-
Hej!
No i nieźle sobie radzisz dalej super! Ja też podziwiam Cie w tych ćwiczeniach .. heh jesteś normalnie mobilizacją dla mnie ;]
I bardzo dobrze, że z okresem już w porządku ... ja jestem na tym tysiaku teraz i codziennie mam jakieś wyrzuty sumienia, że za dużo zjadłam... chociaż jak obliczam wychodzi, że jest wszystko ok... ;]
A co do zamarzanie to ja narzekam na zamarzanie stópek hehe ... brrr zimno ;]
Pozdrawiam :*
-
moje stopy niestety też marzną w pierwszej kolejności
podczas poprzedniej diety tez nie miałam okresu, tyle, ze troszkę dłużej nie ma z tym żartów, całe szczęście mam to już za sobą no i ty też!
pięknie ci idzie jak zwykle zresztą - brawo
-
Babeczko z buźką będzie w porządku ale dopiero za jakieś 2 miesiące
Kilogramyy aż się zawstydziłam Ale fajnie być dla kogoś mobilizacją
Patko mi ostatnio tak stopy marzły w nocy, że zasnąć nie mogłam :P Ale autentycznie:P Dopiero jak założyłam skarpetki to zasnęłam
Przekąska:
- galaretka cytrynowa ze słodzikiem
Obiad:
- fasolka szparagowa
- pierś kurczaka w imbirze
- ogórek kiszony
Deser:
- krem kawowy
Ćwiczenia:
- 200 brzuszków
- 8 minute abs i legs
- 500 skoków na skakance
- godzina tańca
Pozdrawiam :*
-
Niusiu, zrobiłam z ricotty i galaretki sernik na zimno. Posłodziłam słodzikiem. Stoi teraz w lodówce, więc o ewentualnych zaletach smakowych napiszę jutro (o ile będzie to zjadliwe). Niestety mam problem,y z krówką light, są tylko plasterki a nie ma trójkącików . Znikam spać jutro wczesna pobudka i cały dzień pracy. Spokojnej nocy i owocnego stop warzywnego dietkowania .
-
Ja nawet w hipermarkecie nie znalazłam trójkącików Krówki Śmieszki, same chochlandy tam mają!
Jestem zła i jest mi smutno!
Bo po 1. Tata nakupował strasznie dużo słodyczy. Szuflada w kuchni aż od nich kipi. Kuszą mnie strasznie, ale NIE MA MOWY! Nie zawale SB a poza tym no po co?? Za pare miesięcy będę mogła od czasu do czasu pozwolić sobie na coś słodkiego. Ale reraz NIE! Kilkanaście tygodni wyrzeczeń i będę miała ciało jak marzenie. Czym jest je kilkanaście tygodni w stosunku do reszty życia? No więc, teraz słodyczom któe niemiłosiernie mnie kuszą mówię NIE, a dopiero może sięgnę po nie (jak oczywiście będe miała ochotę) jak już będę szczuplutka
Po2. Poprosiłam moją koleżankę, żeby mi wysłała pare fotek z ubiegłorocznego letniego obozu na którym była. Wszyscy strasznie zachwalali ten obóz, więc chciałam chociaż na zdjęciach zobaczyć jak tam było. I ona jak na złość przysłała mi takie zdjęcia, na których (prawie na każdym) był mój były chłopak (on też był na tym obozie) On ze mną zerwał co prawda 2 miesiące temu, ale ... Ale jeszcze się nie pozbierałam do końca... I mi teraz tak strasznie smutno... I właśnie najchętniej poszłabym i się obżarła tymi słodyczami. Ale tego nie zrobię... Jak mnie mój ex zobaczy za pare miechów, to mnie nie pozna. Będę taka lacha, że zaniemówi, a co.
Muszę to przespać Dawno tak źle psychicznie się nie czułam... Mam nadzieję, że to jutro minie...
Dobranoc.
-
Nusiaaa no pewnie, ze mu galy wyjda na wierzch!!! Jestes bardzo dzielna i to racja, ze mozesz byc mobilizacja dla innych..
Gratuluje oparcia sie slodyczom.. Wiem, ze takie myslenie o przeszlosci czasem boli, ja tez sie niedawno rozstalam z moim bylym, ale glowa do gory - niedlugo bedziemy takie laski, ze facetow bedziemy tylko wybierac
Spij dobrze i wstan z lepszym humorkiem Buziak :*
-
i wsał nowy dzień (już parę godzin temu )
dziś ocieplenie więc wszyscy mają lepsze humory, mam nadzieję, że ty też?!
zostawić słodycze w spokoju w szufladce - brawo, nie jestem pewna czy mnie by to wyszło, zwłaszcza wczoraj gdy miałam ten wieczorny "napad" na lodowkę tylko pozazdrościć silnej woli
a z byłymi tak zawsze, nie ma co sobie tym głowy zawracać
miłego dzionka i dietkowania oraz dużo uśmiechu bo to samo zdrowie
-
Dziękuję dziewczynki za pocieszenie, kochane jesteście:* :* :* Wstałam z uśmiechem na ustach i dobrym humorem Wczorajszy dzień już mnie nie obchodzi. A te słodyczne to zaraz znikną, bo brat jest garściami wyjada, więc myślę, że już jutro nie będą mnie kusić Ale i tak za żadne skarby nie wezmę chośby gryza, bo nawet taki gryz zepsółby mi mi całe 12-dniowe plażowanie, a tego bym nie chciała.
Dzień 12
Śniadanie:
- szklanka soku wielowarzywnego Fit
- jajecznica z pieczarkami z dwóch jajek
- herbata
Przekąska:
- trójkącik serka topionego light
Miłego dnia
-
Witajcie.Widze NUSIAAA ze dobrze sie trzymasz,gratuluje silnej woli jaka masz Ja przyznam sie ze czasami cos podjem,ale na szczescie nie sa to duze ilosci.Zycze wytrwalosci POZDROWIONKA
-
Dzięki Zalamana :*
Kurcze, niedobrze mi Zjadłam sałatkę grecką na lunch i mam wrażenia, że jesli cokolwiek teraz przełknę, chociażby wodę, to wszystko zwrócę Strasznie mi nie dobrze, w głowie mi się kręci, brzuch boli... Kurcze. Może to przez antybiotyki?? Bo zaczęłam dzisiaj brać... Idę się położyć może przejdzie...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki