-
Hi Daniczku
wiem , wiem jak to wkurza , ale najwazniejsze , ze humor zepsuł Ci się tylko na chwilkę
sama przeciez dobrze wiesz , ze to chwilowe wskazania wagowe i to jeszcze takie drobne 100 gram ???.... to chyba 0,1 kg
nie ma się czym martwić
miłego dzionka , buziolki H
-
Bellus Twoj post dal mi wiele radosci, az mi lezki stanely w oczach ze wzruszenia, ze tak mnie wspierasz i nie jest Ci obojetne co sie u mnie dzieje. Ja doceniam bardzo takie wsparcie. A z ta czekolada to moglam sobie pozwolic na taki zart bo jeszcze calkowicie nie opuscila mnie nadzieja. Wiem, ze wczoraj byl bardzo ladny dietkowy dzien i ze w koncu waga mi to wynagrodzi. Musze sie tylko trzymac planu i robic to co do mnie nalezy. Sama satysfakcja z dietkowego dnia zagrzewa mnie do dalszej walki.
-
Hindi dziekuje za pocieszenie. Moja ciekawosc dostala po lapach. W koncu nie nadarmo sie mowi, ze ciekawosc to pierwszy stopien do piekla. Zamierzam nadal dietkowac i trzymac sie planu i wiem, ze spotka mnie za to nagroda.
-
No, szczerze mowiac ja tez sie troszke przestraszylam czytajac o tej czekoladzie
Dobrze Daniku, ze Cie to nie zalamuje, ale jak sie wazysz codziennie to niestety musisz sie przygotowac na takie niespodzianki bo wahniecia codzinne sa w normie. Sprobuj wytrwac te pare dni bez wagi i wtedy zobaczysz. Skoro teraz liczysz kalorie to na pewno waga bedzie spadac!
-
Justys tak planuje zrobic, ale dzisiaj ciekawosc mnie pokonala. Naiwnie myslalam, ze zobacze 2 za 8 bo juz raz ja widzialam, a tu klapa. Pewnie by mnie to zmobilizowalo, ale i tak powtorze to po raz n-ty, nie poddam sie. Podoba mi sie moje nastawienie.
-
-
Zamieszczone przez
buttermilk
Mi tez
tak trzymaj!
Ok.
-
Kasieńko, buziaki wysyłam w ten śnieżny w Wawce ( ) dzień
ale Ci się udało nastraszyć męża
jednak zobacz... przestraszył się, zatem z pewnością cieszy go to, co już udało Ci się wypracować jeśli chodzi o sylwetkę i boi się, że mogłabyś zrezygnować z tej walki...
tak więc nie poddawajmy się, walczmy o swoje zdrowie i te potencjalne, śliczne i małe pupki
bo co by nie gadać, to jednak małe jest piękne, prawda
widziałam foteczkę z Danielkiem, śliczny z niego chłopaczek, ale to już chyba nie raz mówiłam Ci, no nie
buziaki
-
A ja wlasnie wrocilam z solarium. 9 minut a wystarczy, zeby poprawic sobie humorek.
Beatko pewnie, ze mu sie podoba a i mi sie podoba jak mnie komplementuje. Smieje sie, ze mu znikam. Widzial, ze z ta waga wcale nie bylam szczesliwa a jak teraz mnie cieszy kazdy spadek na wadze. Zreszta sam sie odchudza to wie jaka to ciezka praca, ale ile satysfakcji zarazem daje. Buziaczki z zimowej Danii leca do zimowej Warszawki.
-
Poranny widok z mojego okna
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki