-
witam serdecznie
nowa jestem i tak podglądam te wasze wątki
Mogę podpowiedzieć, że mi na zatwardzenie pomaga wypicie jogurtu Activia, choć raz coś na mnie działa tak jak mówią w reklamie
-
Na mnie activia niestety nie dziala... ehhh strasznie ciezko sie czuje juz... pije od dzisiaj sok z jablek (sama zrobilam) i mam nadzieje ze to troche pomoze
-
Z indykowego przepisu i ja skorzystałam
Pyszne było,nawet chłopu marudzie smakowało.Dzieki
Dzieki swietom poznałam dokładne umiejscowienie mojej watroby,dowiedziałam sie co to zgaga i takie tam rozne
Kuba podobne objawy opisuje w swoim watku.I na co mi to było?Ale teraz wracam grzecznie do diety.Nawet,gdybym chciała sie dalej obzerac to na widok zalegajacych lodowke tłustosci i słodkosci normalnie mnie mdli.Lepiej nich zalegaja lodowke,nie mnie
Otreby sa ponoc dobre na kibelkowe problemy.Na mnie działa tez kiszona kapusta.I to..hmm...z siła huraganu
Pozdrawiam cie serdecznie.I niezmiennie podziwiam za wytrwałosc
-
No fakt, Activia to i na mnie dziala, musze sobie kupic zapasik, bo brzuch mam juz jak w szostym miesiacu...
Fajnie wyglada ten przepis na indyka, bede musiala go wyprobowac, bedzie i pysznie i lekko.
Emelko, a Ty dzisiaj tez w pracy?
-
Z ostatnią kartką kalendarza zerwij wszystkie złe nastroje, zapomnij o wszystkich nieudanych dniach przekreśl niewarte w pamięci chwile i wejdź w Nowy Rok jak w nowej sukni wchodzi się na najwspanialszy bal świata
-
ooo fajny przepis Emelko na tego kurczaczka musze spróbować! koniecznie!
zazdroszcze ci tych nart!!!!
och jak bardzo
-
Kurcze czasu nie mam na nic, ale wpadam z wizytą, bo jakże by inaczej
Gratuluję tak dietowych świąt. Jestem pełna podziwu. Ja w tym roku chyba nie pojadę na narty
Szkoda, ale nie mam na to czasu po prostu. Dobrze, że chociaż nie ma za dużo śniegu. W zeszłym roku się wyszalałam za wszystkie czasy
Nie będę smęcić, życzę Ci więc super stoków
-
Za ten przepis to nie mi dziekowac, bo umiescila go Kasiamajka w naszej dietkowej ksiazce kucharskiej
tu jest link 

Kasia problem kibelkowy sie na szczescie rozwiazal, za pomoca zrobionego przeze mnie soku jablkowego 
Ja na szczescie w te swieta sie nie pryejadlam, jakos sie udalo 
Buttermilk dziekuje bardzo za zyczenia
niestety dzisiaj tez w pracy ale za chwilke juz koncze wiec nie jest bardzo zle 
Poliannna narty fajna sprawa a ja jestem do tego uzalezniona
wiec tym bardziej sie ciesze ze juz jutro sobie troche pojezdze 
Bianca fajnie ze wrocilas
moze ci sie jednak uda wyskoczyc na kilka dni na stok, nigdy nic nie wiadomo 
Waga dalej stoi
ale mam nadzieje ze jutro po calym dniu na nartach troszke ruszy. 86 kg na pewno nie bedzie w nowy rok, ale cieszylabym sie bardzo gdyby przynajmniej 86,9 bylo.. niby tak bliziutko, ale jednak daleko...
Milego weekendu
-
Trzymam kciuki, żeby było 86
Może się uda i Twoje ciałko zrobi Ci niespodziankę
-
To wyszalej sie na nartach (to juz dzisiaj, tak??) tylko uwazaj na siebie, najgorszy jest podobno poczatek sezonu. Ja na nartach nie bylam juz jakies 25 lat
ale jakos mnie nie ciagnie. Co innego lyzwy...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki