-
wynik warzenia:
80,8 kg
cel nie spelniony.. wiedzialam ze nie zobacze tej 7..
ale jest ok.. przykro mi ale nie mam dola..
troche szkoda.. bo naprawde wiem ze przestrzegalam diety
bede czekac do 1 marca.. na 79..
mimo wszysto dziekuje wszystkim ktoryz trzymali kciuki
malenka.. potem opisze serwatke.. jest u gory w kuchni.. po dane musze isc tam.
-
-
maroxia moje gratulacje, co prawda cel nie do końca osiągnięty, ale zawsze waga w dół. Tak trzymaj Dziewczyny a jak tam z jutrem (TŁUSTY CZWARTEK) jakieś postanowienia? Bo kurcze ja się chyba złamę ale sama nie wiem Może chociaż jeden na śniadanko?
-
Marzenko nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę tej magicznej jak dla mnie cyfry 80 Gratulacje Więc się nie łam, przecież do 79 już tak blisko, że ją osiągniesz tylko trochę się w czasie przeciągnie A jak z obwodami? Mierzyłaś się?
-
Czesc MARZENKO
Mam nadzieje ze pomimo twojego niespelnionego celu, ale tylko troszeczke Ci zostalo to nie jest tak duzo czujesz sie dobrze??
Teraz mamy tyle samo!!!
Przeciez wiesz ze nic strasznego sie nie stalo poczekaj jeszcze tydfzien i bedzie ta 7... zobaczysz
Ja caly czasa trzymam kciuki za ciebie tak jak ty za mnie
A 3 kilo to jest bardzo duzo pamietaj o tym , i o tym ze kazdy jest inny i kazdy organizm dziala inaczej , wiec nie mozemy chudnac tak samo , bo ta walka nie bylaby wtedy az tak trudna
Golwa do gory i trwamy w dietce koniec kropka.!!!!!!
Wierze w nas
Goraco pozdrawiam i przesylam buziaki z okazji dzisiejszych Walentynek
-
maroxia!!!
moze nie 79, ale przynajmniej nie jest to te 82, ktorego sie tak balas!!
jest swietnie, waga w dol, tak trzymac!!!
i pracowac na to zeby jeszcze i jeszcze spadala! damy rade nie??
w koncu tkwimy tu wszystkie razem )
3maj sie
buziam
-
no wiec jednak zlapalam dola..
i wpierdzielilam wszysko co mialam w pokoju..
nie pojechalismy z jackiem do kina.. ale i tak chcial jechac z przymusu mojego.. co mnie zdolowalo jescze bardziej.. powiedzialam ze chce siedziec sama w pokoju.. no i poszedl a ja siedzialam i za kazdym razem jak slyszalam nadjezdzajacy samochod podchodzilam do okna zeby zoabczyc czy to nie on zeby mnie zabrac.. ale chyba nie jestem tego warta.. (jutro mi przejda te mysli, wiem z doswiadczenia
teraz weszlam na forum i jest tu tyle osob ktore mimo wszytsko trzymaly za mnie kciuki i mnie pocieszaja.. ze znow mam dola.. ale chyba lepszego..
bo juz nie: dola: mam wszystko w dupie!! tylko dola: i co mam z tego teraz?!
zrypalam se walentynki.. zrypalam se diete.. i tak bardzo bardzo bym chciala cofnac czas..
przepraszam was dziewczyny.. poprostu dzis byl naprawde zrypany dzien.. ale dziekuje wam ze do mnie pisalyscie.. dzis juz postaram sie nie jesc.. a jutro juz bedzie normalnie.. jutro do was pozagladam i juz nie bede zrec jak swinia..
poprostu..
jak weszlam w te stare spodnie.. czulam sie taka chuda!!! jakbym skrzydel dostala..
a teraz now czuje sie grubasem..
no i jescze czuje jakbym was zawiodla.. i wogule wszystko jest do d u p y..
jutro rano znow sie odchudzam.. i w ogole wroce i pozaglam do was.. jutro juz bedzie dobrze..
ps: wiem ze jest tyle dziewczyn, ktore maja o tyle wieksze problemy.. o tyle wiecej do schudniecia.. i ze powinnam sie ciszyc tym co mam.. ale poprostu.. wiem to ale nie czuje!! tak was przepraszam.. wszystkie.. bardzo..
-
Po piersze GRATULUJĘ spadku wagi !!!
A teraz leci kkkkkkkoooooooooppppppp w dupsko !!!!!!!!!!
Za co?
- za dołka
- za nielubienie siebie
- za marudzenie do swojemu chłopu w same walentynki
Za to, że z wagi zeszło mniej niż chciałaś, nie dostaniesz kopa. Bywa - u każdego waga leci różnie. Wszystko zależy od twojego metabolizmu, na który mają wpływ geny, przekazanew spadku od rodziców.
Po za tym policzyłam sobie następującą rzecz:
początek diety 27 stycznia (waga 84,5)
dzisiaj mamy 14 luty (waga, 81,8 )
Czyli minęlo około 2,5 tygodnia diety - gdzieś ulotniło się 2,7 kg
Zalecany spadek wagi (tzw. podręcznikowy) - 1 kg na tydzień
Coś jeszcze?
A tak, zapomiałam, należy Ci się.....
Ponowny kkooooppppp w dupsko za niedowartościowywanie siebie !!!!!!!!!!
Pomogło? Nie?
To się kurna do ciebie wwybiore w jakiś "łykend" i dam kilka kopów rzeczywistych (nie tych wirtualnych). Oj będzie bolało, nogi sobie wycwiczyłam na spetepperze i rowerku stacjonarnym.
-
hm, przeciez i tak Ci sporo spadlo. Moze ten Twoj cel byl troche wygorowanyy...? ja bym chciala tak 1 kg na tydzien chudnac, to wtedy jest tak normalnie i bezpiecznie. ja po dniu rozpusty wprowadzam sobie dzien glodowki...jak do tej pory pomaga
glowa do gory
-
oj MArzenko normalnie nie wiem jak to mam powiedziec.
po 1. kazdemu moze zdarzyc sie dzien wpieprzania, jestes tylko ludzmi, sek w tym zeby takie cos ztalo sie tylko raz na jakis czas i zeby uswiadomilo nam ze to dokonca nie jest takie dobre i mzle lepiej tego nie powtarzac ale to jeszcze nie jest koniec swiata. Od dzis zaczniesz na nowo i bedzie dobrze. dzis jest tlusty czawartek pelno bedzie poczkow faworkow i innych takich pysznosci nie sztuka jest wszystkiego sobie odmawiac tylko jesc z glowa, jedne-dwa chrusty dla podtrzymania tradyci (lepszy kolejny rok) jest okej 50 juz niebardzo. tak wiec wyciagniej z tego wnioski a nie poddawaj sie
2. co do Walentynek to przykro mi ze tak sie stalo, jak sie odchudza ma sie czasem okropne nastroje ale nie mozna ich wyladowywac na innych zwlaszcza na chlopaku, kupilas miska???? jak nie to ja Ci kupie. Jacek jest osoba ktora Cie kochala jak mialas 90 kg kocha Ciebie jak masz 81, masz szczescie maja takiego chlopaka ktory kocha Cie za Twoja inteligencje, poczucie humoru, za Twoj cudowny usmiech i Bog wie jeszcze za co on Cie kocha. ale o tym pogadamy kiedy indziej bo tu jeszcze mam cos do powiedzenia.
3.wiesz dziaba ma racje ze Ty sie niedowartosciowujesz, tyle osob Cie zna, tyle lubi, czemu jestes dla siebie taka surowa? kazde male niepowodzenie ukazuje nasze slabosci ale rownoczesnie blad ktory mamy nastepnym razem nie popelnic. Moj tatus kiedys mi powiedzial zeby docenic dobro musimy poznac zlo i majac wybor bedziemy wiedziec co chcemy zrobic nastepnym razem.
Ja wiem jedno bardzo Ciebie lubie i jestem pewna ze te wszystkie dziewczyny, ktore tu zagladaja tez Cie skubancu maly lubia i trzymaja kciuki wiec Ty tez zacznij 3 mac kciuki za Siebie. dokoncze pozniej bo zaraz sie spoznie do pracy ;p
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki