Wątek: Dieta South Beach- II faza

Ja naprawdę nie mam czasu tu zaglądać Wybaczcie mi... Ale dzisiaj wieczorkiem odwiedzę Wasze pamiętniczki. Mam nadzieję, że dobrze Wam idzie, bo mi całkiem nieźle. CO prawda nie ćwiczę niestety, ale dietkuję ładnie

W czwartek miałam egzamin z kung fu na żłóty pas, i zdałam Mało brakowało,a bym nie zdała, bo mi się pomyliło kilka elementów. A to wszystko przez ten brak czasu, przez który opuściłam sporo treningów.

Dzisiaj jeszcze nic nie jadłam, bo jadę z rodzicami na zakupy do carrefoura, a zakupy w hipermarkecie = obiad w restauracji. Mam nadzeję, że mama pozwoli mi wziąć jakąś sałatkę :P

Pozdrawiam :*

Nusiaaa przeogromne gratulacje tego zółtego pasa z kung fu no i oczywiscie tego,ze pomimo strasznego zaganiania dalej trwasz na dietce
ania

Jednak nie byłam z rodzicami w restauracji, i bardzo dobrze

Dzisiaj zjadłam:
- duży jogurt naturalny backomy
- ogórki kiszone
- garść paluszków (uwielbiam paluszki, nie mogłam się powstrzymać)
- kilka suszonych śliwek
- 4 udka z kurczaka

Ćwiczenia:
- 5 minut skakania na skakance
- 200 brzuszków
- 8 minute abs
- 30 minut hula hop

Już tak mi zbrzydło 8 minutes legs, że nie mogę totalnie się do tego zmusić. Jak narazie dołożyłam 10 minut do hula hop, właśnie zamiast tamtych ćwiczeń, i teraz będę musiała poszukać jakichś nowych ciekawych ćwiczeń na nogi ;]

Niusieńko, brakuje mi Twoich ferii, kiedy to miałas więcej czasu. Tak pięknie się czytało Twoje ćwiczenia aż chciało mi się ćwiczyć. A teraz cóz, sportu zero, totalne zero ale wage trzymam. Mocno Cie ściskam.

WITAJ SKARBIE.....

UDANEGO DIETKOWANIA.

Envi mi też bardzo tych ferii brakuje... Teraz zero czasu na nic.

Siedzę od 10 rano nad książkami, zeszytami, innymi materiałami i pustymi kartkami papieru, próbują napisać wypracowanie. Ale temat, który nauczycielka zadała jest taki trudny, że moja klasa ma dosłownie 2 zdania w zeszycie, które można użyć w wypracowaniu. I koniec. Na tych dwóch zdaniach kończy się nasza wiedza, a wypracowanie ma być długie na conajmniej 4 strony podaniowe I już kilka osób zwątpiło i nie pisze tego w ogóle. A ja juz tyle godzin po prostu siedzę, cztam w kółko to samo, przeglądam materiały w intermnecie i NIC...

Dzisiaj zjadłam:
- z 150 g suszonych śliwek
- duży jogurt jogobella light
- mały jogurt jagodowy bakomy
- 3 kromki chrupkiego chleba
- 3 plasterki polędwicy sopockiej
- do tego tak troszeńkę ketchupu
- miseczkę kapusty kiszonej

Ćwiczeń jak narazie zero. Lecę do Was zaglądnąć w ramach odpoczy ku od gapienia się na średniowieczne dzieła i w końcu zobaczęjak Wam dietkowo dni mijają.

witan nuskaaa :P

gratulacje zoltego pasa
super

a to ze czasu brak jest okropne,bo najbardziej cierpia na tym cwiczenia
ale wazne ze ladnie dietkujesz,bo u mnie i z tym kiepsko.
ale dzisiaj juz walcze i jestem pelna sil :P

(*_*) udanego PONIEDZIALKOWEGO dietkowania (*_*)

HEY nusiaaa doskonale Cie rozumiem tez mam jakies wypracowanie glupie zadane i nie wiem co mam napisac heh i chyba wiekszosc nie pisze cale szczescie ze babka zapomniala przez ferie i na razie nic nie wspomina mam nadzieje ze juz sie jej nie przypomni. Za to mam utrapienie z pp i musze biznes plan napisac a tego juz nie odpusci nam babka, najgorzej ze tu matura a ja sie takimi glupotami musze zajmowac :P

POZDRAWIAM

Witaj Niusia
Widzę że zapracowana jesteś w swoich obowiazkach szkolnych, wróciłam z nartek obolała z zakwasami i z tesknota za słońcem , bo choć byłam w dolinie słońca to nazwa jej nijak się nie miała do rzeczywistośc panowała mgła i śnieżyce.
Czekam na wiosnę!i

hej niusiaaa, biedna jesteś naprawdę...
nawet nie wiem jak ci pomóc...jeśli brak ci koncepcji na jakieś wypracowania to poślij mi na priva temat...przynajmniej spróbuję coś wymyśleć...temat dowolny

i dużo orzeszków jedz

pozdrowionka