Wątek: Emelka ma nowy cel- zgubić jojo i walczyć dalej!

Och a przy mnie dzisiaj ktoś jadł chipsy. I tak mnie naszła ochota na nie :/ Ale powiedziałam sobie, że jak dojdę do 60 kilo, to zjem chipsy zamiast obiadu. A po ciuchu liczę, że do tego czasu minie mi ochota
Popieram: pizza nie jako nagroda, ale obiad Buziaki

ok w takim razie pizza bedzie obiadem a w nagrode pojde do fryzjera
jak zwal tak zwal, w kazdym razie obiecalam sobie ze przed 83 kg pizzy nie dotkne
Jutor niestety czeka mnie chyba zjedzenie kawalka tortu bo znajomy ma urodziny ale obiecuje ze bedzei to malutki kawaleczek.

dzisiaj dietkowo nawet ok, ale mogloby byc lepiej.

Mam nadzieje ze uda mi sie dzis wyjsc jednak przed 20 z pracy... ide zrobic co mam do zrobienia i zobaczymy ile zejdzie

Wpadne jeszcze wieczorkiem

Emelko jak bedziesz tak dalej brnac do przodu, to juz niedlugo zjesz ta swoja pizze

Raz dziewczynka, ta Emelka uprażyła kartofelka
We folijce z przyprawami, tłuszczu nie ma ani ani
Reszta forum wyniuchała i kartofla Jej zabrała...

Zamieszczone przez Poludnica

Raz dziewczynka, ta Emelka uprażyła kartofelka
We folijce z przyprawami, tłuszczu nie ma ani ani
Reszta forum wyniuchała i kartofla Jej zabrała...

hehehee
Dziękuję bardzo za twórczość o mnie
Dziewczyno, ty to jesteś dopiero wszechstronnie uzdolniona- rysujesz, wiersze piszesz, no po prostu chylę czola

Oczywiście z pracy przed 20 wyjść mi się nie udalo, ale nic to, w zamian moge jutro troche dlużej pospać Padam po prostu na pysk i odliczam dni do urlopu
Mykam oglądnąć sobie filmik

Milego ogladania

Martii dziekuję bardzo

Ukradłam Twój numer gg:P:P Odezwę się

Emelko, i jak minely wczorajsze urodziny? Torcika kawalek byl malutki jak sadze? W koncu 83 czeka i spodnie czekaja...
Milego weekendu, zapracowana Emelko!

Emelka, kochana, czekam ja od rana
kiedy się pojawisz, szybko weź coś napisz