Hej hej !!!
Jestem dziś wcześniej w domciu. W planie prasowanie i stepperek, ale robotę też do domu wzięłam, choć nie wiem czy zdążę się tym zająć... a powinnam... . Nic, zobaczymy.
Jutro kolejne cotygodniowe ważenie... .
Peszko!!! A co Ty tyle pracujesz po nocach, co? Ale rozumiem Cię doskonale z tym budzikiem... Też mnie nieraz Brat dobudza... :P.
Gratuluję 81kilosków :P !!!!
No, dokładnie :P . SUPER!!! Ale mi się tęskni do czegoś takiego... . Bardzo się cieszę, że się Agaskowi tak fajnie układa... :P :P :P .Zamieszczone przez peszymistin
Kirdenku!!!Właśnie dlatego ja się wzięłam za prasowanie, hi hi... w życiu nie daję rady inaczej :P . Fajnie, ze Ty się tak trzymasz!Pomagam mamie w przygotowaniach i pieczeniu ciast ale jestem silna i niepodjadam
A okres - no, jakoś przetrwasz - nie ma wyjścia . Trzymaj się !
MK!!! A wiesz, że właśnie myślałam co tam u Ciebie i u Skarpety. Fajnie, ze się odezwałaś :P !
Ja też poczytałam sobie parę artykułów o słodziku i dlatego odstawiłam.Agassi bardzo ciekawy ten artykul o slodziku, az zaczelam sie zastanawiac nad jego uzywaniem.
Też sobie ściągnęłam 8min legs a do tego 8 min ABS. Planuję poćwiczyć przez Święta. No i chcę kupić karnet na basen - żeby choć trochę pospalać różne rzeczy, których pojem, hi hi. No muszę, bo spalanie mi lepiej wychodzi niż powstrzymywanie się przed jedzeniem - chyba każdy musi sobie odchudzanie dopasować do możliwości... .
Nic, śmigam poprasować :P . Nie wiem jak będzie jutro wyglądał raporcik, bo były w tym tygodniu 3 dni szkoleń, ale mam nadzieję, że nie będzie źle.
Pa pa!!! :P :P :P
Zakładki