Ach te ranne wstawanie.. ja mam codziennie na 8.00 i każdy dzień zaczynam od kilkakrotnego pzestawiania budzika o 10 minut Do tego jeszcze nauka,nie wiem jak u Ciebie,ale u mnie nie ma tygodnia bez kolokwium
Na szczęście na razie się nie poddaję z moim dietowaniem
Pozdrawiam