Strona 13 z 16 PierwszyPierwszy ... 3 11 12 13 14 15 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 121 do 130 z 154

Wątek: z myślą o marzeniach..

  1. #121
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    jedna dziewczyna na forum napisala a propos kopenhaskiej, ze jak ona ja ropbila to cwiczyla i dobrze sie czula. jedynie 5 dnia miala maly kryzys.
    no nic powodzenia!
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  2. #122
    mocca88 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-08-2005
    Posty
    120

    Domyślnie

    Bytherainbow, to 3 tyg temu to byl chwilowy, malytki kryzys i kilka chwil zwatpienia. Nie poddalas sie bo jestes tu i walczysz Powodzenia!!

  3. #123
    bytherainbow jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    ten "malutki kryzys" trwał właśnie te 3 tygodnie!

    ale sie najadłam.. ojej...
    kolacja o 16stej.. juz sie nie moge doczekać

  4. #124
    bytherainbow jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    dochodzi 21:00..
    mija 2gi dzień diety kopenhaskiej..

    jedzenie: wg planu
    woda: wg planu
    basen: połowa tego co zwykle.. niestety.. zmęczenie jest odczuwalne..

    miałam dzisiaj pierwszy kryzysik.. ale cudem przetrwałam..
    mam nadzieje, że jutro w szkole nie dam plamy..

    na wadze.. poniżej 69,0 kg
    tsuwaczek zmienie za pare dni..

  5. #125
    miiniiia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam bytherainbow zyje mialam troche nawalu i szkola itd... ale jest dobrze... nadal sie odchudzam... postaram sie czesciej tu wpadac mam nadzieje ze na staraniach sie nie skonczy DOBRZE CI IDZIE!! pozdro i buziaki

  6. #126
    bytherainbow jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    brrrr... trzeci dzień kopenhaskiej..
    boje sie...

  7. #127
    Awatar jupimor
    jupimor jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-04-2005
    Mieszka w
    Olkusz
    Posty
    101

    Domyślnie

    Witaj Kasieńko Dawno mnie tu nie było ale to tylko i wyłącznie z braku czasu na klikanie Widzę że męczysz się z kopenhaską.....hmmm....nie będę się wypowiadać bo znasz moje zmagania z tą dietą i moje zdanie na ten temat Ale trzymam kciuki .... będę śledzić jak Ci idzie Ja od jutra plażuję.... nie mogłam odmówić... Pozdrowienia


    Największe przeszkody to własne nastawienie.

  8. #128
    bytherainbow jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    rano kawa jak zwykle.. plus kawałek grahamki ("grzanka")
    w szkole brokuły, ogroomny pomidor i duuuże jabłko..
    teraz były 2 jajka na twardo, sałatka z sałaty i 2 plasterki szynki (ile właściwie powinien wazyć ten PRZEPISOWY 1 PLASTER ? w jednym miejscu znalazłam, że 10 dkg ?! )
    ... czyli wszystko wg planu...

    jest cieżko.. ojoj.. jak cieżko.. w głowie kłębią sie mysli: a po co własciwie to robie, moze sobie darować? rzucam to..
    z drugiej strony, wiem, że jesli przerwe kopenhaską i jak zwykle pod wpływem chwili rzuce sie na jedzenie.. bedzie duuuzy efekt jojo..

    miedzy młotem a kowadłem.. hmmm ?

    justyś.. dopiero teraz zauwazyłam ze to cytryna (najpierw miałam jakies dziwne skojarzenia.. )


    poddałam sie 3ciego dnia DK..
    to chyba jednak nie dla mnie

  9. #129
    miiniiia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    heeej... dieta kopenhadzka jest do niczego... wiekszosc ludzi rzuca sie po niej na jedzenie i efekty sa mierne... a pozniej jojo gigant :/ sproboj tysiaczka... albo zwieksz sobie do 1200 kcal nic od razu... stopniowo... cierpilie... a napewno beda efekty (i to dlugotrwale). nie zalamuj sie... jezcze tyle mozesz w zyciu zmienic !!pozdro

  10. #130
    Awatar jupimor
    jupimor jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-04-2005
    Mieszka w
    Olkusz
    Posty
    101

    Domyślnie

    Kasieńko ? Dobrze się doczytałam ,że porzuciłaś tą ...(piiiiiip)... dietę
    Jeśli tak to masz uznanie w moich oczach. Naprawdę Najlepsza dieta to Pomyśl jak wiele dziewcząt zazdrości CI basenu... ze mną na czele Ale ja póki co poprzestanę na plażowaniu... Bo jak wejdę do basenu to pęknie rura ze śmiechu Dobranoc Kasiu

    Największe przeszkody to własne nastawienie.

Strona 13 z 16 PierwszyPierwszy ... 3 11 12 13 14 15 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •