Wątek: DIETA NIE RZĄDZI MOIM ŻYCIEM A CHUDNĘ!!!

Zamieszczone przez agassi

a ja jak taki czubke od rana siedzę na forum

No ja właśnie też... :P . Ale co tam - jeden dzień można. Zaraz kończę i wpisuję, że właśnie przyszłam do pracy !

Agasku!!! Nie mogłam się powstrzymać <głupol Cocci> i zrobiłam tickerki. Chciałam, żeby było widać jak nam idzie w czasie, no i oczywiście czarno na białym jak Ci depczę po tych Twoich piętach, hi hi . Ale, proszę, zobacz, czy w ogóle mogą zostać te tickerki. Jak nie to oczywiście zaraz wszystko wykasuję . Jeśli zostają to... no chyba nie mamy innego wyjścia jak tylko schudnąć

Hey dziewczynki Jak tam na sylwestrze ?U mnie bardzo fajnie...Bylam u kolezanki cala noc i byl taki babski wieczur Nio ale teraz sie rozchorowalam troszke...Bo wymarzalam i sie niewyspalam i grypa mnie dopadla ale juz niedlugo wroce do zdrowia napewno Dawno niezagladalam bo niemialam czasu a wczoraj caly czas w lozku spalam i dzisiaj praktycznie tez...Teraz sie lepiej czuje to posiedze na kompie a potem poloze sie bo grypsko trzeba wylezec

Cooci i Agassku zycze powodzenia w dietkowania bo widze ze to byla wielka akcja ostatnio
Agassku i bardzo ladn efoteczki szczegulnia ta z wesla Bardzo fajnie wyszlas na tych zdjeciach

Buzia

Hej, hej!!!

Zrobiłam najpierw tickerki na to nasze wspólne odchudzanko z Agaskiem, ale potem wykasowałam - nie wiem czy Agasek by takie chciała i głupio mi się zrobiło, że tak jakbym "za nią" zdecydowała. Jeśli jesteś, Agasku, na forum, to daj znać -wstawię te tickerki na chwilę i zobaczysz, czy mogą być, czy może wolałabyś nie. Ja bedę dziś w pracce gdzies do 21:30, więc do tego czasu mogę je wkleić żebyś zobaczyła. Albo jutro, albo kiedy tam Ci będzie pasować a ja będę na Internecie.

Kirdenku, Peszko!!! Fajnie, ze jesteście. Już się trochę zaczęłam martwić, czy gdzieś coś czegoś głupio nie powiedziałam, że Was tak nie ma i nie ma... . Ale cieszę się STRASZNIE, ze wszystko w porządku :P .

Kirden!!! U mnie Sylwester był wg planu, czyli prasowanko, hi hi. No, grypsko wyleż i nie przeziębiaj się tak - zaraz mi się tu proszę ciepło ubierać ! Co to za 'wymarzanie' się Sylwestrowe ? Ale fajnie, że się z kumpelą dobrze bawiłyście :P !!!

Peszko!!!

Agassi, dżaga jestes. No i wymiary mi zaimponowaly; 71 w talii... marzenie.

No właśnie! Agasek mówi, ze mam tu gdzieś jakąś talię zmierzyc i podać wymiary, a ja nawet nie wiem co to jest i gdzie tego szukać ...

Ciekawe jak tam Cocci. chetnie bym popatrzyla na foty, ale sama tez swoich bym nie opublikowala , iwec nie nastaje

Podaj mi maila to Ci wyślę :P . Możesz mi przesłać na priva jeśli nie chcesz podawać na forum

Ja sobie bede po cichu Wam deptac po pietkach, ale sie nie przylacze, bo duuuzo wiecej waze i bym popadala we frustracje jakies

E tam. Mamy schudnąć 9kg, ale każda od swojego pułapu, więc Tobie będzie najprościej a Agaskowi najtrudniej, bo ma najmniej do idealnej wagi. Jak chcesz to się przyłącz ! Tak właśnie się nawet zastanawiałam czy się ktoś jeszcze będzie chciał przyłączyć. To jak będzie?

Nic, zmykam do roboty

cocci: ja szybciutko... bo już czasu nie mam. będę w środę, może jutro wieczorkiem na chwilę
widziałam tickerki, ale nic nie napisałam na ich temat... bo już po prostu nic nie pisałam
ale uważam, że są super chciałam nawet skopiować (tylko dwa: Twój i mój)
ale z braku czasu odłożyłam to na później
więc wrzucaj, jeśli tylko Ty chcesz

peszymistin: jakbyś rozsyłała fotki, to nie zapomnij o mnie
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

to do usłyszenia
buziaki

Zamieszczone przez agassi

będę w środę, może jutro wieczorkiem na chwilę

:P

widziałam tickerki, ale nic nie napisałam na ich temat... bo już po prostu nic nie pisałam
ale uważam, że są super

ufff. Bo ja się okropiaśnie przestraszyłam, no i głupio mi się strasznie zrobiło, że tak durnowato wymyśliłam i 'rozklejam afisze' gdzie się pojawię, bez dogadania porządnego z Tobą.

chciałam nawet skopiować (tylko dwa: Twój i mój)

To ja Ci te dwa prześlę, żebyś nie musiała kopiować. Ja dodałam jeszcze ten czas, bo jest tak samo długi jak te nasze tickerki i będzie widać czy się wyrabiamy

więc wrzucaj, jeśli tylko Ty chcesz

Dobra. Dziś już z domku piszę, ale jutro w pracce wrzucę - no to chyba klamka zapadnie, co ? Ale naprawdę mam super przeczucie, że nam to fajnie pójdzie :P :P . Tylko dziwnie będzie strasznie, bo ja nigdy w dorosłym zyciu poniżej 67 nie ważyłam . Ale będzie superowo .

Peszko!!! No to jak? Dajesz z nami? Bo w środę ruszamy z kopyta.... . Palec pod budkę, bo za minutkę.... hi hi hi

Dobra. Śmigam spać.

:P :P :P PA PA!!! :P :P :P

Hej dziewczyny!
To moze i ja do was dolacze, bo odpowiada mi wasze tempo chudniecia 0.5kg/tydzien. Chociaz mi dosc ciezko idzie gubienie kg, wiec nawet nie wiem czy nawet tyle dam rade No i nie wiem czy w ciagu dnia jem prawidlowo.
Ja na poczatek odstawilam slodycze i jedzenie po 19. Takie male 2 kroki, a jakze trudne. Walke zaczelam w poniedzialek i chcialabym walczyc dopoki nie zgubie ok 6 kg. Jesli mnie przyjmiecie to czekam na was do srody :P

Usciski
Latte

Witaj, Latte!!! :P

Jasne, ze się możesz przyłączyć . Jeśli zaczynasz odchudzanko to chyba też nas szybko przegonisz (na początku chudnie się szybciej), no i pewnie skończysz szybciej skoro potrzebujesz zrzucić tylko 6 kilosków. Zaczynamy od jutra, a potem co tydzień raporcik a co miesiąc wymiary, choć z tym to akurat u mnie może być kiepsko, bo mi kiepsko idzie mierzenie się (ale spróbuję się dziś albo jutro pomierzyć i jutro rano wkleić pomiary). No to do dzieła !

Zamieszczone przez agassi

biust: 93 cm (tu największa tentencja spadkowa )
talia: 71 cm
kości biodrowe: 99 cm
pośladki: 1o7 cm (największa porażka)
pępek: 77 cm
udo 6o cm (kolejna porażka)
łydka: 38 cm
kolano: 38 cm
ramię 28 cm

Trochę mi wstyd... wróć: bardzo mi wstyd za te moje wymiary (poniżej), ale pocieszam się, że na pewno jest lepiej niż 9 kilo temu. Postaram się podać po kolei to co mierzył Agasek; w nawiasie podaję to co wymierzyłam 2,5 miesiąca temu, ale, jak mówię, jestem w tym beznadziejna, więc to wcale nie jest miarodajne. A więc:

biust: 102 (103) cm
talia: nie dotyczy
kości biodrowe: nie byłam pewna czy dobrze mierzę, więc nie wpisuję. Może jeszcze jutro mnie oświeci
pośladki (zmierzyłam pupę w najszerszym miejscu): 102 (103) cm
pępek (to już część mojego balonika): ... ... 93 (97?) cm
udo (zmierzyłam w najszerszym miejscu): 59,5 (61) cm
łydka (zmierzyłam w najszerszym miejscu): 42 (44) cm
kolano: 39,5 cm
ramię: 28 cm (30,5)

i jeszcze wpiszę:
przedramię: 24,5 (26) cm
pod biustem: 85 (86) cm
balonik w najszerszym miejscu (jakieś 3-4 cm poniżej pępka): 97 (97?) cm.

Cóż, trudno . Spróbuje jeszcze jutro rano sie zmierzyć i zobacze czy mi tak samo wychodzi.

Peszko!!!

Nie wiem, czy 3kg/mies to nie za szybko. No, ale sama siebie znasz najlepiej :P .
Mi z moimi wymiarami tez jest strasznie głupio, szczególnie z tym balonem zamiast brzucha. Ale co tam - już jest dużo lepiej niż było, a będzie jeszcze lepiej .

:P :P

2x wklejone. Kasuję jedno...