Strona 10 z 242 PierwszyPierwszy ... 8 9 10 11 12 20 60 110 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 91 do 100 z 2413

Wątek: DIETA NIE RZĄDZI MOIM ŻYCIEM A CHUDNĘ!!!

  1. #91
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    cocci: to super bardzo się cieszę, Ty na pewno też
    wiesz co, postanowienie, że się chce ćwiczyć, to już połowa sukcesu
    a takie cwiczenia grupowe bardziej mobilizują niż kaseta video przynajmniej mnie
    ale życzę powodzenia, obojętnie co wybierzesz

    i może kup sobie nowe ubranka do ćwiczeń? to też jest fajne ja w tym roku naciągnęłam tatusia na takie czaderskie spodenki i blzeczkę z supportem, cały komplet i do tego czapeczkę z daszkiem i od razu przyjemniej mi się biegało

    ja dzisiaj jadę do wujka i cioci
    nie wiem co będę jadła i co piła, ale narazie zjadłam jakieś 9oo kcal, więc 4oo mi zostało
    mam nadzieję, że starczy
    a nawet jeśli nie... to jutro zjem 13oo
    ale mam nadzieję, że nie będę musiała

    buziaki

  2. #92
    coccinellette jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez agassi
    cocci: to super bardzo się cieszę, Ty na pewno też
    wiesz co, postanowienie, że się chce ćwiczyć, to już połowa sukcesu
    No tak. Tylko że u mnie druga połowa sukcesu to czas żeby zrealizować postanowienie, a tego niestety nie mam... Ale coś wykombinuję... Muszę Na razie mam w sumie tylko 1,5-2 h dziennie szybkiego marszu, ale, jak zauważyła efcia, jeśli się nie wezmę za wygibasy to nie pomogę skórze przystosować sie do zmian. No i z samymi zmianami będzie problem, hi hi, bo ja głodowac nie umiem.

    Cytat Zamieszczone przez agassi
    a takie cwiczenia grupowe bardziej mobilizują niż kaseta video przynajmniej mnie
    ale życzę powodzenia, obojętnie co wybierzesz
    Ja mam tak samo, choć trochę się boję, że się ludzie będą ze mnie śmiać... ale moze nie wszystkie osoby to będa niesamowite laski, co

    Cytat Zamieszczone przez agassi
    a i może kup sobie nowe ubranka do ćwiczeń? to też jest fajne ja w tym roku naciągnęłam tatusia na takie czaderskie spodenki i blzeczkę z supportem, cały komplet i do tego czapeczkę z daszkiem i od razu przyjemniej mi się biegało
    Podziwiam Cię. Ja generalnie lubię wszystkie rodzaje sportu, ale biegać nienawidzę. A ubranko i owszem, kupię. Jakaś stara koszulka się znajdzie, ale spodnie dresowe to muszę kupić bo nie mam - jedyne przyzwoite oddałam kiedyś Mamie na jakieś

    Cytat Zamieszczone przez agassi
    ja dzisiaj jadę do wujka i cioci
    nie wiem co będę jadła i co piła, ale narazie zjadłam jakieś 9oo kcal, więc 4oo mi zostało
    mam nadzieję, że starczy
    a nawet jeśli nie... to jutro zjem 13oo
    ale mam nadzieję, że nie będę musiała
    Ja trochę zaszalejesz to się pewnie nic nie stanie, ale chyba będzie satysfakcja jeśli się powstrzymasz, co? Trzymam kciuki, agasku :P

    Ja teraz zmieniłam trochę taktykę i zapisuję co chcę zjeść rano. Wtedy mam przegląd ile mogę zjeść (plan: 1500 kcal/dzień)

  3. #93
    efci4 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    widze ze 78 nadal jest czyli na wyjeżdzie nie przytyłas....
    to znak, że jadłas bardzo wzorowo


    Cytat Zamieszczone przez coccinellette
    [Zrobiłam pierwszy krok w kierunku pójscia na jakies ćwiczonka...... wyprałam stare adidasy . Teraz jeszcze jakieś spodnie dresowe i mogę ruszać . Tylko czas.... ale spróbuję go znaleźć, bo strasznie mi zależy...

    A u Ciebie jak z ćwiczonkami ?
    no to juz checi masz...adidasy sa....a czas sie tez znajdzie...
    pamietaj że na ROSIRze są zajecia codizennie o 2o.oo i tylko 6 zł

    ja wczoraj byłam w Małej Akademi Ruchu(mam już karnet) na Brzuch Uda Posladki...a dzis chyba rowerkwoac bede

  4. #94
    coccinellette jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez efci4
    widze ze 78 nadal jest czyli na wyjeżdzie nie przytyłas....
    to znak, że jadłas bardzo wzorowo
    Qrczę, no starałam się ... ale np. ten 'góralski' wieczór to było po prostu przegięcie.


    Cytat Zamieszczone przez efci4
    no to juz checi masz...adidasy sa....a czas sie tez znajdzie...
    pamietaj że na ROSIRze są zajecia codizennie o 2o.oo i tylko 6 zł
    Nie no, chęci to zawsze były... Tylko ten czas okropny, a raczej jego brak...
    A na ROSIRze to jest aerobik o tej 20:00, tak? A ci ludzie co tam chodzą to wiedzą co i jak - ? - Bo ja aerobik to tyle co trochę na WFie, ale to był pic na wodę. Da sobie tam radę taki zieleniec kompletny jak ja?

    Cytat Zamieszczone przez efci4
    ja wczoraj byłam w Małej Akademi Ruchu(mam już karnet) na Brzuch Uda Posladki...a dzis chyba rowerkwoac bede
    Super plany . Masz rowerek taki do ćwiczeń w domu, czy jeźdizsz po mieście?

  5. #95
    efci4 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez coccinellette
    A na ROSIRze to jest aerobik o tej 20:00, tak? A ci ludzie co tam chodzą to wiedzą co i jak - ?

    Da sobie tam radę taki zieleniec kompletny jak ja?

    Masz rowerek taki do ćwiczeń w domu, czy jeźdizsz po mieście?
    na ROSIRze zajecia sa:
    Aerobik: Poniedziałek,Środe,Piątek godz.2o.oo
    Calanetics: Wtorek, Czwartek godz.2o.oo
    wchodzisz od strony Pułaskiego

    Poradzisz sobie, z pewnościa....bo zajęcia naprawde nie sa skomplikowane

    mam rowerek stacjonarny- zbawienie gdy nie moge wyjśc pocwiczyć...

  6. #96
    coccinellette jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    77,6

    efciu! Dzięki za info . Ja mam załatwione najbliższe dwa miesiące, ale może już w listopadzie uda mi się jakiś czas wygospodarować. Październik na pewno nie. Rowerek do ćwiczeń - super rzecz . Szczególnie jesli pogoda do niczego - bieganie w zimnym deszczu to żadna przyjemność. Na pewno Ci pomaga, co? Ja się zastanawiałam nad stepperem - słyszałam że to dobre do ćwiczeń. Ale czy tak jest to nie wiem. Niestety rowerka sobie nie sprawię, bo u nas nawet nie byłoby go gdzie postawić. Chyba że posprzątam pokój, hihi

    Czytałam, że zabrałaś się za angielski :P . Fajnie. Ja jestem z tej drugiej strony - nauczyciel angielskiego z wykształcenia (i w sumie również z powołania). Jak się trochę uspokoi tu w pracy to pewnie pójdę gdzieś trochę pouczyć w jakiejś szkole językowej - brakuje mi tego. POwodzenia z Twoim angielskim

  7. #97
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    cocci: to ślicznie
    moja mama te jest nauczycielem angola i uwielbia to

    a ja wczoraj...
    dwa wielkie kawałki pizzy domowej (efci: ja nie wiem jak oni na to wpadli :P )
    winogrona i snikers
    wino

    echhh... ale dzisiaj będzie lepiej, będzie 13oo... chociaż po śniadanku mam już 6oo

  8. #98
    coccinellette jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej, agasku

    Miło Cię znowu widzieć . Pizzą się oczywiście nie przejmuj - wszystko masz i tak pod kontrolą, więc takie rzeczy to po prostu dzień przerwy w dietkowaniu, a przeciez trochę urlopu to się kiedyś należy od wszystkiego

    Śniadanko - 600kcal - też nie jest źle. Gorzej gdyby to było 600kcal na noc. Możesz sobie spokojnie resztę dnia zaplanować tak, żeby było OK.

    Miłego (i słonecznego ) weekendu

  9. #99
    efci4 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez coccinellette
    77,6

    GRATULUJE
    NO I PO SZKLENIU SLADU NIE MA na wadze bo w główce to coś zostało


    Cytat Zamieszczone przez coccinellette
    może już w listopadzie uda mi się jakiś czas wygospodarować.

    Ja się zastanawiałam nad stepperem - słyszałam że to dobre do ćwiczeń.
    steepperek miałam uzywany...ale niestety ma wade że skrzypi już
    ale BARDZO pomógł mi podczas ostaniego odchduzanka

    gdybys reflektowąła to mogłabym Ci pożyczyć spówowalabys czy Ci odpowdia ja na razie go nie używam bo mam rowerek

    fajnie, że juz w listopadzie sobie znajdziesz troche czasu dla siebie i swojej figurki


    Cytat Zamieszczone przez coccinellette
    Czytałam, że zabrałaś się za angielski :P . Fajnie. Ja jestem z tej drugiej strony - nauczyciel angielskiego z wykształcenia (i w sumie również z powołania). Jak się trochę uspokoi tu w pracy to pewnie pójdę gdzieś trochę pouczyć w jakiejś szkole językowej - brakuje mi tego. POwodzenia z Twoim angielskim
    no to jak już Ci odpuszczą w pracy to moze znajdziesz czas na lekcje w szkole ....tylko żebys już na stałe w grafik wprowadziła ĆWICZENIA
    Ja angileiego sie ucze bo mam pewne plany zwiazane z wyjazdem, ale na razie nie cche zapeszać zresztą to nie ejst jedyny język który lubie...bo uczyłam sie tez francukiego (byłam nawet w Nicei na kursie językowym) a nawet cchiaałbym sie nuacyzc hiszpanskiego..ale powoili...najpierw angielski
    a angielski koczyłas w RZ na uniwersytecie czy gdzie indziej, jeśli można spytac

  10. #100
    coccinellette jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez efci4

    GRATULUJE
    NO I PO SZKLENIU SLADU NIE MA na wadze bo w główce to coś zostało
    No, mam nadzieję, że coś zostało

    Cytat Zamieszczone przez efci4
    steepperek miałam uzywany...ale niestety ma wade że skrzypi już
    ale BARDZO pomógł mi podczas ostaniego odchduzanka
    gdybys reflektowała to mogłabym Ci pożyczyć spówowalabys czy Ci odpowdia ja na razie go nie używam bo mam rowerek
    A on to tak skrzypi od nowości, czy mu się popsuło? Jeśli to dla Ciebie nie jest problem to bym chętnie pożyczyła... A w jakich okolicach mieszkasz? - może mogłabym kiedyś podjechać jak bedzie wolny rodzinny samochód, bo pewnie nieporęczne toto do noszenia - ? Ale na pewno go teraz nie używasz?

    Cytat Zamieszczone przez efci4

    fajnie, że juz w listopadzie sobie znajdziesz troche czasu dla siebie i swojej figurki
    No, postaram się, bo strasznie mi zależy. Jedyny problem to ten czas...

    Cytat Zamieszczone przez efci4

    no to jak już Ci odpuszczą w pracy to moze znajdziesz czas na lekcje w szkole ....tylko żebys już na stałe w grafik wprowadziła ĆWICZENIA
    No jasne Ćwiczeń to potrzebuję dla samej 'higieny psychicznej' . Ale z odpuszczeniem w pracy to pieśń przyszłości jeszcze. Choć mam nadzieję, że tak będzie, bo strasznie lubię uczyć

    Cytat Zamieszczone przez efci4

    Ja angileiego sie ucze bo mam pewne plany zwiazane z wyjazdem, ale na razie nie cche zapeszać zresztą to nie ejst jedyny język który lubie...bo uczyłam sie tez francukiego (byłam nawet w Nicei na kursie językowym) a nawet cchiaałbym sie nuacyzc hiszpanskiego..ale powoili...najpierw angielski
    No to planów nie zapeszamy . W Nicei też byłam, ale tylko parę dni. Bardzo mi się podobało. Ja francuski tez musze podszlifować, ale to akurat nie jest pierwsze on my things-to-do list. A później tez bym się kiedyś chciała nauczyć Hiszpańskiego - strasznie mi się ten jezyk podoba

    Cytat Zamieszczone przez efci4

    a angielski koczyłas w RZ na uniwersytecie czy gdzie indziej, jeśli można spytac
    Ja to miałam trochę namieszane, ale po krótce to licencjat robiłam w Krakowie a magisterkę w Anglii (dostałam stypendium - straszny fuks ; zdaję sobie z tego sprawę i ciągle jestem bardzo wdzięczna za to, że miałam taką możliwość).

    Powodzenia z Twoim angielskim. Skoro już ten jezyk lubisz to połowa sukcesu - na pewno się spoko nauczysz, zobaczysz. A ja trzymam kciuki :P

    Papa

Strona 10 z 242 PierwszyPierwszy ... 8 9 10 11 12 20 60 110 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •