Myślę tak samo
Mój dzisiejszy jadłospis:
Śniadanie: śledź w galarecie 170g, 57 kcal; chleb lekki 7 zbóż - 4 kromki, 80 kcal; 0,25 precla maślanego, 25 kcal; ser żółty Gouda 2 plasterki, 80 kcal; sałata 50g, 7 kcal; rzodkiewka 2 szt., 3 kcal; kawa z chudym mlekiem, 10 kcal; pół jabłka, 38 kcal. Razem 300 kcal.
Drugie śniadanie: dorsz w galarecie 170g, 52 kcal; chleb lekki 7 zbóż - 2 kromki, 40 kcal; rzodkiewki 2 szt., 3 kcal; 0,15 precla maślanego, 15 kcal; kawa z chudym mlekiem, 10 kcal; czekolada Gorzka Wedel, 3 kostki, 85 kcal. Razem 205 kcal.
Obiad: kasza gryczana 3 łyżki, 63 kcal; brokuły gotowane 150g, 39 kcal; pierś pieczona z kurczaka, 180g, 233 kcal; kawa z chudym mlekiem, 10 kcal. Razem 345 kcal.
Podwieczorek: chleb lekki 7 zbóż – 3 kromki, 60 kcal; szynka chuda 30g, 30 kcal; sałata, 25g, 5 kcal; kawa z chudym mlekiem, 10 kcal. Razem 105 kcal.
Kolacja: chleb lekki 7 zbóż - 2 kromki, 40 kcal; polędwica drobiowa 2 plasterki, 24 kcal; brokuły gotowane, 150g, 39 kcal; wafelek śmietankowy mini, 17 kcal; herbata, 0 kcal; jabłko duże, 100 kcal. Razem 220 kcal.
Ogółem 1175 kcal.
Smacznego!
Ah,sama nie wiem.
Dzis np.nie jadlampraktycznie nic poza chyba 3 kromkami suczonego ryzu i paroma malymi pomidorami...nie wie czyto nerwy czy nie.
I z calej frustracji doszlo z 5 batonikow...ehh
Ale c tam,na wadze bylo po raz pierwszy 54kg.
Moze mam dosc negatywne nastawienie do samej siebie ,a le jak narazie to wszystko mi jedno czy przez to cos mi sie stanie czy nie...........
Teraz przyszla kolej na moje menu tak wiec:
SNIADANKO:
2 x kromka pieczywa chrupkigo Wasa 2x23kcal, platerek szynki gotowanej 20g - 79kcal, ser twarogowy chudy 40g - 41kcal, jajko na miekko 88kcal, 0,5 pomidora 17kcal
razem 271kcal
II SNIADANKO:
Activia 125g - 124kcal
OBIAD:
piers z indyka pieczona 100g - 198kcal, ziemniaki gotowane 200g-124kcal, 2 x ogórek kiszony - 24kcal
razem 346kcal
PODWIECZOREK:
1 gotowana marchewka, 1 gotowana pietruszka i 0,25 gotowanego selera + 0,25 lyzki oleju (utarte)
razem 82kcal
KOLACJA:
kromka pieczywa chrupkiego Wasa zytnie 23kcal, 20g wedzonej piersi z indyka -31kcal, 0,5 pomidora -17kcal herbata ze 125ml mleka i 1,5 lyzeczki miodu -100kcal
razem 171kcal
OGOLEM ---> 994 kcal [/b]
witaj
Pantanal - ty faktycznie jadasz jak panienka -Moje meni jest duzo tłusciejsze
lecz prawie pozbawione zbóz . tak więc praktycznie sięgam po kasek chleba czy czekoladki - z pełna świadomością ,ze popełniam straszne grzeszysko .
moje meni -to dzisiaj jajecznica na boczku ok 400 ccal -herbata
kaszanka 300 kcal
2 ziemniaki -watróbka 350 kcal
pomarańcz -jabłko -orzechy 300kcaql
może troche za duzo -bo jednak nie chudne -no ale tez tak mała ilosc węgli
utrzymuje wage w miejscu .
Po za tym kalorie wpisałam na oko -bo wiem ,ze wy tutaj do nich bardzo przywiązujecie wage . ja licze tylko węglowodany i staram sie aby nie przekroczyc 70 g .
co do kawy to mysle ,ze naturalna lepsza od zbożowej -bo zboża maja duuuużo węgli.
Miłej niedzieli
moje wczorajsze menu dobiło do około 1186 kacl i produkty były jedzone wyjątkowo w "innych godzinach" bo od 17,30 do 21,30, a składało się na nie (w związku z uroczystością rodzinną) - do godziny 15,00 moje menu ukazane jest w innym wątku w tym samym temacie:
60 g sałatki z zupek chińskich (wiem, że są zdrowsze sałatki ale niestety na tej imprezie innej nie było), około 50 kacl.
3 malutkie ogóreczki koktajlowe - 9 kacl
2 grzybki marynowane - 9 kacl
razem około: 68 kacl
około godziny 18,30 (to już inna impreza)
sałatka z kalafiora (bardzo pyszna dla zainteresowanych mogę podać przepis) i z orzechów arachidowych 150 g - około 200 kacl
grzane wino - 220ml - 237 kacl
wino wytrawne 120 ml - 80 kacl
sałatka owocowa około 150 g - 70 kacl
plasterek chudej szynkii - 40 kacl
razem około: 627 kacl
bilans ogólem około: 1186 kacl
Dziś zjem nieco mniej kalorycznie jak zwykle, a to dlatego, że dziś praktycznie nie mam żadnego ruchu poza moją 30 minutową gimnastyką, wczoraj zjadłam troszkę po godz. 21,00. Jutro dla odmiany szykuje się uroczystośc w pracy i nie wypada odmówić kawałka niezdrowych węglowodanów. W związku z powyższym dziś zaniżony bilans energetyczny.
Moje menu na dziś:
śniadanie, godz. 8.30
pomidor 100 g -17 kacl
cebula 40 g 14,40 kacl
pieczywo Chaber 2 kromeczki - 38,00 kacl
serek wiejski Piatnica 3% - 84 kacl
razem około 153,40 kacl
II śniadanie, godz 12. 00
mango 100 g - 66 kacl
obiad, godz. 15,00
pieczona panga w folii bez tłuszczu 200 g - 218 kacl
kwaszona kapusta 100 g - 16 kacl
surówka z białej kapusty 100 g -35 kacl
pekińska kapusta 100 g - 16 kacl
pomidor 100 g - 17 kacl
cebula 30 g -10,80 kacl
jogurt 40 g - 19,60 kacl
razem około: 332, 40
kolacja, godz. 18,00
Pieczywo chrupkie 3 zboża 2 kromki - 72 kacl
Paprykarz szczeciński 20 g - 71,60 kacl
szczypiorek 20 g -7 kacl
jabłko 100 g - 50 kacl
razem około 200,60 kacl
ogółem: 752, 40 kacl
Witam Cię serdecznie po długiej nieobecności. Nie zawsze jadma jak panienka, dziś normalnoie popełniłem obżarstwo, duużo ponad 1200 kcal. I moja waga także się nie rusza. Tzn. ruszyła się w góre po Świętach, a teraz nie spada. Muszę zracjonalizować wysiłki. Znalazłem wydruk z [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] (artykuły-diety-najcudowniejsza z diet), tam podają nie tylko wartości kaloryczne, ale i proporcje węgli, białka i tłuszczów przy diecie 1000. Pozdrawiam cieplutkoZamieszczone przez krysial
Zakładki