-
Ali ciesze sie ze wszystko oki
-
No i zaczął się kolejny dzionek .
Wczoraj do północy siedziałam z szefami na piwie i naprawde było fajnie
az jestem zaskoczona. Generalnie cieszę że już piatek.
Jutro u mnie ogólna impreza z okazji byłych imienin męzusia.
Ale wczoraj wieczorem byłam głupia. Zjadłam kawałek chleba ze smalcem wstyd!!!!
Niech mi ktos nakopie
-
Człowiek to czasami bywa głupi sam nie wie czego chce,
jeszcze tydzień temu byłam zadowolona a teraz rzuciłam okiem w lustro w pracy i stwierdziłam, że jestem jescze koszmarnie tłusta. Jak to jest że jak się waży 95 kilo to marzeniem jest osiągnąc 80.. Jak już to masz i to jeszcze na minusie to znowy masz zły humor po jakimś czasie. Przyznaje że trochę mi sie tęskni do pierwszych tygodni gdzie na kopenhadzkiej poszło w cholere 10 kg. Był efekt wymierny a teraz 200 gram 300 gram., Co jest do jaksnej ciasnej. Najgorzej że znów się sobie nie podobam,, Czy wszystkie tak macie? Albo człowiek to bardzo skomplikowana istota albo porostu głupia i wiecznie niezadowolona. No co z tym fantem zrobić
-
Ja mam dokładnie to samo.
Jak zaczynałam to nie mogłam na siebie patrzeć, potem po 10 kg chwila zadowolenia i znowu załamka. Teraz z resztą mam to samo. Czasami jestem zadowolona jak gwizdek gdy patrze na to co osiagnęłam , a czasami ( szczególnie w przymierzalniach w sklepie) nie podobam sie sobie. Ale to chyba już tak musi być. jak to mówi mój kolega " Wy [kobiety] zawsze zaniżacie swoją wartość" Chyba ma trochę racji
-
Mam to samo... sa dni kiedy akceptuje siebie,podobam sie sobie i jestem szczesliwa... a sa dni kiedy patrzac w lustro lzy mi naplywaja do oczu... Tak to juz chyba jest.
Przesylam pozytywne mysli Aliczku :*:*:*
-
Tiarko myśli pozytywne od Ciebie dotarły jest niewątpliwe lepeij!
Jednak po dłuższym zasatnowieniu i tym co napisałaś Ty I chybatka stwierdzam , że nie jestem nienormalna tylko każdy tak ma.
Chybatku dzięki za wsparcie już myślałam, ze sama jestem sobie z tymi głupimi pomysłami jaki to ze mnie oblech i paskud.
kochane mykam lulu jutro poisze i wpadne do was
-
No to dopisuję sie do grona osób, u których zadowolenie ze swojego wyglądu i podobanie się sobie zależy od nastroju, dnia, pogody i mnóstwa innych niezrozumiałych okoliczności. Chyba większość nas kobiet tak ma, że bardziej potrafimy docenić wygląd innych kobiet, natomiast w przypadku swojego własnego jesteśmy krytyczne i są dni, gdy widzimy głównie mankamenty. Mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że nie mam koleżanki, której nie uważałabym za piękną. I jak któraś z nich zaczyna skarżyć się na swój wygląd, to zastanawiam się, jak może nie zauważać, że jest przecież taką śliczną dziewczyną. Natomiast jeśli chodzi o mnie samą...
Uściski i uśmiechnij się dziś do siebie w lustrze Jeśli nie od siebie, to ode mnie
-
Witajcie!
Trisku już się do lustra uąsmiechałam.... sczególnie jka wczoraj znów przesunęłam suwaczek..... jeszcze 7 kilo
Oj dziewczęta impreza była w sobotę okrutna dawno nie straciłam bazy a tu jawny teleport. Fajnie było - powiedzmy...o niektóeych aspektach niestety nie kogę nawet na forum napisac bo obawiam się że mógłby ktoś przeczytać... ale generalnie mam bardzo podłuy humor
-
Ali! Jak zobaczyłam Twoje zdjęcia w Galerii to mało nie padłam z wrażenia! Wyglądasz super!!!
Buźka!
-
UUUuffff! Az sie zmeczylam,bo przeczytalam caly topik za jednym razem,poogladalam wszystkie zdjecia i nasuwa mi sie tylko jedno pytanie:
DZIEWCZYNY JAK WY TO ROBICIE????? Co robicie,ze tak szybko chudniecie w oczach??
Chyba przy Was zamiast sie pocieszac dostane kompleksow !!!
Ali! Gratulacje moje! Naprawde duzo juz osiagnnelas! Walcz dalej,nawet jak waga na troche sie zatrzyma....Naprawde warto...Na zdjeciach juz wygladasz bosko!
Milego odchudzania! Rybka87
Zapraszam do siebie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki