Wątek: DIETA NIE RZĄDZI MOIM ŻYCIEM A CHUDNĘ!!!

ojjj tak dawno mnie tu nie było
brak czasu, zły humor, wszystko to się jakoś złożyło

peszymistin: a mogę wiedzieć ile zapłacilaś za "Żabę"?
bo ja ponad 3o zł
wiem, ze to normalna cena jak na książkę... ale jakoś te książki za drogie są
jeszcze 2o zł, to bym zrozumiała
ale 3o za kilka godzin przyjemności?

a teraz mi się marzy "8o nowych opowiadań o Mikołajku" czy jakoś tak
gruba, ładna książka, ale za 44 zł
ale co tam, na książkę zawsze dostanę

ja jutro będę robiła pierniczki
tym razem porobię dziurki, żebym mogła na choince powiesić

w ogóle jaką macie choinkę? żywą?
uwielbiam żywą choinkę
a kiedyś zawsze mieliśmy sztuczną
ale teraz mamy taki wielki salon i w ogóle nie ma problemu z tą choinką (bo kiedyś na 3 piętrze w kamienicy mieszkaliśmy) i ślicznie jest
i wieszamy na niej czerwone i perłowe bombki
igwiazdorki i bałwanki (żeby pod kolor było) z czekolady

http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=61807 to moze ktos zajrzy do mnie?bede wdzieczna zapraszam serdecznie,bo potrzebuje wsparcia

peszymistin: i gdzie kupiłaś tą książkę? dasz mi jakieś namiary na tą stronkę?
bo po kilku książkach (nie wiem czy zawsze jest jakaś różnica...a ja kupiłam w empiku, to już w ogóle drożyzna, ale jak wróciłam w sobotę, wszystkie inne księgarnie były pozamykane a ja musiałam ją mieć właśnie wtedy )
można sporo zaoszczędzić

córka już powinna się wkręcić
ja taka byłam w czwartek klasie potrafilam do 2-3 nie spać tylko czytać
i właśnie wtedy też pochłonęłam cały cykl o Ani z Zielonego Wzgórza

a Józinek... i żarówka najlepsze, że jak ludziom mówię, to każdy chce spróbować

mama piecze dzisiaj placuszek taki pycha
a za często jej takie odchyły się nie zdarzają
ale tym razem nie dla nas, tylko na kiermasz świąteczny u mojego brata w szkole
jest jutro jadę uwielbiam te kiermasze

fajnie ze wpadlas i dzieki za mile slowo,a przyda sie bo mi cos glod dokucza a juz swoja porcje zjadlam.wcinalam zupe kapusciana na obiadek a przed 19 wciagnelam kilka korniszonow,wiec do jutra musi wystarczyc chyba szybko zrobie sobie chinska herbatke pe-erh zeby troche zagluszyc glod

No i qrcze!!! Dlaczego ja mam tak mało czasu - ciągle jeszcze nie mam kiedy pozaglądać porządnie do Waszych wątków - ledwo tutaj odpisuję i czasem tylko gdzieś indziej zaglądnę - zwykle do nowych wątków, żeby komuś zostawić parę ciepłych słów - ciągle pamiętam te pierwsze odpowiedzi Agassi i Efci u mnie - to było takie ważne dla mnie ... .
Przykro mi strasznie, Dziewczyny, ze tak rzadko do Was zaglądam... . Please, nie myślcie, że Was olewam - to naprawdę nie jest tak... .

Dzięki Wam u mnie jest super - od trzech dni średnia poniżej 1500kcal. Wydaje mi się, że duża też w tym zasługa Slim Figury - chyba rzeczywiście powstrzymuje trochę apetyt. Myślę, Peszko, że spoko możesz do niej wrócić od razu. Ale jak to? - przecież dopiero co robiłaś drugą fazę. A trzecia faza?

ja czuje sie u Cocci u siebie

. A jak masz się czuć skoro JESTEŚ U SIEBIE ? :P
Stron o słodziku nie pamiętam - szukałam po necie. Jasne że dokładnie wszystkiego nie da się sprawdzić, ale ja po prostu stwierdziłam, że tyle jest argumentów przeciw, że wolę nie ryzykować... .
Ticker - a spróbowałaś napisać wagę po kropce, a nie po przecinku (81.5)? NO I SUPER, ŻE WAGA W DÓŁ!!!!!!!!!!! GRATULUJĘ !!!!!!!!!!!!! :P :P :P :P :P
Waga - u mnie ta wyższa tez była rano - tylko następnego dnia. Ale długo się nie ostoi, bo od paru dni jest naprawdę extra !

Agasku!!! Przypomniały mi się stare dobre czasy - Rodzice mnie przeganiali do spania, a ja że jeszcze tylko jeden rozdział.... I po nocach , pod kołdrą, z latarką, hi hi.
Marzę o czasie... czasie na takie rzeczy jak czytanie. Super, że Wy go macie - cieszę się za Was :P . Józinka jakoś nie pamiętam, ale nic mi nie mówcie - jeszcze do tego wrócę i wszystko sobie przypomnę... .

"8o nowych opowiadań o Mikołajku"

Widziałam tylko reklamy "Nowe przygody Mikołajka" czy jakoś tak. To to samo?

w ogóle jaką macie choinkę? żywą?
uwielbiam żywą choinkę
a kiedyś zawsze mieliśmy sztuczną

To dokładnie jak u nas - też przez lata była sztuczna. Teraz jest piekna, prawdziwa ! A jak będę miała swój dom to będę siadac z dziećmi i wycinać cudeńka na ozdoby :P <Cocci-marzyciel>. I pierniczki też - fajny pomysł :P . Taki starodawny... jak u prababci...

babssy!!! grubbasku!!! Cóż rzec - witojcie!!! A jak Wam się spodoba to oczywiście zapraszamy częściej - czujcie się jak u siebie ! My trzymamy kciuki za Wasze odchudzanko - tylko o ćwiczonkach nie zapominajcie !

Buraczq!!!

Moja Best Friend jest.. ma... Ano... [...]
stara się mnie bronić... tak jakby chciała cały świat ochronić od tego co Ona teraz przezywa...
gorzej z tym, że ja.. ja nie wiem jak możnaby pomóc Jej...

No, trudne to... . Ja jakoś nie znałam nikogo, o kim bym wiedziała, że jest anorektykiem, więc niewiele o tym wiem w praktyce. Na pewno można się gdzieś poradzić... . U jakiegoś psychologa czy coś takiego - nawet jak oni sami się w tym nie specjalizuja to będą wiedzieli kto mógłby pomóc... .

Kirdenku!!! Siostrzyczko - cóż można powiedzieć: C jest w sam raz . Mi pewnie jeszcze spadnie bo dużo do schudnięcia.

Nio a taktoi dobrze wszytsko(Dalej sie trzmam ze slodyczami!)A teraz postanowilam ze raz na miesiac bede jadla cos slodkiego

Niesamowite!!! I dajesz radę ? :P

MK!!!

Ja tego slodzika to uzywam dziennie tylko 2 tabletki do kawki wiec moze nie zaszkodzi Zobacze

No to może rzeczywiście będzie OK jak tylko 2 dziennie - ja musiałam uciąć od razu wszystko, bo inaczej to bym zaczęła kombinować po Coccinowemu i dalej bym tego dużo używała.

Wlasnie zaraz zamierzam pocwiczyc
Musze jeszcze dzis dla babci przetlumaczyc jeden rozdzial encykliki papieskiej Mam nadzieje ze sobie poradze bo babcia to na pewno by se nie dala rady, a ze nalezy do Rycerstwa Niepokalanej to dostala to jako zadanie domowe

Czy chodzi o którąś z encycklik "naszego" Papieża ? - nie czytałam ich wszystkich, przyznaję, ale wydawało mi się, że wszystkie są po polsku - ? Fajnie, że tak sobie z babcia kumplujecie :P :P :P . No i babcia - czadówa !

Marlenko!!! No i jak te pierniczki?

Nic, śmigam, bo mam kaca moralnego, że prasowania Rodzinnego taka góra urosła - to moja specjalizacja.

Pa pa pa !!! Trzymam za Was kciuki, Dziewczyny! Mamy słabsze momenty, ale na szczęście nigdy nie wszystkie naraz - i tak się pilnujemy nawzajem :P . Nie wiem jak to u Was jest, ale ja to bym bez Was juz parę razy pewnie odpuściła... A tak to łyso w środę kiepski raport przedstawić . A chrzanię już - lepiej zabiorę sie w końcu za to prasowanie :P .

No cóż... : Dzięki przeogromne :P :P :P . Jesteście wspaniałe!!!

Zamieszczone przez peszymistin

Cocci, z kropka tez probowalam.

Aha. No to trudno. Ale to nic - masz co gonić, hi hi :P .

Jak to bedzie prawda, to Wam powiem

Trzymamy za słowo ! A będzie to tak szybko, że nie zdążymy o obietnicy zapomnieć !

sama swojego nie stworzylam, bo jakos nie potrafie sie na to odwazyc i chyba nie chce byc jakas taka osoba wokol ktorej ma sie cos krecic

No to się wkopałaś, bo ten wątek kręci się wokół każdej Dziewczyny tutaj, również wokół Ciebie, hi hi :P !

Wiem, ze za bardzo bym chciala stworzyc taki watek jak ma Cocci

Wiesz, co... . Ja naprawdę nie tworzyłam wątku żeby go "mieć". Napisałam posta pt. "DIETA NIE RZĄDZI MOIM ŻYCIEM", bo chciałam się podzielić oczywistymi w sumie rzeczami, które - tak się przedziwnie złożyło - zrozumiałam dopiero po kilkunastu latach beznadziei i okropnego wstydu z powodu wyglądu. Po prostu nie chciałam, zeby ktoś inny tracił na to tyle czasu i tyle smutku co ja... Dopiero potem zrobiło się z tego miejsca po prostu fajne miejsce... . No, przynajmniej ja je lubię, bo Dziewczyny tu takie fajne :P !!!

sama swojego nie stworzylam [...] boje sie, ze nie podolam i bedzie mi smutno.

Babo, ale no po co masz zakładać? Przecież chodzi o to, żeby się spotkać, pogadać, opowiedzieć swoją opowieść... . Nieważne jak się knajpa nazywa :P .

Strasznie się cieszę, że Cię poznałam :P

No to nici z dzisiejszego prasowania. Teraz to już spać, bo zmęczona jestem. Ale jutro postaram się wcześniej z pracy wrócić i choć trochę poprasować - łyso mi okrutnie, że nic prawie nie mam kiedy pomóc.
No i jak tu ze wszystkim zdążyć . Wy też tak macie z czasem, czy tylko ja taka kiepska jestem organizacyjnie ?

Hej hej !!

Witam po przerwie

Nie pisalam jakos tu ostatnio, ale odwiedzalam codziennie
Mialam jakis kiepski humor bite 3 dni! Ale dzis sadze, ze wrocil do normy

Cocci, tez mam gore prasowania i tez ta dzialka do mnie przypada, zawsze!! Choc przyznam, ze bardzo lubie Tylko musze miec do tego wene i sama sie zabrac do tego, nie jak mi (najczesciej mama :P ) powie Wczoraj mnie prosila ale i tak musze, bo za tydzien bedzie jeszcze wiecej.

Postanowilam nie liczyc kalorii, nie jem stalych posilkow tylko wtedy, kiedy jestem glodna, moze to i zle, ale tak mi pasuje. Nadal nie jem slodyczy, nie slodze i ograniczam porcje Czasem moze byc ponad 1500 kcal, a czasem czuje ze nie ma nawet 1000 kcal, wtedy wieczorem (po 20.!) podjadam jeszcze kilka orzechow (na stole stoi miseczka w ksztalcie gwiazdki z orzeszkami- 3 rodzaje- az sie same prosza, zeby je jesc :P )

Kiedys wazylam sie codziennie, ale czasem waga skoczyla- 1go, 2go dnia bylo ok, ale jak podskoczyla jeszcze 3go to juz sie troszke zalamywalam. Postanowilam wazyc sie co tydzien w poniedzialek. Teraz mysle, ze co dwa bedzie lepiej O ile wytrzymam Tak przed swietami bedzie najlepiej

Peszko tez chcialam wage po przecinku i tez nie moge A teraz mi to bez roznicy i tak nie wiem ile waze W sprawie slodziku.. nie lubie, wiec nie jadam Dla mnie jest jakis... sztuczny Ale widze, ze jest niezdrowy wiec lepiej jak nie uzywam, to mnie chociaz nie kusi Widzialam jak dzielnie walczysz o dziewczyny, ktore wybraly zla droge odchudzania. Brawa dla Ciebie i slowa podziekowania Ja jakos nie czuje, ze moje moglby by pomoc Wiec siedze cicho

Dzis mam troszke wolnego czasu, skocze do Margolki po jakies domowe sposoby upiekszania sadelka

Milego dzionka moje mile

No prosze, jak zaczelam pisac ostatnim postem byl Cocci Teraz patrze, a tu Peszka jeszcze sie wpisala Musze mniej, albo szybciej pisac
Wlasnie mi cos przypomnialas Peszka
Tak sobie myslalam ostatnio, ze my wlasciwie nie znamy swoich imion.. no ja przynajmnie nie znam Waszych i wieku tez nie, co nie jest takie wazne, ale miloby bylo wiedziec. Jezeli ktoras gdzies to napisala, to przepraszam, ale nie zauwazylam Wiec ja jako pomyslodawca zaczne pierwsza :
Sylwia, 19 lat, miasto wiadomo :P Plonsk (a raczej okolice, bo nie bylo tego gdzie ja mieszkam :P )

Jezeli chcecie dodac cos jeszcze, to czekam na propozycje, albo najlepiej piszcie, a ja bede malpowac
O wlasnie, a co z tym chatem? Bo pokoj juz jest

Maria, 23 lata Stad moje M przed Kwiatuszkiem
Cocci encyklika jest po polsku ale ja ją musialam przetlumaczyc na jezyk prosty zrozumialy dla starszych pan, bo np moja babcia 3 razy czytala a zrozumiala dopiero jak przeczytala moje "tlumaczenie" No a dzisiaj bylam z babcia na spotkaniu i czytalam to calej grupie i na szczescie wszyscy zrozumieli
Peszka nie przejmuj sie bo ja tez nie mam wlasnego watku i jestem rezydentka u cocci Na poczatku probowalam sie zadomowic na kilku watkach ale tak prawdziwie spodobalo mi sie tylko tu i dlatego potrafie tygodniami nie zagladac nigdzie indziej tylko tu i zawsze wiem za mi odpowiecie i sie do mnie ladnie usmiechniecie
A tak w ogole to powiedzcie mi co to jest ta jezycjada bo ja nie wiem o czym mowa Ale czytam teraz "Zapiski stanu powaznego" i bardzo mi sie podoba ta ksiazka
Ide sie teraz troche polenic i poczytac jakies gazetki typu Dobre rady bo na nic innego nie mam ochoty Wieczorem moze jeszcze pocwicze I pewnie jeszcze do Was zajrze Pa :*