-
No, no Yasmin - ja nadal jestem młoda!!! Żartuję, przeszłam swoje, wszystko się skończyło wraz ze śmiercią synka - ja nawet gór zaczełam się bać.... jestem chorobliwie strachliwa... gdzieś czytałam, że Ty również...Dobra spadam... ale będę czytała....
-
o Boże ...
-
Co do wyczynów to najwięcej przeszłam 30 km to tak z Zabierzowo do Ojcowa, przez doline Bolechowicka, Kobylany itp. Góry hmm z Kasprowego schodziłam hala Gąsiennicową, obeszłam do okoła Morskie Oko, zejście z Gubałówki. Zaliczyłam śnieżke to w karkonoszach. A tak mam troche schodzony Beskid Śląski, a jeszcze Babia Góra. Góry lubie, ale mam swoje tempo chodzenia i narzucenie innego jest dla mnie koszmarem
Hihihi mysle kiedys o kadrówce trasa z Krakowa do Kielc, ale nigdy mi ten sierpień nie pasuje.
Guami przykre ale takie to nasze życie raz lepsze, raz gorsze.
Mnie tyłek ciągle boli, wieczorem pójde pobiegac, bo rano mi sie nie chciało skoro moge wieczorem, a tak jeszcze mięśnie odoczną przez dzień.
Miłego dnia laski
-
Ja też największy odcinek jaki przeszłam to ok. 30km z pielgrzymką do Częstochowy, gdy miałam chyba 15 lat. A teraz... nawet nie jestem wierząca.
Tatry mi się marzą, albo morze. A najlepiej to i to.
-
Mi sie znów marza Kaszuby. Ładnie tam jest, na Mazurach znów nie byłam, ale Kaszuby pewnie i tak ładniejsze Mój kicior jest z Kaszub trzeba potruć, jego rodzice w Kościerzynie mieszkają, hehe najlepsze, że mnie nie znają
Eh zbieram sie za robienie sałatki do pracy i za angielski, biegam wieczorem :P
-
Sałatka dobra:
- makaron fit
- tuńczyk w sosie własnym
- gotowany brokuł
- papryka konserwowa
-sos: ocet jabłkowy, oliwa z oliwek, sól, pieprz, zioła prowansalskie
Nowy dzien, nowe mozliwości, hehe cos odżyłam. Własnie zjadłam kisiel dokubka na zimno Delecty porcja 56 kcal
Musze zapolowac na takie same budynie sa pyszne smaki np. tiramisu z wisnią itez ok. 100 kcal
Dostałam doba wiadomośc to mam zaraz lepszy humor
Pozdrówki
-
A jakim egzaminatorem Przyznaj sie tu prędziutko
E tam juz tucza mniej niz żarte przezemnie batoniki itak nie przewiduje go na codzień - jutro nie ma kisielu, tylko jabłko, jogurt, banan
Kupiłam dzis moje kofane płatki owsiane i 5 łyżek to 130 kcal hehe liczyłam,odmierzałam, żeby nie było
Znów mnie głowa boli ale nic ide wieczorem biegac - odstresuje sie choc.
A Peszymistin gratuluje tych kilogramów co trzeba Ja sie waże za miesiąc i siedze na 1200 plus bieganie, może czasem rower, bo kuper ciągle boli
Pozdrawiam
-
No to gratulacje Peszymistyn.
Oddam w dobre ręce musli !
Oddam bo je ciągle podżeram.
Cbolera, ja też zaczynam biegać z powodu psyche, dopiero później dla figury.
-
Hej.
Taki upał że nie mam siły pisac.... uffff
-
Peszymistyn wielkie gratulcje!!!!
Ach i pewnie pyszna była ta drożdzówa , ja dziś niestety( a może i stety ) nie jadłam. Szefowa przyszła troche pózniej i do cukierni juz nie podeszła .
Ja tez dziś grzecznie
Wiesz Peszymistyn ja tez jak zjem cos wiecej na drugie sniadanie to limitu nie przekraczam i jakos mi sporo zostaje. Sama czasem sie dziwie. ale moze to tylko znaczy żesmy sie przestawiły na inny system jedzenia. to by znaczyło że jestesmy blizej niz dalej sukcesu wq pełnym znaczeniu.
A co do marzen... Mnie sie marza dwa dni w SPA, hmmm... Ja i kosmetyczki. boziu ale mi było dobrze Maseczki, kapiele, masaże, pielegnacja
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki