Power Powerem, a waga stoi - nie przesunę dziś suwaczka.![]()
Zła jestem![]()
dobrze mi się dietowało - chyba za dobrze. Widocznie jak się nie wyje z głodu to się nie chudnie
Plany na dziś
sama nie wiem co ja mam jeść - chyba najlepiej nic
woda z miodem i cytryną
kawa z mlekiem 2%
Sniadanie: jakaś sałatka, jadę do kumpeli, ona też sie odchudza
Obiad: ryba na odrobinie oliwy, sałatka z pekińskiej z jabłkiem i cebulką
Kolacja: Jabłko
Ruch - wybieram się na łyżwy
Koniec z kolacją - na kolację od dziś jabłoi wywalę ten pupernikiel ze śniadań. Jak widać zdecydowanie za dużo jem
widać 1200 + ćwiczenia 4 razy jest tuczące. I wątpie w to, ze to miesnie - chodzę na ćwiczenia kondycyjne a nie siłowe. Luzów w spodniach też nie zaobserwowałam
I mam gdzieś zdrowe diety - chcę być szczupła rozmyślam o kopenhaskiej
Zakładki