Wątek: DIETA NIE RZĄDZI MOIM ŻYCIEM A CHUDNĘ!!!

Agusia!!!

Zamieszczone przez Agusia

Hej!
nie policzyłam wszystkich dni, ale wczoraj zjadłam ok 1200 kcal, w sobotę 1150, i tak mniej więcej jem od prawie dwóch tygodni. Więc chyba nie jem jakoś dużo.

Zupełnie spoko. Na pewno schudniesz przy takim limicie, choć szybciej i ładniej będzie jeśli dodasz do tego ćwiczenia :P .

No i mam 164 cm wzrostu, więc mam z czego chudnąć!

To dokładnie jak ja, tj. wzrost, bo ja mam więcej do zrzucenia . Ale u mnie jak będzie 60kilo to wydaje mi się, że będę spoko wyglądać. Może dlatego, że nigdy tak mało nie ważyłam w dorosłym życiu .

I mam nadzieję, że to co powiedziała Peszka: "Ja mam zastoje po dwa tygodnie, a potem nagle staje na wage i trace codziennie po pol kilo" w końcu mi się też przytrafi.

Tak będzie, zobaczysz. Tylko się trzymaj tego, co mówiła Peszka - nie schodź poniżej 1200kcal, bo Ci się może spowolnić metabolizm i się bedziesz musiała męczyc na takiej diecie już potem. a teraz spoko, naprawdę. Przeczekaj po prostu. To normalne, ze na początku to się organizm chce bronić i tłuszczyku oddawać nie chce :P . Ale niedługo skapituluje, zobaczysz :P :P :P .

Macie może jakiś pomysł na baardzo sycące drugie śniadanie? ... I nie chcę, żeby mi przez te 6-7 h burczało w brzuchu i żebym non stop myslała, że jestem głodna!

No tak - lepiej coś pojeść, bo jeśli robisz duże przerwy w jedzeniu, to gdy już coś zjesz to organizm się nastawia na magazynowanie. Nie wiem, jak reagujesz na banany, ale to może być dobra opcja - sycą i mają dużo potasu, który humorek poprawia . Jeśli jesz obiad dopiero o 16 to możesz się nastawić na lżejszą kolację, albo w ogóle kończyć obiadem (zależy jak wcześnie bedzie śniadanie następnego dnia), a między śniadaniem a obiadem możesz jeszcze dodatkowo wypić jakis soczek owocowy albo warzywny i zjeść jeszcze i jabłko, i może jakąś małą razową bułeczkę z ziarnami - już Zagłoba mówił, że oleum do głowy idzie (choć nie popijaj tym co on ), więc będziesz miała z bananka i z ziarenek dobry humor i dobrą koncentrację :P ! A potem na obiad już się wtedy możesz bardziej nastawić na białko (ryba, chude mięso) i warzywka. Dziewczyny, a Wy jak myślicie?

Nie będę się poddawać, bo na prawdę mi na schudnięciu zależy.

No, w naszym słowniczku nie ma innej opcji :P !

Powodzenia !

dzieki za przekazanie pozdrowień dla Efci, co tam u niej, jak zdrówko?
teraz nie mam czasu, ale jeszcze tu zaglądnę
całuski w Nowym Roku dla was wszystkich

Witaj, nusiu!!! :P

Zamieszczone przez nusia5

dzieki za przekazanie pozdrowień dla Efci, co tam u niej, jak zdrówko?

Wiesz co, widziałyśmy się tylko przez chwilkę, więc wiele nie wiem. Ale wiem, ze dzielna jest, zalicza te różnice programowe i w ogóle - idzie do przodu jak burza !

teraz nie mam czasu, ale jeszcze tu zaglądnę

Rozumiem Cię. Ja też w biegu trochę. Ale nie przejmuj się - zaglądnij gdy/jesli będziesz miała czas i ochotę. Szkoda się stresować. :P

całuski w Nowym Roku dla was wszystkich

Dzięki, dzięki. I wszystkiego dobrego również dla Ciebie

no właśnie... stres... co zrobić gdy ktos nas porządnie wkurzy, mamy ochote na czekolade, bo ona jak matka nas pocieszy... tylko nie mówcie że ćwiczenia, bo się uwalnia jakiś tam hormon i się czujemy szczęśliwe. ja chyba nie mam tego hormonu :P macie jakies sprawdzone sposoby? ma się rozumieć, takie bez czekoladki...

daję znak, ze żyję
powiem jeszcze, że dzisiaj sie ładnie trzymam
w końcu coś musi na tym tickerku się ruszyć, no nie?

i zmykam do geografii
może wieczorkiem będę miała więcej czasu, jak już nie będę miała siły się uczyć

buziaki

hejka!

Miałam nadzieję, ze jeszcze coś z Wami sobie dzisiaj popiszę, ale musze już lecieć na pociąg - jeszcze tylko napiszę, że się cieszę, że Ci 'przesilenie' mija, Agasku :P :P :P .
No to do czwartku. Spróbuję nie podjadać za bardzo na przerwach kawowych podczas szkolenia .

Pa pa :P !

Hej hej!
Cały czas się dzielnie trzymam, i widzę, że wy także! Oby tak dalej!
Postanowiłam sobie, że rano będę zjadała 2 największe posilki - śniadanko, wczesny obiadek, a potem to już tylko coś lekkiego. Chyba to najlepsze wyjście, jak uwazacie? Rano potrzebna jest kupa energii, a te dwa posiłki mi to zapewnią. A potem to już tylko owoce, jogurt albo sałatka. I tak nie mam czasu jeśc wieczorem, bo prawie codziennie od 17 do 20 nie ma mnie w domu, a po 20 to juz jeść nie można.
Będę uciekać, mam kupę kolokwiuw w najbliższym czasie!! Eh, te życie sturenckie jest czsami straszne :P
Całuski!

nie rozumiem ja zaczęłam od 1600Kcal a mam obsesję. (na razie tydzień) co by było gdybym się wzięła za 1000 ?

Hej Wam Ja tylko na chwilke bo musze leciec na autobus Mam dzisiaj 2 kolokwia i ogromne uczucie ze nic nie umiem Trzymajcie za mnie kciuki Pa pa
Ach no i niestety podjadam na okraglo czekolade z nerwow Moze jak skoncze te studia to i podjadanie sie skonczy Dobrze ze to moje 2 ostatnie kolokwia w zyciu - mam nadzieje ze je zalicze

Na pewno je zaliczycz, a potem w ekspresowym tępie staniesz się super laską :P:P
I nigdy więcej nie spojrzysz na czekoladę :P
Trzymam kciuki!