Hej hej :P !
Kitolka! Nudzić to mi się raczej nigdy w życiu nie nudzi , ale odpisałam od razu jak zobaczyłam Twój post, bo rzeczywiście miałam chwilkę więc mogłam, a że lubię z Tobą rozmawiać to miałam nadzieję, że Cię jeszcze złapię na forum :P !
Zdjęcia oglądnęłam - bardzo fajne i fajnie wyglądasz . Rozumiem, że coś tam chcesz zrzucić. Nie dlatego, że widzę taką potrzebę na podstawie zdjęć (wyglądasz naprawdę fajnie!), ale rozumiem, że każdy sam czuje z jaką wagą mu będzie najlepiej. Choć - jak mówię - ze zdjęć nie wynika że powinnaś coś zrzucać :P !
A jak się na końcu tych zdjęć Twój słodziutki Kubuś pokazał to odleciałam :P !
Z knajpami mam podobnie - rozmawiałam o tym z M., ale potrzebuję jeszcze porozmawiać, tak do spodu. Nie mam problemu z samym faktem, że facet za coś płaci, ale on mnie często gdzieś wyciąga i nie chcę żeby tyle kasy przepuszczał, więc wyprosiłam, że czasem ja płacę. Ale z kolei mnie nawet na to "czasem" nie bardzo stać przez tę ostatnią przerwę w pracy i koszty leczenia. No nic, muszę z M. o tym knajpkowaniu pogadać. Ostatnio nie było kiedy bo były dużo ważniejsze rzeczy do obgadania.
Trzymam kciuki z szukaniem pracy :P.
A tęsknota za Kubusiem - to też uzmysławia Ci jeszcze bardziej kim Twój kochany Maluch jest dla Ciebie, więc nie ma tego złego :P !
Agasku!No, chyba się ze mną zgodzisz, że to BARDZO DOBRZE . I dla Kitolki, i dla jej Męża :P !cocci: żebyś Ty wiedziała co ona jeszcze robi
tak, tak, "wyjechali na wakacje..." idealnie to oddaje
No tak, masz na pewno rację, że to randkowanie to się zmieni potem. Ale to też jest chyba w naszym wydaniu trochę inne niż gdybyśmy się spotkali te 10 czy nawet 5 lat temu... . Nie mówię że lepsze czy gorsze; po prostu inne i przy całym tym niewątpliwie pełnym zafascynowania "randkowym" klimacie jest też takie głębsze, pełniejsze i w pewnym sensie spokojniejsze (chyba dlatego że dojrzalsze) spojrzenie na drugiego człowieka i na związek. Tak mi się wydaje. Nie chcę zabrzmieć jak staruszka, ale takie przeżywanie związku to często chyba jakoś tak człowiekowi z wiekiem przychodzi... .
A zaglądać będę tak często jak tylko dam radę :P .
Xixa! Widzę, że zupełnie nowe wcielenie :P ! I super - fajnie tak zacząć od nowa. Będę śledzić jak Ci się to wszystko super udaje (bo że się będzie super udawać to nie mam wątpliwości :P !).
Podoba mi się Twój avatarek, choc ten z malinkami też był genialny :P !
Przeczytałam sobie ten artykuł, do którego dajesz linka w swoim podpisie. Fajny; dzięki :P.
A tak w ogóle to... cóż... :
Peszko! Widzę że w tym samym miejscu jesteśmy wagowo :P ! Choć mi już tradycyjnie na pewno wolniej pójdzie niż Tobie, ale obie wiemy, że na wyścigu to nie polega :P . No OK, nie chudniemy jakoś tak dalej i tak szybko jak byśmy chciałay, ale z drugiej strony jest git, bo się nam organizmy na pewno miały czas przyzwyczaić do nowej wagi w okolicach 70kg. Tak więc zaczynamy z dużo korzystniejszego pułapu, choć trudniej na pewno będzie z ostatnimi niż z tymi pierwszymi kilogramami !!!
No, jeśli chodzi o "wyjeżdżanie na wakacje..." to podopiecznych ja rzeczywiście bardzo chciałabym w przyszłosci mieć i to kilkoro (jeszcze zobaczę ilu ale pewnie tak 3-4) - inaczej sobie tego nie wyobrażam. Zapytałam M. dość wcześnie o jego stosunek do dzieci - trudno mi było, ale to jest jedna z kilku podstawowych informacji, bez których nie poczułabym się pewnie w żadnym związku, więc musiałam zapytać. Troszkę się zdziwił pytaniem (facet w takiej sytuacji to sobie zwykle myśli, że kobieta już mu obrączki szykuje ), ale mężnie odpowiedział . Oczywiście podkreśliłam, że nie pytam absolutnie w związku ze mną tylko konkretnie o niego - o to jak ON sobie SWOJĄ przyszłość w tej kwestii wyobraża.
Twoja Podopieczna to bardzo dobrze że trochę pojeździ, pozna świat poza Mamą. To i potrzebne, i dobre, podobnie jak poznawanie świata z Mamą :P . Natomiast nie wierzę, że się będziesz bardzo nudzić :P ! Na pewno sobie jakieś fajne zajęcia powynajdujesz. Najlepiej zajrzyj sobie od razu do głowy, do tej listy, którą każdy z nas ma, listy pt. "Rzeczy, które chcę zrobić gdy wreszcie znajdę na nie czas" :P !
Dobra, zmykam "już" lepiej.
Trzymajcie się ciepło, Dziewczyny :P :P :P !!!
Zakładki