Strona 7 z 242 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 9 17 57 107 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 61 do 70 z 2413

Wątek: DIETA NIE RZĄDZI MOIM ŻYCIEM A CHUDNĘ!!!

  1. #61
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    witam miłe Panie

    u mnie znów ciut zeszło. tzn. teraz jest równe 66 kilo
    tak jeszcze zo,5 do niedzielki i będę z tej dietki nawet zadowolona

    a jak u Ciebie cocci? jak praca, humorek?
    ja mam niezly, bo wczoraj sobie grzywę strzeliłam i jestem zadowolona z efektu

    a wykresik to powinien teraz jakies honorowe miejsce na ścianie otzrymać

    buziaczki i miłego dnia :*

  2. #62
    coccinellette jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć Dziewczyny!

    Słuchajcie, jest strasznie podejrzana sprawa
    Ja już od paru dni juz coś podejrzewałam i nie mam wprawdzie jeszcze żadnych dowodów, ale sprawa wygląda coraz bardziej prawdopodobnie. A wczoraj to juz w ogóle - patrzę, a tam gdzie dotąd był idealny okrąg, w jednej z płaszczyzn pojawiają się jakieś podejrzane nierówności. Dziewczyny Nie wiem jeszcze tego na pewno, ale wygląda na to, że ja chyba mam... kości policzkowe

    Cytat Zamieszczone przez agassi
    u mnie znów ciut zeszło. tzn. teraz jest równe 66 kilo
    No to SUPEROWO gratuluję, Agasku!!! No i po co się było martwić ? Zresztą sama wiesz, że jak sobie coś postanowisz to jesteś to w stanie zrobić! a ja trzymam dalej kciuki

    Cytat Zamieszczone przez agassi
    a jak u Ciebie cocci? jak praca, humorek?
    W porządku. W pracy wprawdzie są gorsze momenty - gdy jej jest za dużo i ma się wrażenie, ze nie ma szans się wyrobić - ale jest wiele z osób, które są naprawdę super, więc jest OK.
    A humorek spoko. Tak jak pisałam parę dni temu, wzięłam się za siebie z większą energią, jakby od nowa zaczęłam dietkowanie (choć w sumie nie przerwałam, ale byłam bliska olania sprawy). Waga idzie w dół wolniej, ale idzie (dziś było 77,4kg). Spróbowałam nawet moje bordowe sztruksy (kupiłam je zaraz po ostatnim odchudzaniu i od tej pory leżały w szafie, hihi). Dwa-trzy tygodnie temu nawet nie mogłam ich na pupe wciągnąć, a teraz jest połowa sukcesu.... tzn. ubieram ale jeszcze nie mogę zapiąć, hi hi. Oj, głupolek ze mnie taki, ale to jest naprawdę mobilizujace - mam czarno na białym że coś sie zmienia.


    Cytat Zamieszczone przez agassi
    ja mam niezly, bo wczoraj sobie grzywę strzeliłam i jestem zadowolona z efektu
    No to rewelacja ! Rozumiem Cię doskonale. Ja do fryzjera chodze raz na ruski rok, ale jak człowieka fajnie obetnie to jest super!

    Cytat Zamieszczone przez agassi
    a wykresik to powinien teraz jakies honorowe miejsce na ścianie otzrymać
    Wykresik jest w tajnym zeszyciku, więc pewnie tam zostanie, ale mam na niego oko

    Miłego dzionka

  3. #63
    efci4 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez coccinellette
    dziś było 77,4kg

    Dziewczyny Nie wiem jeszcze tego na pewno, ale wygląda na to, że ja chyba mam... kości policzkowe


    Spróbowałam nawet moje bordowe sztruksy (kupiłam je zaraz po ostatnim odchudzaniu i od tej pory leżały w szafie, hihi). Dwa-trzy tygodnie temu nawet nie mogłam ich na pupe wciągnąć, a teraz jest połowa sukcesu.... tzn. ubieram ale jeszcze nie mogę zapiąć, hi hi. Oj, głupolek ze mnie taki, ale to jest naprawdę mobilizujace - mam czarno na białym że coś sie zmienia.
    GRATULUJE CI
    IDZE CI BARDZO ODBRZE...SKUTECZNIE DO CELU



    to naprawde bardzo moblizujące...gdy wskazówka spada a oprócz tego w spodnie wchodzisz i jeszcze te kości policzkowe
    na pewno dostałas niezłego powera do dalszej walki
    mam nadzieje ze oprócz zdrowej dietki to znajdziesz czas na cwicoznka ...
    żeby skóra nie zwisała szkoda ze z tym aerobikiem nie za bardzo a w drodze powrotenej z pracki nie mogłabys skoczyć na ROSiR
    wiem, pewno Ci to nie po drodze ...szkoda...tam jest bardzo fajnie

  4. #64
    Owca-Bowca jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej hej!

    coccinellette gratuluję policzków i sztruksów - ubawiłam się czytając Twój opis kości policzkowych --> potrafisz potęgować napięcie...
    Pewnych rzeczy się nie dało wprowadzić w sposób oczywisty do dziennika spożycia, bo np. nie ma ich w spisie produktów tutaj, ale starałam się wtedy policzyć to naokoło i jakoś zapisać na podstawie tych produktów, które tu są w spisie.
    Nie wiem czy wiesz, ale Ty sama możesz dodawać nowe produkty do tej ogólnej listy tutaj na stronie.

    agassi świetnie Ci idzie - waga leci w dół że hoho - tak trzymać!

    Papatki! :P

  5. #65
    coccinellette jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej, hej!

    Tu ja. Czy to taki dzień, czy tylko ja walczę ze snem - ? A może to tylko mój organizm po jedzeniu - ? Taka jestem grzeczna od rana, że aż sobie przyznałam 2 pierniczki po tej zupce (z nimi jest w sumie 700 kcal i to już po obiedzie. Ale jeszcze coś zjem, bo to za mało).

    Dzięki za wsparcie, dziewczyny.

    efciu!
    Cytat Zamieszczone przez efci4
    na pewno dostałas niezłego powera do dalszej walki
    No tak. Strasznie mi zależy! No bo ile można się źle czuć z samą sobą - musiałam już coś zrobić zamiast się tylko użalać nad sobą i pocieszać (a wiadomo czym się pociesza smutny grubasek ).

    Cytat Zamieszczone przez efci4
    mam nadzieje ze oprócz zdrowej dietki to znajdziesz czas na cwicoznka ...
    żeby skóra nie zwisała szkoda ze z tym aerobikiem nie za bardzo a w drodze powrotenej z pracki nie mogłabys skoczyć na ROSiR
    wiem, pewno Ci to nie po drodze ...szkoda...tam jest bardzo fajnie
    Wiesz co, no myślałam o tym. To nawet nie że ROSiR nie po drodze więc mi się nie chce. Ja po prostu żywcem nie mam kiedy. Wychodzę z pracy po 21szej. A powiedz mi kiedy dokładnie jest tam ten aerobik (dni i godziny)? A kiedy Ty chodzisz? To jest jedna godzina naraz czy więcej?
    Popatrzę jeszcze na to Podpromie też. Może uda mi się na to wykraść choć ze dwa wieczory w tygodniu.

    owieczko! Tak tak, wiem, że można dodawać różne produkty. Tylko chodzi mi o coś co się składa z wielu rzeczy, np. domowe bigos z cukini czy krokiety - próbuję je wtedy zapisać jako suma składowych produktów. A jak Ci leci w Dietkowie?

  6. #66
    coccinellette jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Dziewczyny!

    Znalazłam fajną stronkę, na której gość opisuje przystępnie (i - jak dla mnie - ciekawie) różne grupy pokarmowe i procesy fizjologiczne. On to pisze ze szczególnym uwzględnieniem sportowców, ale wydaje mi się, ze wiele rzeczy jest bardzo ciekawych i dla nas - po przeczytaniu lepiej rozumiem wiele reakcji mojego organizmu.
    Podaję linka:
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    Pa pa

  7. #67
    efci4 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    witaj cocco
    ja też jestem coraz bardziej zadwolona z mojej dietki i cwiczeń
    wczoraj byłam na calaneticsie a dziś jeśli wsssytko pójdzie zgodnie z planem (a plany niestety się dosyc szybko u mnie zmieniają ....już od rana zmieniły sie dwukrotnie ) no to pójdę dzis na BPU o 18stej


    Cytat Zamieszczone przez coccinellette
    A kiedy Ty chodzisz? To jest jedna godzina naraz czy więcej?
    u mie to narazie jednaa godzinka ...ale nabieram ciraz lepszej kondycji więc nie wykluczam nawet i dwóch godzin w niedalekiej przyszłosci

    Cytat Zamieszczone przez coccinellette
    Może uda mi się na to wykraść choć ze dwa wieczory w tygodniu.
    byłoby fajnie ....moze jakos w łiokendy skoro w tygodniu pracujesz do 21....
    jednak ROSIR odpoada...bo zajęcia sa tylko poniedziałek- piatek

    miłego piateczka

  8. #68
    Owca-Bowca jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej, hej!

    A jak Ci leci w Dietkowie?
    Wszystko idzie dobrze, własnie minął tydzień odkąd znowu podążam tę lepszą drogą i czuję się z tym bardzo dobrze. Raczej jeszcze nic nie schudłam, ale czuję, że jestem mniej "opuchnięta" - mam takie odczucie, kiedy jem sporo słodyczy i innych rzeczy, tak jakby teraz organizm zrobił się bardziej oczyszczony w środku. :P

    A za oknem dzisiaj strasznie buro... zdaje się, że lato żegna się z nami już na dobre znowu będzie trzeba zakładać na siebie mnóstwo rzeczy, zanim wogóle wystawi się nos z domu... ale u mnie humorek ok, w końcu mamy piątek :P

  9. #69
    coccinellette jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć efciu!

    Cytat Zamieszczone przez efci4
    ja też jestem coraz bardziej zadwolona z mojej dietki i cwiczeń
    wczoraj byłam na calaneticsie a dziś jeśli wsssytko pójdzie zgodnie z planem (a plany niestety się dosyc szybko u mnie zmieniają ....już od rana zmieniły sie dwukrotnie ) no to pójdę dzis na BPU o 18stej
    No to super, że Ci tak dobrze leci. a zajęcia to wszystkie na ROSiRze, tak?

    Cytat Zamieszczone przez efcia
    u mie to narazie jednaa godzinka ...ale nabieram ciraz lepszej kondycji więc nie wykluczam nawet i dwóch godzin w niedalekiej przyszłosci
    Widzę, że się Szanownej Pani kondycyjka wyrabia

    Cytat Zamieszczone przez efcia
    moze jakos w łiokendy skoro w tygodniu pracujesz do 21....
    jednak ROSIR odpoada...bo zajęcia sa tylko poniedziałek- piatek
    W sobotę zwykle też siedzę w robocie. Ale zobaczę. Możliwe że się niedługo przeprowadzę bliżej pracy to będzie mi łatwiej. Myślałam też o kupnie jakiegoś ustrojstwa do ćwiczeń. Słyszałam, ze stepper mógłby być dobrym rozwiązaniem, ale nie znam się na tym zupełnie.

    Gratuluję samozaparcia w ćwiczonkach, efciu Tak trzymać

    Dziewczyny Please, trzymajcie za mnie kciuki, bo jadę jutro na 4 dni na szkolenie, a na szkoleniach to stoją na stołach takie rzeczy..... nic, postaram się być dzielna... . mam nadzieję, że u Was nie leje dziś tak beznadziejnie jak u mnie i efci .
    Miłego dnia Wam życzę

  10. #70
    coccinellette jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć, owieczko !

    Widzę, że u Ciebie z pogodą też kiepsko. Ale humorek dopisuje. . I bardzo dobrze.

    Cytat Zamieszczone przez Owca-Bowca
    Wszystko idzie dobrze, własnie minął tydzień odkąd znowu podążam tę lepszą drogą i czuję się z tym bardzo dobrze. Raczej jeszcze nic nie schudłam, ale czuję, że jestem mniej "opuchnięta" - mam takie odczucie, kiedy jem sporo słodyczy i innych rzeczy, tak jakby teraz organizm zrobił się bardziej oczyszczony w środku. :P
    Ale sprawdzałaś, że nic nie schudłaś czy po prostu tak przypuszczasz? Zresztą nawet jeśli rzeczywiście jeszcze nie to na pewno już niedługo coś ruszy. Cierpliwości...

    Miłego dzionka !!!

Strona 7 z 242 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 9 17 57 107 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •