentko piszecie że sukienka ładna to się cieszę. Ale nie wiem jeszcze czy to będzie własnie ta bo jak pisałam mama moja jest nieprzekonana. Mówi że ma za cięzki dół...
Dziś za mna kolejny udany dzień, jedzeniowo w porządku dobiłam chyba do 1100 i bardzi się z tego cieszę no i były ćwiczonka a szczegółowo było tak:
* Kromka chleba żytniego(109) +1/2 plasterka sera żółtego (25) + serek topiony light (43)+ 3 małe ogórki kiszone (20) + biała kawa (20) = 217
* Jogurt owocowy = 150
* 2x mandarynka = 50
* miseczka barszczu czerwonego niezabielanego ok.250ml (50) + uszka (200) = 250
* kluseczki gotowane (szt.6) z serka homogenizowanego, odrobiny mąki i żółtka (130)+ łyżeczka miodu (20) = 150
* Kawka z mlekiem = 20
* 2 x Mandarynka = 50
* Kromka chleba żytniego(109) +plasterek sera żółtego (40) +3 małe ogórki kiszone (20) = 169
RAZEM: ***1056kcal***
RUCH: ***1h stepu***
Martusia ja się sobie podobam w tej sukni ale chciałabym też uszcześliwić mamę, daje sobie jeszcze z 2,3 tygodnie na myślenie i ewentualne przymiarki czegoś innego i potem muszę podjąc decyzję
Ewusia dziekuję Ci słonko za linka. Obliczyłam i BMR wyszedł cos koło 1380 a to drugie 2150. Czy to oznacza że żeby chudnąc powinnam jeść 1380???Bo nie za bardzo rozumiem Ewusia ściiskam mocno.
Emilko dzieki za odiwedzinki, ja odwiedzę twój wąteczek napewno jutro dzis już jestem za bardzo wykończona całym dniem i jeszcze tym stepem.
Agentka odzyskałaś cheć walki i bardzo się cieszę. Razem pokonamy ten twój kryzysik mały.Buźka.
Dziewczynki uciekam do łóżka
pomarzyć dobra rzecz ..........................
-
Odzyskałam chęć walki również dzięki Tobie. Poprostu Wy bardziej wierzycie we mnie niż ja sama i za to wielkie dzięki.
-
Witaj Anuś
I ja potwierdzam ze sukienusia ładna i myslę, ze będzie do Ciebie naprawdę pasowała
Myśle, ze jakoś pogodzisz Mamę z myślą, ze nie będzie ona bufiasta (bo nie wiem czy dobrze zrozumiałam, Twoja Mama własnie taką chce zebyś miała tak?) - bo ważne, zebyś to Ty się w niej dobrze czuła!! Jak Mama Cię zobaczy w niej (tej wymarzonej) to na pewno tez to potwierdzi Anusia to Twój dzien i Twoja sukienusia..
Słonko pięknie dietkujesz, trzymasz się ślicznie i ćwiczysz.. ja dziś poćwiczę koniecznie i mam nadzieję, ze w koncu zalicze dzień bez słodyczy, bo jednak co dzień się one pojawiaja...
miłego dnia Aniu zyczę Ci dużo uśmiechu.. dziękuję za troskę.. buziaczki Słonko!
-
suknia piękna, moim zdanim im prostsza tym ładniejsza ale oczywiście musi być widac, ze to ślubna więz całkiem zwykła być nie może. no ale my możemy się tu nad tym rozwodzić a faktycznie najważniejsze jest żeby sie tobie ( i twojej mamie ) podobała i żebyś czyła sie w niej jak królewna
jak zwykle pięknie ci idzie więc kłaniam się w pas i gratuluję!!!
udanego dnia
-
Witaj Aniu
Widzę, że Cię jeszcze nie było, pewnie masz dużo pracy............Bardzo się cieszę, że dietka tak ładnie Ci idzie i że wpadłaś już w rytm ćwiczeń ( mam nadzieję, że to chociaż odrobinę mojej zasługi).....................
Aniu sukienka bardzo ładna, ale najważniejsza , żebyś to Ty w niej czuła się , jak królowa i najpiękniejsza kobieta w tym ważnym dniu...................
Aniu przesyłam moc uścisków z Chorzowa
Asia :P :P :P :P :P :P
-
hej Gratuluje wagi (przeczytam poscik u Asi ) Ja dzisiaj doszłam do kilku chywa ważnych rzeczy, może trochę zakręciłam, ale wyjaśniam co mi w głowie siedzi na moim temacie
Dasz rade, ta Twoja waga napewno się utrzyma. Jesteś the best
-
najmaluszku jestem pod wrażeniem przecież ja swojego efektu nie osiągnę tak szybciutko w końcu mnie do końca jeszcze conajmniej 3.5kilo zostało a Tobie tylko 1.5... i będziesz chyba musiała poczekać na mnie z tą czekoladą w prowincji a tak by the way - byłam tam wczoraj i się czekoladzie nie dałam - wypiłam pyszną herbatkę :d gdybym tylko pamiętała jak się nazywa..
pozdrawiam cieplutko
-
a ja mam 14,5 kilo ;( zanim ja to zgubie to Wy już dawno tą czekolade zjecie
Ale takie życie
pzdr
-
mam dla Ciebie dobra wiadmośc...
TAK
NAWET JEDZĄC 1380 CHUDNIESZ....BO ZAPOTRZEBOWANIE MASZ NA 215O
:P :P :P
-
[b]
Wczoraj było tak:
* Kromka chleba żytniego(109) +jajko na twardo (8 + 3 małe ogórki kiszone (20) + biała kawa (20) = 237
* Jogurt owocowy = 150
* 2x mandarynka = 50
* miseczka ogórkowej niezabielanej ok.200ml (40) + grzanki z chleba ciemnego (60) = 100
* pasztecik z ciasta (200)+ surówka z kapusty czerwonej, jabłuszka, słonecznika (50) = 250
* Kawka z mlekiem = 20
* 2 x Mandarynka = 50
* jogurt naturalny = 120
Razem:***977***
Ruch: 1h aerobiku
Efci dziękuję za takie miłe wieści, kurcze w życiu bym nie pomyslała że przy 1380 kcal mogę chudnąć to po prostu rewelacja...Myslę że zacznę tyle spożywać jak dojdę do 55 bo zaczęłam się zastanawiać co ja wtedy zrobię żeby znów nie przytyć...
Agentka masz troszkę do zrzucenia oczywiście jeśli tyle sobie założyłaś ale tu na forum są osoby które są przykładem na to że się da...spójrz na tickerek Marti
Dum ach strasznego mam smaka na te czekoladkę ale oczywiście czekam na Ciebie kochana...
Asienko kochana pewnie że to wszystko twoja zasługa...mobilizujesz mnie przeogromnie bo jesteś niezłomnym przykładem...Asienko bez Ciebie nie byłoby tym moich sukcesów...jesteś moim wzorem...
Anusia myślę że z mamunią się dogadam...to chyba bardziej mójk problem bo to ja nie chcę żeby jej było przykro a ona mi powiedziała ze co wybiorę będzie jej się pdoabać...ja jednak wiedząc że mama ma troszkę inne typowania czuje się winna i sama siebie nakręcam...ale taka juz jestem...chciałabym żeby sie mamie podobało...
Patka dzięki za gratulacje ale przedwczesne jeszcze nie doszłam do 55 A wybieranie sukni ślubnej to najgorsze zajęcie na świecie ...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki