PS:
objadłam się jak prosie małe...a mam na liczniku 1200kcal...hm...wszystko policzyłam...nawet mleko w kawie 0,5% spoko
jutro:
S: 5 zawijasków z polędwicy sopockiej z serem light hohland
P: ser biały chudy 200g, pomidory dwa...niech będą
O: udko z kurczaka, sałata lodowa, jogurt nat. 0% (swoją drogą woooda...muszę poszukać innego, bo ten to jest pitny )
K: mleko 0,5% ciepłe...i może zawijaska jak będę głodna, ale po udku i sałacie, nie sądzę
jutro też wybiorę się do sklepu i kupię galaretkę i żelatynę i słodzik
dobrej nocki
Zakładki