Waszko waga poleci a na male grzeszki mozna sobie pozwalac wiec prosze o usmiech
Waszko waga poleci a na male grzeszki mozna sobie pozwalac wiec prosze o usmiech
Uśmiech jest
raporcik z wczoraj
jedzonko 1236 kcal + butelka szampana (cała) inauguracja basenu ogrodowego
ruch spacer z pieskiem po pijaku, chlapanie się w basenie z szampanem
dla siebiewszelkie smarowidła sobie odpuściłam
Plan na dziś:
Śniadanie 9.00: 2 kromki chlebka z soją, pół makreli, pomidor
kawa z mlekiem 11.00
II śniadanie 13.00 sałata lodowa, winogrona, ser pleśniowy niebieski, olej z orzechów - taka sałatka jest pyszna na upalny dzień, a serka można dać nie dużo bo kaloryczny, ale w smaku jest tak wyrazisty, że i tak go czuć
Obiad 17.00 Kotleciki sojowe, ziemniaczek z koperkiem, mizeria
Kolacja 19.30 wiadomo - maślanka + truskawki
Ruch daleki spacer, podlewanie ogródka
dla siebie ujędrnianie biustu, balsamowanie ciałka, kremiki do buzi
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
TAAAAAAKA PYCHA!!
SAŁATKA Z ARBUZA
Arbuz (bardzo mocno schłodzony)
Feta
(trochę więcej arbuza niż fety)
Słonecznik
Dynia
Sezam
Świeża mięta
Cytryna
Oliwa
ew. sól
Arbuza pokroić w kostkę, wydłubać pestki, obficie skropić cytryną, fetę pokroić w ciut drobniejszą kostkę niż arbuz.
Fetę ułożyć na cząstkach arbuza, posypać uprażonym ziarnem. Polać oliwą, ewentualnie posolić.
Po wierzchu posypać świeżą miętą dość grubo posiekaną
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
No brzmi ciekawie, ale nie dla psa kielbasa. Sezam, arbuz... zwlaszcza ten ostatni.
A basen faktycznie trzeba bylo uczcic
Oj, jak smakowicie brzmi ta sałatka!
Muszę koniecznie zrobić, dziękuję Waszko za przepis
... tylko nie wpadnij do basenu po pijaku
Dawno nie piłam nic alkoholizowanego a dostałam od Mamy ostatnio ajerkoniak prosto ze Słowacji stoi i czeka
Muszę się zastanowić, co by nim uczcić
To ja chyba dzisiaj wypróbuję ten przepis Mięta na balkonie rośnie nam jak opętana, trzeba ją jakoś pożytecznie wykorzystać
Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie <<<<
i na koniec straszny zwierz - NIE ODDAM TEJ KIEŁBASKI
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Ślicznie :P :P :P :P
I nie narzekaj na wagę, bo wyglądasz super (wiem, wiem, każda z nas narzeka )
Zwierz groźny
Słonecznego dnia Waszko :P :P
Pozdrawiam cieplutko
Zakładki