Waszka, a nie przeszkadza Ci samej ćwiczyć , bo ja w ferie jak nie było aerobiku ćwiczyłam w domu, ale wręcz się zmuszałam , jeszcze rowerek stacjonarny miał wzięcie i pedałowałam. ale teraz już 2 razy w tygodniu aeroby i w piątek basen, bardzo to lubię (mam do wyboru, siłownia lub basen, ale kocham popływać i saunę)
Ale narobiłaś mi chęci rzeżuchą, już położyłam na talerzu i wacie ,za tydzień i ja będę miała![]()
, gorzej z tym zapaszkiem :P :P :P
Zakładki