Strona 13 z 99 PierwszyPierwszy ... 3 11 12 13 14 15 23 63 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 121 do 130 z 988

Wątek: Dokończyć dzieło do ......., mmm..(malutki fotoalbumik s.86)

  1. #121
    Awatar agula0274
    agula0274 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-03-2006
    Posty
    16

    Domyślnie

    Witajcie kochaniutkie, oj ciężko było trafić na swój wątek, tak daleko odpadłam. Po tych kilku dniach wolnego spędzanych poza domem nareszcie dorwałam się na chwilkę do netu i od razu do was piszę. Pierwsze dwa dni przebiegły pod znakiem deszczu i wiatru oraz....najwspanialszej pod nieboskłonem zabawy, której efektem są bolące od harców nogi i kolejne kilogramy wywalone do śmieci. Ogromnie cieszę się bo przekroczyłam znowu pewien etap, magiczne 130 i jestem nieomal w połowie drogi do pozbycia się setki z wagi. Przy 99,9 będę się czuła jakbym przekraczała Rubikon, nieosiągalną granicę nie do zdobycia. A mnie i tak się uda. Buziaki wszystkim
    ETAP I

  2. #122
    Fjording jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ależ Ty idziesz jak burza!!
    Do 99,9 kg mam identyczne podejście, dla Ciebie Rubikon, dla mnie Everest
    Gratuluję i trzymam kciuki!

  3. #123
    hybris jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Agula, szalona imprezowiczko! Tylko pamiętaj, że kolage Cezar po przekroczeniu Rubikonu nie miał już powrotu... Pamietaj, pamietaj, pamiętaj!

    Twój suwaczek wygląda coraz ładniej, cieszę się, że juz dogoniłas wagę oszustkę Kiedy odbierasz okularki?
    ściskam mocno!

  4. #124
    Awatar agula0274
    agula0274 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-03-2006
    Posty
    16

    Domyślnie

    U mnie też powrotu nie będzie. Niech mnie tylko ktoś spróbuje zatrzymać. Kasiu mówię Ci, że po prostu energia mnie rozpiera tak, że sama za sobą nie nadążam. Ostatnie dni były tak szalone, że aż strach. Oczywiście bez żadnej wpadki, ale na drinka na imprezce to mam taką ochotę, że.....uchhhh. Wiem jednak, że jak nie wolno, to nie wolno. Okularki odbieram w piątek. Teraz siedzę na allegro i oglądam oprawki i mam ochotę na kolejne. No i szukam mojego zapachu. Buziaczki.
    ETAP I

  5. #125
    Awatar agula0274
    agula0274 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-03-2006
    Posty
    16

    Domyślnie

    Buuuuuuuuuuuuuuuu, okulary będą w poniedziałek a nie jutro!!!!!!!!!! Dzwoniłam do optyka i ten barbarzyńca przesunął termin . Buuuuuuuuuuuuu Nie będę go przeklinała, bo jeszcze coś złego zrobi moim oprawkom. Śliczniusim.
    Już jestem po połowie 2 cyklu ścisłej DC, ketoza szaleje. Muszę zrobić jakiś kolejny bilans mojej diety, bo jakoś tak chaotycznie mi się zaczyna robić. OK jutro mam ranne ważenie, to zbiorę wszystko do kupy i podsumowanie poczynię z moich podręcznych notatek- co ile i na którym etapie.
    Dzisiejszy i jutrzejszy wieczór w domowych pieleszach spędzam, odpocząć z lekka muszę po niesamowicie długim i intensywnym weekandzie. Bo w sobotę...............No trzeba nabrać sił. Pozdrowienia
    ETAP I

  6. #126
    luna64 Guest

    Domyślnie

    Witaj Agulko

    Idziesz jak burza kochana -GRATULUJĘ Cieszę sie,że weekend był udany i nabrałaś sił do dalszego dietkowania Zazdroszę rozpierającej Cię energii-podziel sie choć odrobinke ze mną

    Buziaczki


  7. #127
    Awatar stopcia
    stopcia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-03-2006
    Posty
    117

    Domyślnie

    No to jesteśmy w tym samym punkcie (patrząc na suwaczek)Ja rano też mam 128kg.Gratulacje

    Chyba się z Tobą pościgam
    zapraszam do mnie

    16.06.2010 waga 135 kg
    1.02.2011 waga 123.1kg,9.02.2011 waga 121,1kg
    [url=http://straznik.dieta.pl/][/url

  8. #128
    Awatar agula0274
    agula0274 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-03-2006
    Posty
    16

    Domyślnie

    Lunka garść pozytywnej energii przesyłam Ci, ku wzmocnieniu organizmu i wytrwania w naszej trudnej, ale z pewnością wygranej walce.
    [img][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][/img]

    Stopciu, ścigać się? Nieeeee, nie lubię tego słowa od szkoły podstawowej, kiedy to wf-istka wyganiała nas na stadion piłkarski, wtedy jeszcze drugiej ligii, teraz drużyny pozaligowej (szkoła była niedaleko) i kazała nam biegać wkoło ścigając się, a to było jednak trochę kilometrów. Bleeeee. Jak już pisałam pierwsza meta u mnie jest na 99 kilogramie, ale suwaczek ambitnie ustawiłam na docelowej, a co niech wiem ile jeszcze do zrobienia. I do tego pierwszego celu chcę dobić na DC, później powolutku na 1000 Kcal, do wagi dla mnie odpowiedniej. Ciągle przypominajmy sobie o naszej skórze, boję się, że jednak w moim przypadku ostatecznie nie obędzie się bez skalpela, Kremuję, balsamuję, wcieram, nawilżam i ujędrniam, ale jednak parę lat ją rozciągałam. Cóż zobaczymy, na razie nie ustaję w pielęgnacji a w przyszłym roku zobaczymy. Miłego dnia dziewczyny, Pa
    ETAP I

  9. #129
    Awatar Balbina2
    Balbina2 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-02-2006
    Mieszka w
    Bielsko-Biała
    Posty
    1,142

    Domyślnie

    Agula! Właśnie "przeleciałam " Twój wątek jeszcze raz ( zaraz lecę jeszcze do Hybriska) gdyż mam zamiar od poniedziałku zrobić DC. Czy możesz mi napisać w jakich cyklach robiłaś dietę? Wydaje mi się ,że były to 3 tygodnie ścisłej i tydzień mieszanej , ale nie jestem pewna. Czy masz zamiar je powtarzać aż do osiągnięcia 99 kg?

    Jeżeli chodzi o balsamowanie i olejkowanie to rzeczywiście należy o tym ciągle pamietać. Jak pomyślę o skalpelku to aż mi słabo . Mam nadzieję,że nie będzie aż tak źle. Z tego co przeczytałam ostatnio u Devoree to wygląda na to,że wygląd jej skóry wraz znawadnianiem zmienia się na korzyść.

    Pozdrawiam i życzę dlalszej wytrwałości

  10. #130
    Awatar agula0274
    agula0274 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-03-2006
    Posty
    16

    Domyślnie

    Balbinko, ja to sobie ostatecznie wymyśliłam własne cykle DC i już rozpisuję jak to było:
    1. Przed DC 4 dni oczyszczania, przygotowania do diety
    2. 3 tygodnie ścisłej na samych zupkach i koktajlach
    3. 18 dni na mieszanej
    a. 4 dni- 2 x posiłek DC i jeden 400 kcal rozłożony na dwie porcje
    b. 5 dni- 1x posiłek DC na kolację,około 200-250 na śniadanie oraz jeden obiadowy 400 kcal rozłożony na dwie porcje.
    c.5 dni na 1000 kcal na pięć posiłków + trochę więcej ruchu
    d. 4 dni wersja b i a, ku powrotowi na ścisłą
    Na mieszanej wprowadziłam batoniki
    4. 3 tygodnie na ścisłej, którą za tydzień kończę, muszę się batonikować ze względu na bujne życie towarzyskie, jaki przyszło mi prowadzić ostatnimi czasy.
    5. Później planuję 10 dni mieszanej systemem wypróbowanym tylko ilość dni skrócę.
    6. Dalej ścisła. Itp. aż do poniżej setki.
    Zdaję sobie sprawę, że może trochę zachwiałam symetrię cyklów DC, ale chodzi przecież o efekty, a takie niewątpliwie mają miejsce. Mieszaną traktuję jako naukę wychodzenia z DC i małe treningi żywieniowe oraz rozhuśtanie metabolizmu usypianego nieco przez ścisłą. Zaryzykowałam takie eksperymenty jednocześnie pilnie obserwując swój organizm oraz pilnując ketozy, która nawet na tak dziwnej mieszanej nie zachwiała się. Pewnie konsultanci DC załamują teraz nade mną ręce, ale już tak mam, że zawsze mam własne widzi mi się.
    W momencie jak przejdziesz cykl 3-tygodniowej ścisłej nabierzesz już większej pewności w jaki sposób reagujesz na tę dietę i jak dalej możesz ją poprowadzić. Ciao
    ETAP I

Strona 13 z 99 PierwszyPierwszy ... 3 11 12 13 14 15 23 63 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •