kurde... narazie będą tylko dwa takie najbardziej aktualne, ok?
jedno z wesela, a drugie dzień po
tez nie widac wszystkiego
ale kurde moja płytka mi się gdzieś zapodziała
postaram się do wieczora ją znaleźć
to z wesela
a to dzień po
kurde... narazie będą tylko dwa takie najbardziej aktualne, ok?
jedno z wesela, a drugie dzień po
tez nie widac wszystkiego
ale kurde moja płytka mi się gdzieś zapodziała
postaram się do wieczora ją znaleźć
to z wesela
a to dzień po
Babko!!!
I Ty ważysz 67 kilo !!! Chyba z plecakiem i w butach narciarskich .
A tak między nami to teraz się TYM BARDZIEJ nie dziwię, że Pawełek szyje, skleja, pichci i na drutach robi żeby Ci tylko zrobić przyjemność !
No nie mogę się doczekac do tej środy! To może weźniemy wagę z dzisiaj a zaczniemy od środy? Tak na dobry start, co - ? Proponuję 9kg do 24maja. To jest 18tygodni (po 0,5kg/tydz) + 1 tydzień bez chudnięcia na Wielkanoc + 1 tydz ostatni na wykończenie dietkowania równym jedzeniem, lub ostatnia szansa na rehabilitację jeśli zbłądzimy (ale zakładamy wyrównanie dietki!!!). Co Ty na to?
okej
mamy bardzo realne cele i dużooo czasu musi się udać, co?
możemy zacząć dzisiaj albo jutro jeżeli chcesz
bo w sumie i tak pewnie teraz i Ty i ja sobie coś liczymy, więc?
co tydzień w środę raporcik?
jak waga, itd. tak?
i może jszcze co miesiąc nasze wymiarki?
ja wczoraj się obmierzyłam, więc mogę tu to wszystko wkleić
biust: 93 cm (tu największa tentencja spadkowa )
talia: 71 cm
kości biodrowe: 99 cm
pośladki: 1o7 cm (największa porażka)
pępek: 77 cm
udo 6o cm (kolejna porażka)
łydka: 38 cm
kolano: 38 cm
ramię 28 cm
tak średnio, bym powiedziała...
jeszcze coś... zacznę robić brzuszki!!!
powiedzmy 5o po rowerkowaniu, na dobry początek
:P :P :P Fajnie. :P :P :P
Chciałam zacząć od wagi dzisiejszej, bo przyłapałam się rano na tym, że chciałam sobie odpuścić do środy... . A tak to co mi się uda zrobić przez te dwa dni to już będzie bonus :P !
Wymiary - dobra, spróbuję dziś się pomierzyć, choć generalnie kiepsko mi to wychodzi - zupełnie nie umiem. Tak czy inaczej - spróbuję ! I fajny pomysł żeby je aktualizować - może co 4 tygodnie w środę? A co tydzień raporcik zwykły.
To może bierzemy wagę z dzisiaj (u mnie 72,4kg) a tickerki robimy i odmierzamy czas od środy!? Na dobry początek kopa do przodu !
PS. ale talii to nie mam - spróbuję zmierzyć w najbardziej prawdopodobnym miejscu :P. A gdzie to się zwykle mierzy? Bo peszka mówiła, że w najwęższym miejscu na brzuchu, ale u mnie najwęziej jest pod biustem - potem już się zaczyna balonik
cocci: tak wlaśnie myślę bo cm wolniej spadają, ale po miesiacu powinna już byc jakaś różnica
moja waga dzisiejsza 67,3 kg
czyli za tydzień w środę chcemy, żeby było 66,8, tak?
dobra :P . Ale tak się bardzo nie musimy trzymać, bo raz spada więcej w tygodniu a raz mniej, nie? A moja waga waży co 0,2kg
To ja tickerki już teraz zrobię wagowe, a czasowy w środę.
Ale głupol ze mnie. Tak się cieszę :P :P :P !
ja też się cieszęZamieszczone przez coccinellette
wiem, że nie będziemy się tego dokładnie trzymały, ale muszę mieć jakiś malutki cel i punkt odniesienia
No to ja Cię tu zaraz zdopinguję :P . Będę Ci deptać po piętach, hi hi
i bardzo dobrze
echhh chyba czas zabrać się za anatomię... a ja jak taki czubke od rana siedzę na forum
no i jeszcze na rowerek wskoczę
a jutro już koniec wolnego
może przynajmniej łatwiej mi będzie trzymać dietkę
Zakładki