Strona 33 z 237 PierwszyPierwszy ... 23 31 32 33 34 35 43 83 133 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 321 do 330 z 2369

Wątek: ::Korni już nie MUSI, ale CHCE!::

  1. #321
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

    Domyślnie

    SMACZNEGO- SA PYSZNE I NIE BADZ PIRATEM DROGOWYM WYSCIGI W MIESCIE TO CHYBA TY TO POTRAFISZ
    KOLOROWYCH SNOW. [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  2. #322
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Korni
    i Z CZYM PODAĆ MAKARON RAZOWY?? może jakiś pomysł na sałatkę??
    Hello, dopiero teraz znalazłam chwilkę, więc wpadłam z krótką wizytą

    Ja robię taką sałatkę z makaronem razowym:
    makaron - koniecznie al dente
    pomidor w grubą kostkę albo pomidorki koktajlowe (efektownie wyglądają)
    czerwona fasola
    tuńczyk w sosie własnym
    troszkę oliwy
    przyprawy (bazylia, oregano, mogą być zioła prowansalskie)
    jeśli ktoś lubi - kilka oliwek
    PYCHA!
    Przynajmnie dla mnie
    Tylko musi być koniecznie lekko schłodzona

    Buziaki, dobrej nocki! :P

  3. #323
    minus2 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Korni, poczytałam Twój wątek i założenia.
    Wiesz, porobiły mi się podobne.Staram się nie jeść niepotrzebnych rzeczy.
    No i święta racja ze słodyczami , tylko jak trudno zrealizować. Póki ich nie widzę to jest OK.

    Pozdrawiam serdecznie, życzę sukcesów w walce z faxami i fv-ami..., no a przede wszystkim wytrwałości w TWOICH/NASZYCH postanowieniach :P

  4. #324
    Awatar Korni
    Korni jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-11-2005
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    134

    Domyślnie

    bry

    jestem......
    wczoraj jedna kontrolowana wpadka, nie licząc anatola z mlekiem...były płatki kukurydziane pół miseczki z mlekiem ok. pół szklanki...bo to co miało być o 18 było o 16:30 i po prostu byłam głodna...a nie o to chodzi żeby się głodzić

    papryki się udały, tylko że D. zaraz to wysypał na talerz i stwierdził że to zwykłe risotto ale i tak było dobre...swoją drogą co ja mam z tą papryką?? przecież jej nie lubiłam?? a dziś mam szaszłyki drobiowe z papryką

    aaa, muszę się pochwalić...rano szłam 15 min szybkim marszem do pracy...nie czekałam na tramwaj i weszłam do sklepu bo mi się jedzonko w domu (zdrowe) pokończyło i kupiłam....dwa jabłka

    aaa i moja rozmowa z madzią ok 5 rano

    - mamoooo....
    - madziu śpij....
    - bo ja cię chciałam pogłaskać - i tu mała głaszcze moją rękę
    - dobrze madziu, ale idź spać, bo za pół godziny muszę wstać do pracy!
    - nie to ja za pół godziny muszę wstać do przedszkola!!
    - dziś przychodzi babcia madziu, śpij, ja chcę spać...
    - aaa, kotki dwa...
    itd itd...do budzika

    plan na dziś:
    woda z cytryną
    6:00 musli z mlekiem
    9:00 dwie śliwki
    12:00 musli z jogurtem naturalnym
    15:00 dwa jabłka, dwa pomidorki
    17:00 szaszłyk drobiowy z papryką, kartofelki ze dwa
    18:00 anatol z mlekiem

    ********************

    minusik: ze mną jest to samo...czego oczy nie widzą ale chcę się z nimi pożegnać...ostatnio nawet winogrona były słodkie...więc wystarczy z faksami się uporałam...dziś normalna praca...nareszcie...

    kasia: tak przypuszczałam że byłaś wczoraj rozganiana...ale dzięki za przepis, fasolę mam z puszki - chyba może być? kupię tuńczyka i sałatka gotowa!

    psotka: ja się ścigałam na własnych nogach! to dopiero wyczyn

    foremka: zaraz biegnę do ciebie poczytac o paris'u a motywacji nie zabraknie...spoko

    *********************

    aaa....kurcze co ja mam z tym spaniem...wczoraj mi się śnił trup w worku na obwodnicy katowic (Drogowa Trasa Średnicowa) jak niby jechałam autem z pracy i jadę i patrzę a worek z ciałem leży na drodze, obok policja i rozbite auto....i musiałam robić slalom...
    ...a potem w tv mówili (już na prawdę w wiadomościach) że październik jest miesiącem gdzie jest najwięcej wypadków!!!

    a dziś śniło mi się że tata kupił mi bilet na pociąg do warszawy, wcześniej niby miałam iść do fryzjera...ale nie poszłam bo pociąg był o 13:30 a miałam wylot z warszawy do stanów!!! o 15:00 a jeszcze odprawa i takie tam...(ja w życiu samolotem nie leciałam...) no i przyjechałam...zresztą....pamiętam wszystkie szczegóły, nawet to że spotkałam Piotra Bałtroczyka na lotnisku, hehehe...i gadałam z celnikiem, który chciał wysądować po co lecę do stanów...a miałam odwiedzić rodzinkę....i wiem że mówiłam, że koleżanka (hehehe...triss) przysłała mi cudne zdjęcia z wielkiego kanionu

    dobra, to tyle na razie
    4-11-2013 I dzień I fazy dukana
    9-11-2013 I dzień II faza dukana
    tędy do mnie

  5. #325
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    bry.
    pytałas jak tam na studiach, skoro już październik. otóż musze ci wyznać, że ja studia zaczełam 25 września, taką mam uczelnię wstrętną... i jest całkiem ok. ale męcząco.
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  6. #326
    luna64 Guest

    Domyślnie

    Pozdrawiam cieplutko Korni

    Cóż za sny A mnie sie ostatnio śniła............wojna,Hitler,naloty,łapanki i ja w w środku całej tej tragedii -obudziłam sie w środku nocy,serce waliło mi jak młotem i juz nie moglam zasnąć

  7. #327
    Awatar Korni
    Korni jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-11-2005
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    134

    Domyślnie

    lunka: ja też miałam etap snów o wojnie...ale jakoś tylko podświadomie czułam że to druga wojna światowa ale zagrożenia nie było bezpośredniego - oprócz samolotów...ale kurcze i tak strach był...
    ...ale dwa razy tak realne sny pod rząd...dawno mi się nie zdarzyło

    julcyk: oj faktycznie wstrętna uczelnia...żeby was już we wrześniu męczyć??

    swoją drogą, kurcze po tym łazeniu bolą mnie nogi, tam na udzie gdzie pracują mięśnie przy podnoszeniu nogi do góry i przy kostce z przodu piszczel...hm...za mało chodzę stanowczo!!!
    4-11-2013 I dzień I fazy dukana
    9-11-2013 I dzień II faza dukana
    tędy do mnie

  8. #328
    Awatar skierka187
    skierka187 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-07-2005
    Posty
    51

    Domyślnie

    hej, dziękuje za odwiedziny bardzo sie ciesze, że przepis na naleśniczki przypadł Ci do gustu są przepyszne tylko uważaj, bo mi ciężko było się powstrzymać by nie wszamać wszystkich dziękuje też za pocieszenie i wsparcie odnośnie studiów pozdrawiam i życze samych sukcesów

  9. #329
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Korni, widze ze dajesz rade!
    Na dodatek takie pysznosci przyrzadzasz ze az chce sie dietetycznie jesc Uwielbiam nadziewana papryke!

    A spacerek czy marsz dobrze Ci zrobi, nie mozemy caly czas wozic tylkow samochodem, co nie?
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  10. #330
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Będzie dobrze, więcej u mnie cieszę się że radzisz sobie
    chyba wracam na stałe w niedzielę

    Zakochana w Bieszczadach

    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

Strona 33 z 237 PierwszyPierwszy ... 23 31 32 33 34 35 43 83 133 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •