-
Ago niestety ale jestem
Wyglądam jak mops
Naprawde.No dobra,wzięłam to z "Pamiętnika Księżniczki"' ale gdybym brała udział w castingu na odtwórczynie roli "mopsowatej" Lilly, to na bank wymiotłabym konkurencje.
Serio.Heh no ale podobno kazda kobieta ma w sobie cos szczególnego...szkoda tylko że u mnie jest to niezbyt chwalebn i łądne
Ale widocznie taka już muszę być.No wiesz Ago te "wieszaki" to w sumie nie są winne że mają kompleksy to podobno jest "choroba"
Swoją drogą: Boże, z taka ilością kompleksów jaką ja mam powinnam już nie żyć!!
U mnie jak narazie: 260kcal śniadanie
220kcal obiad
no i chipsy ( ) 250 kcal
Razem: 740 kcal
Uff, no jak narazie to nieźle.Matko, dzieffczynki nic mi sienie chce
U Was też taka tragiczna "jesienna" pogoda
Kasjo nie przejmuj się, są i wzloty i upadki.Będzie dobrze.
APHRODISIAC GDZIE TY SIE PODZIEWASZ
-
Cześć Koffane laseczki :***
Dziś nie powiem chyba nic milusiego Jestem zdołowana tak maxymalnie, jak już nie pamiętam kiedy byłam Widzicie..ja też jednak miewam chandry, wprawdzie rzadko, ale za to gigantyczne Otóż melduję z takim wstydem, że chyba Miller miał mniejszy ciężar na sercu schodząc ze stołka.. ważę 72 kg. Nie potrafię zdobyć się na jakiekolwiek emocje, nawet te złe. Nawet nie potrafię wrzeszczeć. Nigdy tyle nie ważyłąm. Wagą maxymalną od kiedy pamiętam było 69 kg. Nigdy nie przekroczyłam siedemdziesiątki. Dziś stanęłam po raz pierwszy na wadze od miesiąca.. załamałam się Czuję się paskudna i tłusta. Ciężka i obleśna. Brzydzę się własnego ciała. A najbardziej jest mi przykro z tego powodu, że potrafiłam bezkarnie obżerać sie wiedząc, że mam tendencje do tycia. Zrobiłam to jak najbardziej świadomie. Ale dół..... uufffff.. przepraszam koffane, że nie podyskutuję dziś ciut więcej ale chyba pójdę spać
W dodatku pokłóciłam sie z mężem i to tak fest.. mój podły nastrój musiał się w końcu na kimś odbić
Buziaki Słoneczka, niech choć Wam dziś uśmiechają się buźki :***
-
ago: Słoneczko :* ja wiem, ze i Ty możesz mieć czasem gorszy humor...
ale może okres Ci się zbliża czy coś?
a nawet jeżeli nie... to nie jesteś gruba ani tłusta
zaczniemy razem... ja też przytyłam i pewnie już pod 7o podchodzę
i codziennie obiecuję sobie, że coś z tym zrobię, a nie robię nic
ale w końcu trzeba, no nie?
to od jutra?
milusia: a Daniela olej, jesteś taka laska, że każdy na Ciebie na pewno leci, więc wiesz
Lenka, mopsie :P nie świruj
ładna jesteś na pewno, więc już spokój
a ja lecę, bo uczyć się muszę :*
-
Ago koffanie:-*
Ja wiem że to nie jest takie łatwe (o tak, doskonale wiem ) ale ie przejmuj się tym.Są wzloty i upadki jesli tyjesz to również chudniesz.Tyle tylko że jeśli tyjesz, to droga do celu jest trochę dłuższa.Ale ja myślę, że również łatwiejsza.Pamiętasz, jak podle czułaś sie ostatnim razem, i starasz się z całych sił zeby do tego nie dopuścić.
Wiem, że teraz moje słowa to żadne pocieszenie ale zobaczysz ze nastepnego dnia będzie lepiej (wiem, też w to nie wierzyłam kiedy chciałyście mi to udowodnić)
Dlatego Ago- uszy do góry :-*
Agassi a co do tego okresu...czuję się trochę paskudnie, bo trochę jakby mi się spóźnia, więc czuję sie taka jakaś pełna pewnie przez to że byłam przeziębiona
A co do tego mopsa...naprawdę.Niestety ale moim zdaniem nie jestem pięknością, na co wskazuj kompletny brak powodzenia. U mnie w klasie większość dziewczyn ma jakiegoś adoratora a ja...moge się tylko slinić (wyglądam jeszcze bardziej okropnie) do tego mojego "wymarzonego", który z resztą i tak ma dziewczyne.
cholera, chyba zostane zakonnicą.
Widocznie takie życie Bóg dla mnie wybrał.
Wiem wiem jestem młoda i MOŻE zdążę mieć chłopaka ale mi dokucza samotność
-
slonka wy moje :*:* ale sie stesknilam
wychlostajcie mnie jesli chcecie za tak dluuuga nieobecnosc, ale sila wyzsza ( brak neta)
tylko nerwicy mozna dostac
i takie zaleglosci mam tu u was..ehm jak bede miala chwilke to doczytam wszystko obiecuje
narazie tak po krotce..
u mnie z dietka tez jakos chwiejnie..naszczescie jak ciut utyje, to udaje mi sie zbic to spowrotem, wiec tak kraze wokol jednej wagi..
ale dosc ! musimy sie zebrac laseczki i ruszamy z calej pary co wy na to jestescie ze mna ?
ago ty mi sie tu misq nie doluj bo reszte odrazu chwyci podly nastroj glowka do gory..:* zamiast sie uzalac nad soba to do roboty i jutro dietka ok?
ja dzisiaj tez wszamalam cala czekolade grrr potem jakas babke..
normalnie wstretna jestem :P
zreszta popatrz na to z drugiej stony.. jak zobaczylas tyle na wadze to moze cie to zmobilizuje do dzialania inaczej tak bys sobie folgowala dalej i co by bylo :P
a teraz bierz sie w garsc jutro nowy dzien i biedzie good :*:*
milusiaa ty cholero mala :P znowu 1000 zaczynasz :P no bo ci normalnie przyfanzole :P
a z tym danielem to laski maja racje..olej go :P znajdziesz sobie lepszego, a nie bedziesz plakac nad takim dupkiem :P
skoro nie widzi jaka jestes fajna to niech sie ryra :P
lenkas bidoq ty moj :* co to znowu za smutanie he? i jeszcze z jakimis mopsami tu wyjezdzasz :P jesli ty nie widzisz u siebie zadnych dobrych stron to jak maja to widziec inni? spojrza na ciebie i tylko jakas smutasna mordka..zmien to slonce wiecej wiary w siebie wiem na swoim przykladzie, ze podziala :P
achhagassi chcesz zebysmy ci tu wszystkie zakupow w berlinie zazdroscily?:P
kasjo i jak tam po cwiczonkach ?
jesli o kims zapomniala to przepraszam :P jutro sie poprawie
tak w ogole jak juz tak o facetach sie rozpisywalyscie :P to ja tez chcialam siem cos poradzic..
mam takiego kolege, ktory mi ostatnio ciagle gada jaki to on we mnie zakochany..heh nom to bardzo mile, bo ja go bardzo lubie..no ale dla mnie to tylko kolega..jakos tak nie jest w moim typie..bynajmniej chyba nie umiem odwzajemnic tego co on do mnie czuje..a mi tak glupio jak on mi to wszystko mowi..to troche niezreczne itd..no a ja juz nie wiem jak mam mu powiedziec, nie chce go urazic, i nie chce zeby nasze stosunki sie zmienily, ale on chyba tez nie umie mnie inaczej traktowac.no i co ja mam zorbic
ygh no dobra mialo byc krotko, bo mam jeszcse troche nauki, a tym czasem sie rozpisalam i wam przynudzam :P
ale milo tu wrocic
ale za to dzisiaj bede slodziuchne buziole oblane czekolada, zebyscie sobie humor poprawily wszystkie, bo od jutra(kocham to slowo:P) wielki powrot do dietki
3mac siem kochane :*:*
-
jestem do bani, bani, bani, nie byłam na ćwiczeniach, bo latałam i załatwiałam sprawy po pracy i wróciłam do domu dopiero o 20.00 a do tego wścikłaość mnie wzieła, bo znowu ważę 82kg, to znaczy , że zamiast schudnąć przez ten tydzień to przytyłam
jestem okropna
-
oj rajuśku rajusku jak fajowoooooooo Aphro nasza wróciła huuurrrrrraaaaaa
-
Dziewczynki moje koffaniutkie Wy to jestescie najlepsze na śffiecie! słowo daję!
-
qrcze jak fajnie jest mieć Was pod bokiem.. uufff
Serio
Najpierw sie pocieszę jak szczenie, że Was mam, a zaraz potem cosik nabazgrzę
-
Taaaaa.... juz sie melduję Mówiłam Wam juz, że Was koffam? jeszcze NIE?! a to małpa ze mnie Koffam Was
Najpierw ogólnie: Kasjo, Agassi, Lenka, Aphro,Milusiaa, Ktosiula (?! wrócisz jak Aphro? -tęsknimy) ...
Wczoraj miałam tak cholernego doła, że myślałam, że moje serducho tego nie wytrzyma.. Położyłam sie spać już około 21:00, nie chciałam też gadać z Michałem, nie miałam ochoty wysłuchiwać jego argumentów, więc celowo wlazłam do wyrka w nadziei, że zasnę.. a tu nic leżałam, wierciłam się, kręciłam.. i tylko słyszałam jak Misiek wierci się tak jak ja... Zalazłam mu wczoraj za skórę i to nieźle, ale o tym Wam opowiem za chwilunię..
Więc Aphro masz rację, tak sie zezłościłam na samą siebie, że natychmiast porzuciłam myśli o jedzeniu jakiejkolwiek kolacji i poszłam na głodnego spać.. dzisiaj chciałam chwycić rano za ciacho, ale sama tak dałam sobie po łapach, że do tej pory boli
I mam wreszcie motywację! juz ja zbije te 7 (siódemkę) na początku, a potem dążę do moich 55 kilosków
Najpierw wyznaczam sobie realny cel, czyli powiedzmy 10 kg.. później zajmę sie pozostałymi. Jestem pewna, że juz po zbiciu tej nieszczęsnej i złowrogiej siódemki humor mi sie poprawi, a z Wami kaffaniutkie to i 100 kg zgubiłabym
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki