-
Skarpetko: ja bym za taką średnią porcję z 4oo-5oo policzyła właśnie
taki pełen talerzyk do śniadania
ale ja zawsze obiady "na oko" liczę
-
Czesc Dziewczynki Ja tylko na chwile Chcialam Wam powiedziec ze juz mi lepiej Chociaz nie do konca Co do tego Krakowa to nigdy nie bylam wiec nie wiem ale Poznan uwielbiam Ide teraz ogladac Kochaj mnie! Trzymajcie sie cieplutko :*
-
Hey dziewczynkiJa dzisiaj mam luzy tak jak wczorajI dobrze wiecej czasu mam
agassi zdarza sie z postami tak...Ja tak samo kiedys mialamMyslalam ze mnie cos trafiNo z netem bywaJa tez czasem niemam czasu na pisanie albo net mi niedzala to sie zastanawiam co sie z wami dzeje i co tam slychacNo i z cwiczeniami ci idze
uciekajaca_Skarpeta nieprzejmuj czasem kazdy wychodzi ponad limitA ryz z kurczakiem i warzywami mozesz jescPyszne i niejest takie kaloryczne wedlug mnieNo wlasnie wiecej wazryw i bedzie oka
Buzia:*
-
Kirden: wczoraj właśnie były jakieś problemy z forum bo wróciłam koło 18 i do dzisaj nie mogłam się zalogować
dopiero teraz mi się udało
ćwiczyłam i wczoraj i dzisiaj
wczoraj zjadłam 15oo
dzisiaj narazie 5oo
ale już uciekam się uczyć, będę wieczorkiem i napisze więcej :*
trzymajcie się
peszymistin: ok, niech będzie Kraków
-
Cześć Dziewczynki,
Ja tylko na chwilkę, bo jednal nie mam tego Internetu - nie da się skonfigurować mojego laptopa, więc korzystam z komputera kolegi.
Jem gorzej (trochę/dużo ciasteczek) i mało się ruszam, bo nie ma kiedy - tylko króciutkie ćwiczonka rano i wieczór. Denerwuję sie egzaminem i stąd jem i nie mogę zasnąć.... . Ale będzie dobrze... Musi być.
Dziękuję, że nie dajecie wątkowi umrzeć . Przeczytałam wszystko i odezwę się jeszcze jak wrócę.
Pa pa !!!
-
Hey dziewuszkiU mnie wszytsko dobrzePraktycznie juz poluczylam sie wiec mam czas na cwiczenia i leniuchowanie
agassi no wlasnie byly problemy z forum...ja tak samo niemoglam sie zalogowacNo i widze ze ladnie cwiczysz
Cooci trzmaj sie z egezaminemNapewno bedzie dobrze...My wszytskie trzmamy za ciebie kciuki:*
Pozdrawiam:*
-
i ja też
myslalam, ze zwariuje bez forum wczoraj... szczególnie, że miałam na WSZYSTKO ochote!
na szczescie skonczylo sie na okolo 1030 kcal :P
na dzisij jest.. albo raczej bedzie 1044 bo wliczyłam już to pifko, na które za chwile wychodze... no a potem oczywiscie mam zamiar je wytańczyć bo.. uświadomiłam sobie, że od wtorku juz adwent
-
Hej !!!
Cocci ja tez trzymam kciuki za Ciebie
Dzis juz jestem zdrowa Bylam nawet na uczelni i w koncu po ok. miesiacu zlapalam promotora i zatwierdzil mi plan pracy Tak to jest jak sie ma promotora dziekana i trzeba za nim wiecznie ganiac No ale w koncu moge zaczac pisac Tylko zeby mi sie jeszcze chcialo
Poza tym wszystko ok, tylko ze ostatnio wcale nie cwiczylam Ale od jutra zaczynam znowu cwiczyc i nie dac sie zadnemu chorobsku
Trzymajcie sie cieplutko :*
-
buraczq: mój chłopak twierdzi (a jego mama jest katechetką), że w Adwencie można się bawić
ale ja też nie jestem pewna :P
Kwiatuszku: dobrze, że już zdrowa jesteś
pisania pracy nie zazdroszczę... a jaki temat?
Kirden: takie malutkie te ćwiczenia :P
ale grunt, że się mobilizuję, no nie?
dzień kończę na ok. 13oo, bo już nie jestem głodna, więc po co jeść :P
miłego wieczoru
cocci: jeszcze raz powodzenia (nie dziękuj)
nie stresuj się, bo na pewno jestes świetnie przygotowana :*
-
peszymistin, marudo jedna
a ja lubię święta
ale fakt, że mnie te wszystkie męczące rzeczy omijają :P
u mnie święta zaczynają się od pieczenia pierniczków (to ja! )
jakiś miesiąc przed... więc to już niedługo będzie
przyszły weekend pewnie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki