-
shakila mam nadzieje, ze czujesz sie juz lepiej...
wegle sa beznadziejne... na norweskiej przez tydzien jadlam ich bardzo malo. od jutra przechodze na montiego. nie moge patrzec juz na jajka...
JA
JOJO
waga około 85 kg.
-
Shakila baaardzo dobrze że wróciłaś Brak tu Ciebie było poważnie; no i dzięki za comment o blondzie ;>
Nie martw się kilosami, bo ja jak patrzę na swoje ostatnie dokonania to... prędko dociągnę z powrotem do 72-73 Jedne węgle ciągną za sobą kolejne i koniec! Wszystko się rozbija o poziom cukru we krwi, smutne ale prawdziwe, a skutek wiadomy - chcica i apetyt na żarcie. Ja ostatnie dwa dni mimo przyżeczenia że będzie ok.1000kal i bez orgii to skończyłam na 1500kal bo skusiło mnie spagetti bolognese które robi facet po prostu tak bombowo, że koniec świata i klękajcie narody. Z prawdziwymi pomidorami, no... I tak przez porcję wczoraj i dzisiaj dobiłam do 1500kal i ogólnie przekroczyłam dzienną dawkę węgli w dodatku o te ZŁE. Ale ciągle nie słodzę herbaty i od jutra mam zamiar trzymać się kromki ciemnej Oskroby rano i tyle jeśli chodzi o węgle W czwartek wielka impreza, ciuch mam jak marzenie i trzeba JAKOŚ wyglądać... Myślę czy jutro i pojutrze nie zrobić sobie dni o wodzie i jogurcikach, ale... sił mi będzie brak, do bani.
Np co dziś zjadłam:
kawa z mlekiem chudym
3 pu-erh
2 pomidory z 100g serka wiejskiego
2,5 parówki z indyka + pół kromki ciemnej Oskroby
100g piersi z kurczaka z 200g mieszanki orientalnej Hortex na łyżce oliwy (na patelni)
I BYŁOBY TAK PIĘKNIE, ale dodałam do tego spagetti Shame on me!
Ale 1500kal to nie fatalnie, tyle że te nieszczęsne węgle... :/
Julcyk - czyli norweska tak średnio? Zeszło Ci coś z wagi?
Shakila - do Sylwa wyznaczamy sobie jakąć liczbę..? Mi się marzy 68, ale niecale 3tyg i 2kg mniej to chyba ponad moje sily i ponad możliwości mojego przeklętego metabolizmu
pozdrawiam!
Na diecie od zawsze na portalu - od 2005.
Wzrost: 177, wiek: 29. [MÓJ WĄTEK]
-
Dzisiejszy dzionek stosunkowo za krótki na pogodzenie wszystkich obowiązków. Już druga nad ranem a ja pije kolejną kawę. Przez to chorowanko nazbierało się zaległości. Mieszkanie zaniedbane, sterta prania, kurzu. A dodatkowo zobowiązanie wobec mojej bidulki, której obiecałam opracować 36 pytań z języka polskiego dobija mnie Od rana siedzę i klecę mądrości. Mam czas do czwartku. Ale mi się nie chce!
Kurcze ile tego jest, dużo już pozapominałam. Trochę wody upłynęło od mojej matury.
Pris chyba mnie wyczułaś. Noszę się z zamiarem przeprowadzenia dnia „odszczurzającego”
Rano kawka, potem woda z cytryną i herbata czerwona i nic poza tym. Delikatnie zasugerowano mi o lekko uwidaczniającej się oponie wokół moich bioder. Kurcze mały szok
Czy mi się marzy 68 kg? Pewnie! Zadowolona będę z 69,500. W sobotę mam małe spotkanko organizacyjne w sprawie wyjazdu Sylwestrowego. Dało mi to do myślenia! Nasuwa mi się jedna myśl - mało już czasu zostało!!! A ja zamiast chudnąć tyję.
To tyle tak na szybko!
Jedzono:
Sum w galarecie wyrobu D.
udko faszerowane + sałata w jogurcie, ale niestety z cukrem
1 jabłko i owoc kaki
ogórki konserwowe prawie pół słoika
4 mega filiżanki po herbaty czerwonej
cola light
ser pleśniowy tłusty jak diabli
galaretki w cukrze szt.5
Julcyk jakoś dysze!
-
Buuu, Ty mi nie mów o Sylwestrze Szykuje się impreza bardzo ę-ą, czyli sukienka+butki a faceci w gajerkach... Martwi mnie raczej aspekt finansowy tej imprezy, bo czeka mnie ciężki wydatek w grudniu, a tu jeszcze mam kieckę sobię kupić...! Oooo niee... No i wygląd - po świętach z kilo-dwa przybędzie mi na bank... :/
Na Mikołajki dostałam od kumpla małą kinder czekoladę...
Dołowato mi na duszy, rozprzężenie w szeregach. Aby tylko nie przytyć!
Na śniadanie wchłonęłam ponad 500kal, mam w planach kurczaczka w warzywach (tyle dobrze że to ma mało kal...) i coś na nocną zmianę.
Wątpię w siebie Potrzebuję kopa w tyłek - znowu :>
pozdrawiam
Na diecie od zawsze na portalu - od 2005.
Wzrost: 177, wiek: 29. [MÓJ WĄTEK]
-
na norweskiej przez tydzien zeszło mi 1,5-2 kg. powinnam ja robic 2 tygodnie, ale w pitaek jade na wyjazd wiec nie bedzie jak i nie moge patrzec na jajka już...
JA
JOJO
waga około 85 kg.
-
Cały dzień upłynął mi na pisaniu. Kurcze wszystko na ostatnią chwilę aż mi się ryczeć chce. Czasu nie mam na nic Został mi jeszcze pozytywizm i młoda polska. Razem 12 pytań w 2 dni. Mało czasu na porządne wypociny. Trudno będzie po łebkach. Przed momentem wzięłam kąpiel, siedziałam w wannie dobra godzinę, bo plecy rozbolały mnie jak diabli od tego ślęczenia na knigami. Zrobiłam sobie herbatki bio-active, owocowa z sokiem i sącze. Pycha!
Znowu pisze nie na temat, ale strasznie mi ciężko. Stary śpi i ma wszystko w d…
Coś na temat diety? Hm? Dzisiaj D. gotował, więc było kalorycznie i tłusto
Jedzonko:
śniadanko – kanapka z majonezem + ogórki konserwowe. Spowodowane to było pustkami w lodówce.
kolacja - 2 nóżki pieczone + 4 ziemniaczki. Całość zapiłam maślanką.
dodatkowo: kaki i gruszka twarda jak kamień.
mało dzisiaj piłam!!! Zaraz to widać po buzi. W ogóle ostatnio wyglądam jak potwór, więc…
Pris to z tym sylwkiem masz nie lada orzech do zgryzienia. U mnie też krucho z kasą. Wpakowaliśmy się w ten wyjazd jak…Teraz to nawet jakbyśmy zrezygnowali to musimy bulić kasę tym, co wynajęli pokoje. Sytuacja bez wyjścia.
Julcyk nie jedz już tych jajek jak ci tak obrzydły. Ostatnimi czasy jadłam je pod różnymi postaciami – na miękko, sadzone, faszerowane…brrr też mnie trzepie na samą myśl! Widocznie organizm ma dosyć. Najlepiej nic na siłę!
-
Ufff, dotrwałam - na koncie 1100kal. Właściwie w moim wypadku nie ma co mówić o SB :P Zjadłam co prawda te 1,5 kromki ciemnego chleba ale... i prince polo. Pięknie...
Chcę zejść poniżej 70tkiii Ale zaczyna mi brakować sił, wiary, samozaparcia.
To dla mnie taki "drugi etap" wogóle, czyli doszłam do swojej odwiecznej granicy możliwości schudnięcia i TU się zaczyna problem... W tym momencie ciężko mi będzie wytrzymać coś restrykcyjnego, a znowuż utrzymać się w karbach 1000-1200kal to brzmi jak jakiś nadludzki wysiłek.
Znowu labidzę, ech...
Ale kurka flak, muszę! Trza się wziąć w garść
Shakila bidaku, ktoż na Cie takie zadanie zrzucił??
pozdro
Na diecie od zawsze na portalu - od 2005.
Wzrost: 177, wiek: 29. [MÓJ WĄTEK]
-
Jej, ale dawno mnie tu nie bylo! Az wstyd!
Ale czytam, naprawde czytam!
Tylko z pisaniem mam problemy!
Badzcie dzielne!
Buziaki
-
cześć!
ja mam ostatnio problem z ruchem...
ale z jedzeniem w porzadku:D
JA
JOJO
waga około 85 kg.
-
Helou
Wczoraj 1200kal ale JAKIE 1200kal... szkoda gadać Same paskudztwa i zakazane. Jestem wygłodniała takich... rzeczy ale mam na tyle przyzwoitości że trzymam w miarę limit.
No i wybrałam się na solarium, co lepsze dermatolog mi powiedział żebym raz na jakiś czas się przeszła, bo mam b.suchą skórę, a solarium trochę polepsza jej stan. W każdym razie taka sesyjka 5-7min zauważyłam baaardzo poprawia nastrój, depresyjne jazdy mi minęły, no i witamina D zawsze jakaś
Nie wiem co ze sobą zrobić dietowo. Nie mam siły jakoś, tyle że przyzwyczajenie mnie tylko ciągnie żeby liczyć kalorie i tego pilnować żeby nie przegiąć. Wątpię w chudnięcie, ale byle nie przytyć! ;>
Shakila jak u Ciebie?
Julcyk z ruchem to u mnie masakra, nie mam wogóle czasu, mam drugą pracę i jak mam wolny dzień to śpię :/ buuu..
pozdrawiam
Na diecie od zawsze na portalu - od 2005.
Wzrost: 177, wiek: 29. [MÓJ WĄTEK]
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki