-
Ale sobie marzyłyście hehehe spy - tez bym pojechała: masaże, maseczki, kapiele błotne - bajera
Wczoraj pobiegałam, brzuszki te sprawy
O słodkim w postaci batoników tez nie myśle, mam kisiele, jogurt, trzymam dieta - jak na razie sie zaparłam :P
Tez mam piątek wolny z powodu wizyty papieża. Dobrze, że choc w Krakowie billboardy z bielizna moga zostac Paranoja z tym wszystkim, Polacy uwielbiaja popadac ze skrajności w skrajność.
A wracając do tych podpasek to ja wole tampony i to zdecydowanie :P
Pozdrawiam i miłego dnia kobiety
-
tampony wygodne, ale wole podpaski
a w ogóle to kto wymyślił @
po co ona nam ???
nie cierpię jej, umieram wtedy dosłownie
-
Ja znów nawet nie odczuwam, że mam obecnie np. @ biegam, jeżdze na rowerze W sumie nigdy mnie brzuch nie bolał, no czasem pobolewał, ale nic strasznego :P Tampony daja mi mega komfort. Tylko troche puchne przed i sie czasem zażeram - no to jest uciązliwe. Ale na puchnięcie Aque Femine i po kłopocie
Siedze własnie w skekretariacie dzis, oby szef nie kazał mi zrobic kawy, bo będzie musiał lure pić
-
MNIAM chyba zrobię sobie cappucino (Neske z duużą pianką, bez cukru mam)
-
Ja tam juz po Anatolu i zeżarłam moje drugie sniadanie banana i jabłko Nogi mnie bolą. łydki mi napuchły - niznosze siedziec w jednym miejscu A tu nawet nie ma gdzie nog zaiesic pod biurkiem :P
-
Aga to już powoli zaczynam rozumieć co cię tak ciągnie do tej szkoły wojskowej, ty po prostu jesteś zbyt aktywna na siedzenie w jakimś biurze na uczelni.
Dzięki za miłe słowa (odn.zdjęć)
-
hihih w wwojsku tez nie zawsze jest aktywnośc duża, ale w sumie cos sie dzieje. A dzis siedze sama jak palec w sekretariacie i sie nudze w sumie mogłabym sie wziąść za accessa czy za worda - korespondencja seryjna ale mi sie nie chce , ja bym sobie najchetniejsz gdzies poszła o słońce do tego zaszło, no tak mam jasne spodnie pewnie będzie padac deszcz
Pozdroofki
Motywacyjne zdjęcie:
P.S.
hehe a co nie mam racji co do zdjęć :P
-
witam
widzę, że ty miałaś doła w sobotę, a ja mam od wczoraj.
Mam wszystkiego dosyć. za dużo pracuję w pracy, w domu też wszystko na mojej głowie, zaczyna się coś dziać niedobrego z moim starszakiem, młodszy nie może sie ode mnie odkleić, a najbardziej denerwuję się, że to może ja wszystko źle robi. Mąż mnie wkurza, nie potrafi mnie zrozumieć
przez stresy przytyłam 2 kilogramy, bo stresa zajadam
a najgorsze jest to że nie mogę sie nikomu wygadać, bo nie mam czasu nawet tutaj popisać.
a faceci to chyba wszyscy są beznadziejniiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii. Okropne mają podejście do życia i nas nie rozumieją. Dziwny typ.
buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
pomarudziłam sobie trochę i mi lepiej
kiedy będe miała więcej czasu żeby popisać??????????????????????????
buziaczki
-
skopiowało mi się dwa razy
dziewczyny miłego popołudnia
-
Witajcie!
Pogoda to złosliwa jest, wiecie. Jak wczoraj był upał niemiłosierny to ja długi rekaw ( cienki materiał ale rekaw był ) a dzis miała minimalny rekaw a tu chłodniej i jeszcze padało. Zmarzłam
Ja jak umyje okna to zawsze pada , pranoja jakaś
Nusia a juz myślałam że tylko ja mam tak paskudnego męża. widze że Twojemu też sie zdarza.
No ale tym raze sie pochwale ,że od dwóch dni mąż sie poprawił. Wracam do domu a tu poodkurzane. naczynia umyte, obiad czeka ciepły ( i to nie jakis kotlet ale gotwane warzywa, surówka,) łózka poscielone. chyba ta nasza ostania mała awantura dała mu cos do myslenia. choc i tak ma humory i czepia sie. wiecie tak bez powodu, wymysla jakies głupoty.
Agalicht nie wyszło to zdjecie , a motywacji nigdy za wiele.
i oczywiscie dzis nie mogłam wstac. Ledwo zywa chodze. Wziełam sobie do pracy RED BULLA i wytrwałam, ha , jak to fajnie brzmi
I znowu spuchłam przed okresem okropne uczucie... Oprócz tego nie mam zadnych dolegliwośći, ale bidra i pupe mam jak balon. I brzuch
Dobra koniec przynudzania. PA!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki