-
kurcze ale se nick wymyslilas nie moge go napisac co tam slychac u ciebie?jak idzie dietka? u mnie drugi dzien dopiero i jak zwykle mam problemy z bolem glowy zanim organizm sie przestawi,troche pocierpie sobie a jak ty?
-
-
cześć Piękne :*
peszymistin: dziękuję za linka wiesz co, bardziej mi chodziło o wszystkie książki, nie tylko Musierowicz, ale nie czytałam jeszcze "Frywolitek"
więc pewnie skorzystam
Skarpetko: taki system jest najlepszy moim zdaniem jesz tyle, na ile masz ochotę a organizm chyba też powinien reagowac na to nie najgorzej, bo przecież nie wie czy 1ooo to mało czy dużo
ja nie prasuję nigdy
moja mama też nie tylko koszule taty
i jakoś nie chodzimy w wymietolonych ubraniach
mama zawsze "strzepuje" wszystko porządnie, potem wiesza i ładnie składa
i wyglądamy jako tako
dzisiaj byłam na kiermaszu w mojej starej szkole, wydalam mnóstwo kasy na jakies pierdoły
zjadłam... uffff
kjawałek sernika, pół kawałka tiramisu, pół kawałka tarty z szynką, szklankę barszczu
i w domku jeszcze cztery pierniczki, bo upiekłam
teraz już nic nie jem
tzn. koło 16 zjem jakiś obiad
a potem wychodzę z bratem i jego kolegą na koncert (Pidżama porno )
i będę wieczorem
i już nie będę nic jadła
nie wiem nawet ile tego wszystkiego wyjdzie
ale jakoś przez te dwa dni mi się trochę żołądek chyba zmniejszył
ale od jutra już wracam do mojego 15oo, bo przeciez tyle chcę jesć
no może 13oo jak się uda... powiedzmy 15oo z tendencją zniżkową
no... to się nagadałam, teraz wskakauje na rowerek na pół godzinki
trzymajcie się :*
-
Hey dziewczynkiU mnie dobrze tylko ze mialam strasznie duzo nauki i dlatego niepisalam bo wiadmo koniec pol rocza sie zblirza no i wszyscy warujaNio a takto ciesze sie ze u was wszytsko dobrze bo u mnie tez jakos leciDzisiaj prakycznie pisalam caly czas zadanie z angilskiego a teraz mam chwilke czasu to sobie pocwicze i bede leciec sie kampac a potem jakis film obejrze
Cooci daje rade ze slodyczami...Juz sie praktycznie odzwyczailam od nich bo ostatnio cos slodkiego jadalam jakies 3tyg temu wiec wiem teraz ze dam rade
Pozdrawiam:*
-
czesc
Peszka dzieki za link Aco do tych skarpetek to nie umiem ale za to lubie se pochaftowac od czasu do czasu
Chcialam Wam powiedziec ze zaczelam drugi etap slim figury i jest okropna, wstretna, paskudna, niedobra, obrzydliwa Ale skoro juz kupilam to wypije do konca
A poza tym musicie na mnie nakrzyczec bo glupie zaczynam znowu popalac po 3 miesiacach niepalenia Idiotka Przez to lapie depreche znowu Ide na obiad pa
-
kwiatuszku, głupolu, nie pal!!!
wiem co mówię :P
chociaż sama czasem palę i mam wtedy radochę jak dziecko
ale od zeszłego Sylwestra przydażyło mi się tylko kilka fajek
przed chwilą malowałam pierniczki
i podjadłam z 5 chyba
ale taka już jestem
i jeszcze lukier z paluszków zlizywałam
więc tylko była jakaś na kolację będzie i koniec
i zaraz na rowerek wskakuje
byłam na zakupach
kupiłam sobie butki
takie botki wojskowe
bo w żadne kozaczki niestety łydek nie zmieszczę
i sweterek, takie czarne bolerko
peszymistin: ile masz wzrostu?
ja bym chciała moje 1o kilo w jakieś 5 miesięcy zrzucić, nie więcej
chociaż pewnie ładniej bym wyglądała, jakby było mnie trochę mniej jeszcze
ale to pomyślimy wtedy
teraz każda waga poniżej 68 jest okej
-
oj Kwiatuszku nie pal... wiem co mówie, ale wiem jak to jest... ja nie paliłam od pażdziernika a potem zjawił się taki D. i tak zamieszał, że znowu pale... a najgorzej jest w Krakowie.. bo jak widac na załączonym obrazku moge tego nie robić ( od piątku jestem w domku i wogóle mnie nie ciągnie do fajek) a jak znam życie pierwszą rzeczą jaką zrobie po przyjeździe do akademika bedzie zapalenia fajki ech... trzeba z tym walczyć!!!
Agassku pokzaałabyś te botki no ja tez nigdy nie mogłam się w żadnych dopiąć.. ale w tym roku jakieś udało mi się znaleźć :P aha.. i jakie te pierniczki wyszły?? może byś tak przysłała do Krakowa ze dwa??
Peszka dobry pomysł z tą zmianą tickerka od Nowego roku... tak mysle, że może jeszcze postanowienie NIE palenia zrobie... no, ale.. boje się, ze nie wytrzymałabym
zobaczymy jak to bedzie...
-
dobra buraczq, potem Wam pokażę botki
właśnie przymierzałam mamy kozaczki (ona dzisiaj też kupiła) i w tych jej jakoś się dopięłam
ciężko, bo cieżko
ale ważne, że jednak
mogę przysłać pierniczki
prosze tylko o adres i już się robi
chyba, ze tak wirtualnie wolisz
peszka: przy 169 cm, 6o kilo to będziesz niezła laska
uda się, na pewno
a co do pierniczków jeszcze... ile taki jeden może mieć kcal?
bo chciałam nawet to policzyć, ale potem olałam
ale coś mi właśnie wpadło do głowy więc jak się dowiem, to Wam powiem :P
jeździłam na rowerku
teraz pod prysznic idę :*
-
Witam
Ja dzis przychodze do Was z mega dolem
Bylam wczoraj na imprezie, zero alkoholu, bo kierowca bylam. Za to wypilam dwa Red Bulle, ale bez cukru :P Troszke poskakalam, wiec moze tez i wyskakalam
Wlasnie z powodu tej imprezy mam zly nastroj Pojechalam zeby zrobic przyjemnosc bratu, tzn. na jego prosbe, bo on nie lubi, jest to dla niego meczace kiedy wraca pewnie juz na kacu do domu. Jednak zrobilam to kosztem mojego chlopaka, bo biedny tak sie martwil, ze cala noc nie spal, bo mu napisalam wczesniej smsa, zgodnie z naszymi zasadami (wiecie jaka MY mamy sytuacje-odleglosc ). Powiem Wam, ze ta impreza nie byla najgorsza, ale to nie bylo warte tego, zeby on przeze mnie nie spal Dlatego jest mi teraz zle i smutno i wiem, ze teraz nic nie moge zrobic- to uczucie bezradnosci jest najgorsze
Jeszcze dzis skusilam sie na kawalek ciasta I jadlam ziemniaczki, makaron, SOS! pieczarkowy i najgorsze w tym wszystkim jest chyba to, ze wszystko laczylam, bo bratowa jakos tak przygotowala. Nie powiem, dobre bylo i nawet sie nie przejadlam.. zjadlam tyle, zeby mi starczylo Zreszta poza tym obiadem, kawalkiem ciasta i rano cappuccino z mlekiem -jak lubie (pozno wstalam i nie bylo czasu na wiecej :P) nic nie jadlam i nie mam zamiaru. Jestem pewna, ze przekroczylam 1000 kcal ale nie chce przekraczac 1500, wiec kolacji nie bylo. I prawie zadnego ruchu! Tyle, co normalne czynnosci, bez ktorych nie da sie funkcjonowac.
Dobra Dziewczyny, ide... nie bede Wam zawracac wiecej glowy Nie dzis. Chyba, ze...
Dobranoc.
-
Male sprostowanie:
Brat wraca z imprezy metrem, czasem zdarzy mu sie usnac i przejechac stacje I bywalo, ze impreza konczyla sie 5-6 a on o 10. byl w domu a ja siostra milosierna zgodzilam sie i teraz sama cierpie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki