Strona 43 z 242 PierwszyPierwszy ... 33 41 42 43 44 45 53 93 143 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 421 do 430 z 2413

Wątek: DIETA NIE RZĄDZI MOIM ŻYCIEM A CHUDNĘ!!!

  1. #421
    Awatar marlenka85
    marlenka85 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-08-2004
    Mieszka w
    Piekary Śląskie
    Posty
    155

    Domyślnie

    u mnie dzis 750 kcal...przegłodziłam troszke organizm po tych obzarstwach no i moze zostane na tysiaczku jak mi dobrze pojdzie
    ja to wole sie nie wypowiadac w tematach literatury...bo zazwyczaj nie czytam jakis ambitnych ksiazek tylko romanse albo horrory...traktuje to strikto jako rozrywke czyli ksiazka łatwa i przyjemna i niezbyt wymagajaca intensywnego myslenia przez która przelece w jeden wieczór

  2. #422
    buraczeq Guest

    Domyślnie

    a ja juz sama nie wiem czy chce świeta....
    z jednej strony : uwielbiam je!!! taaaka magia...
    ale z drugiej... JESTEM PRZECIEZ NA DIECIE!!!

  3. #423
    qwerq jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kirden, coccinellette - dziękuje za ciepłe słowa Wsiadam w czwartek w pociąg, pieprzę zajęcia na uczelni (na szczęście i w czwartek i w ten piątek wyjątkowo wypada mi tylko po 1 wykładzie) i wracam do domku i na minimum 1 dzień jadę do babci!

    buraczq, też miałam taką rozkminkę: czy ja właściwie chcę tych świąt? Aż mi sie przykro zrobiło... ale myslę, że na święta mozna sobie naprawde wyjątkowo pozwolić na smakołyki i to w normlanych ilościach (a nie 100 ml barszczyku, 2 uszka i kalkulatorek z długopisikiem pod stołem), potem się zaciska pasa.... no i w Sylwestra mozna sie przeciez wytańczyć! Potem karnawał i w ogóle.. Zreszta w całej polskiej tracdycji tak jest od wieków, że ludzie sie dosłownie przejadaja w święta, potem dietkują... Dobre, czy nie dobre - tradycyjne i ja sobie inaczej świąt nie wyobrażam, muszę skosztować te minimum 12 potraw w takich ilościach na jakie mam ochotę. Inaczej to nie święta. Pamiętam ktos tu kiedys powiedział, że w swięta, to tylko opłatek zje... paranoja

  4. #424
    buraczeq Guest

    Domyślnie

    Qwerq ja sie z Tobą zgadzam, ale.. dlaczego sylwester nie mógłby być przed świetami :P bo przeciez na Sylwestra chciałabym wyglądać tak... tak olsniewająco... a boje się, że przez święta może mi przybyć tu albo ówdzie :P

  5. #425
    qwerq jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    pomysl lepiej o tym jak w przyszły Sylwester będziesz wyglądać Ha, widzisz jaka mobilizacja? I to nawet fajne jest, że aż cały rok trzeba czekac na takie chwile. Bardziej cieszy

  6. #426
    coccinellette jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie


    Qwerku!!! Super, że się z Babcią zobaczysz !!! Jak już tam będziesz, pozdrów ją od nas ! Masz rację z tym Sylwestrem - cos mi mówi, że za rok będziemy wszystkie dużo lepiej wyglądać .

    Marlenko!!!
    Jakieś tajemne liczby masz tam w zanadrzu... - dla mnie zjeść tylko 750 to zupełna magia... . Dziś miało być ładne, ale ze smutku i zmęczenia najadłam się jeszcze wieczorem... . Musze coś z tym zrobić. Nie mogę jedzeniem reagować na stres.... .
    Z książkami się nie przejmuj - przeciez one właśnie po to są, żeby każdemu służyć w taki sposób jak mu pasuje :P. Przecież nie będziesz się zmuszać do czytania czegos, co Ci nie sprawia przyjemności - lepiej korzystac z tego, co Ci najbardziej podchodzi :P .

    Oj, Dziewczyny, coś ten mój jutrzejszy raporcik za dobrze nie będzie wyglądał.... . Ale nic to. Na razie brak mi już trochę sił do tego całego życia, ale może jutro wstanie lepszy dzień... - ?

    Agasku!!!
    No i widzisz co mi z tego wyszło - ? Nie dość że limit znowu o 300kcal przekroczony to jeszcze tych ćwiczeń nie zrobię - jestem taka padnięta... Nic mi się nie chce.... tylko spać, ale nie mogę iść spać, bo ta cholerna robota i robota ciągle i wszędzie... !!! Ale Ty się trzymaj - spokojnie, powolutku zejdziesz do tych 65 ci będzie super !
    Fajnie, że u Ciebie Mama nie wydziwia. U mnie jest czasem po prostu koszmar. I to nie jest tak, ze ją w ogóle powstrzymujemy od pieczenia. To by nigdy nie przeszło. Ale próbujemy jej wytłumaczyć, że np. 3 placki i jeden tort zupełnie na święta wystarczą... Nie przyjmuje tego do wiadomości. I byłoby OK (jej sprawa), gdyby nie to, że wszystkivch nas tym gnębi, no i wszystkim się obrywa gdy jest zmęczona. Ale cóż - c'est la vie. Każdy ma swoje słabości - słabością mojej Mamy jest akurat te 125,5 placka i to za wszelka cenę ....

    Peszko!!!

    Cytat Zamieszczone przez peszymistin
    Jesli chodzi o robienie ozdob choinkowych, to jakos nie udaje mi sie jej wciagnac w to, nie ma checi do robienia takich cudow
    Ależ ja też dzieci zmuszać nie będę - jak nie chcą to nei muszą. Sama sobie powycinam ! A poza tym to pewnie upiekę z 1 placek (może nawet dwa!!!) i... tylo. Będę odpoczywac i innym pozwolę odpocząć. Choć rzeczywiście wkurza mnie to, że moja Mama oczywiście uważa, ze taka postawa to szczyt lenistwa - no bo tylko leń nie upiecze tych 150 placków! Powiedziała mi zresztą już nie raz, ze ja to się nie nadaję i że prawdziwych Świąt to nie bedę umiała przygotować (cóż, mamy chyba inne definicje prawdziwych świąt ). Piszę, ze mnie to wkurza, ale tak naprawdę to jest mi po prostu przykro... . Ale myślę, że ona tak do mnie mówi dlatego, że naprawdę w to wierzy i że chce mnie w ten sposób przekonać do właściwego (sic?) podejścia do Świąt. Ech, życie. Ale staram się jej pomagać w tych pieczeniach - jeśli to znaczy, ze pójdzie czasem choć godzinę wcześniej spać..... .

    No to mnie pocieszyłaś, Buraczq!!! Właśnie sobie uświadomiłam, ze ja do oglądania filmu na kompie w swoim pokoju w Sylwestra zupełnie nie musze super wyglądać... . To sie nazywa szczęście w nieszczęściu !

    Nie wiem , co to bedzie w te Święta... . Mi już teraz jest trudno z tą dietką, a co dopiero będzie jak tyle różności bedzie stało na stole... . Tak w ogóle to się zastanawiam czy po prostu nie spróbować przetrzymac tej wagi na obecnym poziomie przez jakis czas, żeby się organizm przyzwyczaił... (he he, jakbym tego właśnie nie robiła - przecież już od stu lat nie chudnę, a pewnie i tyję ). Bo jest mi teraz strasznie trudno ze wszystkim. No i czasu, , nie mam i przez to zamiast chodzić do pracy na nogach to jeżdżę samochodem z Rodzinką - pracujemy niedaleko od siebie. A teraz chwilę przyszłam do Was, ale zaraz muszę wracac do roboty... . A jestem już strasznie zmęczona i przez to mi wolniej idzie, więc mi dłużej zejdzie, więc się nie wyśpie i będę jutro zmęczona, więc jutro też nie zrobie w pracy tyle ile potrzeba, więc wezmę ją do domu, itd, itd. Błędne koło ... . Strasznie mi smutno bo już nie mam siły... . Nie mam siły już z tym wszystkim. I nie mam siły jeszcze do tego ćwiczyć i myślec co jem, i w ogóle... .

    Nic, wracam do roboty... . Chyba że rzucę tym wszystkim i spróbuję się wyspać, a jutro spróbuję do wszystkiego wrócić - ze świeżym umysłem - ? Tylko nie przygotuję tych rzeczy na rano, a będą potrzebne - . Nic, podejmuje męską decyzje - idę spać. Niech się dzieje co chce! Postaram się jutro wszystko jak najszybciej przygotować... .

    Pa pa, Dziewczyny. Sorry, ze trochę nasmęciłam, ale czasem się nazbiera... . A jutro MUSI być lepszy dzień. Po prostu MUSI!!!! - Jeśli będę powtarzać jak mantrę to może się spełni .

    Dziewczyny, przepraszam, ze tak rzadko zaglądam na Wasze wątki - to nie jest lekceważenie. Naprawdę. Bardzo chcę sobie z Wami porządnie pogadac, a nie wyrobiłabym się na wielu wątkach naraz. Nie chcę się pojawiać u Was tylko tak na pół słowa. Gdy tylko mogę na troszkę dłużej to od razu do Was też zaglądam; naprawdę!

    Słodkich snów

  7. #427
    qwerq jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    całuski dla ciebie, śpij kolorowo

  8. #428
    coccinellette jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    :P Dziękuję, qwerqu :P . Teraz to juz na pewno będzie kolorowo :P !!!
    Ty też śpij dobrze :P

    Pa pa ...

  9. #429
    Awatar marlenka85
    marlenka85 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-08-2004
    Mieszka w
    Piekary Śląskie
    Posty
    155

    Domyślnie

    esz te parszywe nastroje ....cocci widze ze Ciebie tez dopadło cos ...nie daj sie zimowym smutkom i prosze sie ładnie usmiechnac i pomachac w okienko windowsa do marlenki

  10. #430
    mkwiatuszek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-11-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Wam !! Mi tez jest smutno i tez mam dosyc wszystkiego I wcale nie chce swiat no chyba tylko zeby mame zobaczyc ale same swieta mnie nie interesuja I w ogole mam depreche pa :*

Strona 43 z 242 PierwszyPierwszy ... 33 41 42 43 44 45 53 93 143 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •