Strona 15 z 120 PierwszyPierwszy ... 5 13 14 15 16 17 25 65 115 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 141 do 150 z 1197

Wątek: trudne początki....

  1. #141
    magdahi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-08-2007
    Posty
    27

    Domyślnie

    dziś dzień zapowiada się dość ciekawie - muszę tylko cos wymyślić na kolacje
    zaczynam dzień mając dobry humor i mam nadzieję, ze kończyć bede w podobnym nastroju

  2. #142
    Guest

    Domyślnie

    witam serdecznie i gratuluje utraconego kilograma i zycze samych sukcesow :* mua :* zapraszam na moj watek

  3. #143
    emenyx81 Guest

    Domyślnie

    hej
    na tym forum przeciez nie ma NIKOGO kto by od A do Z ladnie dietkowal tzn. wypelnial swoj plan w 100% . jestesmy tylko ludzmii mamy pokusy. a ten czas na diecie to taka lekcja - jak zdrowo jesc, jak i ile jesc aby byc sprawnym , szszcuplym i zdrowym. te wpadki i rozterki sa po prostu wpisane juz w nasz los. ale po to sa, aby wrocic, i miec swoj cel dalej przed oczami, jak cel zniknie z horyzontu to wtedy bedzie b. trudno sie podniesc.
    kazda z nas ma rozterki, ale jestesmy tu po to, aby je rozwiac,
    papa!

  4. #144
    Awatar fruktelka
    fruktelka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-05-2011
    Posty
    6,516

    Domyślnie

    Hej o poranku
    Dziękuję Ci za wsparcie i za to, że do mnie zaglądasz.
    Jak Ci minął dzień? Z Twoim optymizmem na pewno super
    U mnie dietowo ok, choć ruchowo ostatnio trochę słabiej. Może to i dobrze, bo słaba jestem ostatnio.
    pozdrawiam
    MŻ 1500-1700
    początek odchudzania kwiecień 2012

  5. #145
    magdahi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-08-2007
    Posty
    27

    Domyślnie

    witam sobotnio, co nie znaczy, ze w dzień wolny od pracy no cóż tak to się układa...
    ale nie narzekam !
    dziękuje Wam bardzo za odwiedziny, za wpisy i za te odwiedziny, które nie kończą sie wpisem - dzięki, ze jesteście!
    ja trzymam sie całkiem nieźle:
    przedwczoraj 1063 kcal
    wczoraj 960 kcal
    tylko z ruchem gorzej siłownia w zeszłym tygodniu odpadła i w najblizszym chyba bedzie podobnie - ale mam zamiar wieczorem wziąc sie za siebie i poćwiczyć z płytami dvd a co z tego wyniknie nie wiem
    kryzys za mną, nie jest łatwo ale już się dobrze czuję więc chyba jest to tęcza po burzy
    mam jakieś silne cisnienie żeby ładnie wyglądac na spotkanie z dawno nie widzianą koleżanką (kiedys przyjaciółką) - chciałabym żeby znowu było miedzy nami dobrze, ale wiecie chce też pokazac ze trzymam sie dobrze, ze pięknieję

    fruktelko - jak widac humor mi dopisuje no i jak widac też mam ten problem z ruchem - nie wiem to chyba na przekór wiośnie

    emenyx81 - dzieki za ciepłe i prawdziwe słowa - tak bym chciała być idealną kobietą na diecie - skrupulatnie liczącą kalorie i ćwiczącą co jej tylko nakazą, pijącą 3 litry wody itd... ale wiem nie ma tak - poza tym to tylko kroczek od obsesji

    majeczkaaaa - witam u mnie! jak tylko mi sie uda zajrzę z rewizytą

    jeszcze raz dziewczyny wielkie dzięki no i pozdrowienia z zachmurzonej Warszawy!!!

  6. #146
    butterfly75 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-12-2006
    Mieszka w
    Grays
    Posty
    2

    Domyślnie

    Dobrze ze sie otrzasnelas z tego kryzysu

    Milej niedzieli kochana

    http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=69035

  7. #147
    Awatar fruktelka
    fruktelka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-05-2011
    Posty
    6,516

    Domyślnie

    Dobrze, że kryzys za Tobą i że czujesz się lepiej Cieszę się.
    Spotkanie z przyjaciółką może być wartościowym przeżyciem, a może uda Wam się na nowo zbudować przyjaźń. To byłoby piękne.

    Jak Ci minęła sobota?

    pozdrawiam oczywiście
    MŻ 1500-1700
    początek odchudzania kwiecień 2012

  8. #148
    magdahi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-08-2007
    Posty
    27

    Domyślnie witam poniedzialkowo!

    dziś zapał i energia mnie roznoszą!!! moje życie wygląda teraz troszkę inaczej, ponieważ wyjechała moja mama i jakoś więcej rzeczy spada na nas tzn muszę pamiętac żeby nakarmić psa i np. w związku z tym, ze mojego taty dziś też nie było to musiałam dziś rano wstać wcześniej i wyprowadzić ją na spacer - och to było przyjmne doświadczenie!
    w związku z tym, że nie bedę w tym tygodniu chodzić na siłownię, to chcę się jak najbardziej uaktywnić na ruch i na bardzo zdrowe i racjonalne żywienie - chcę za tydzeń na siłowni się przyjemnie rozczarować jak stanę na wadze
    a co poza tym ? hmm jutro się szykuje na trochę luksusową kolację - spagetti z makaronem razowym, ale zamierzam zjeść małą porcję

    a co jeszcze? wiecie - ja ciągle się z kims spotykam i tu tkwi problem, że wszędzie mie czyms częstują lub ja cos podaję naturalnie staram sie nie pochłaniać tego, ale wiecie czasem coś sie skubnie i trzeba z kolacji zrezygnować wtedy, a to już niezbyt zdrowe...
    mam przyjaciół którzy też sie odchudzają wiec ostatnio przygotowali pyszną sałatkę owocową wiara w ludzi jest potrzebna!

    butterfly75 dziękuje z miłe słowa, bardzo bardzo mi pomagają

    fruktelka - sobota? i niedziela minęły mi na spotkaniach z przyjaciółmi, ale prawie nie grzeszyłam tzn. nie bardzo a to spotkanie no mam nadzieje ze przyniesie coś dobrego ....

    pozdrawiam Was gorąco!

  9. #149
    emenyx81 Guest

    Domyślnie

    no wlasnie. dla mnie tez sa najgorsze te spotkania rodzinne, lub towarzyskie, zawsze cos smacznego i kalorycznego na stole lezy. i musze sie powstrzymywac. ostatnio nawet sie odsyc udalo, nie tknelam slodyczy, zjadlam tylko 3 sztuki takich cos ala czipsow, zeby nie wygldalo, ze gardze goscina. Bo czasami niesety jak sie wszystkiego odmawia, to wyglada to jakby ktos gospodarza nie szanowal. I zawsze zamiat jakiesj kwy, czy piwa, wina, biore wode i sacze i sacze... zeby mi nikt nie polewal.
    ale tak czy siak, spotkania towarzyskie to najogorsza udreka czlowieka bedace wlasnie na diecie, i wlaczacego ze swoimi pokusami.
    aha, odnosnie diety. ZAPOMNIJ O IDELANYM ODCHUDZANIU, kazda ma wpadki, bez wyjatku. i to jest calkiem NORMALNE
    papa!!!

  10. #150
    Awatar fruktelka
    fruktelka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-05-2011
    Posty
    6,516

    Domyślnie

    Spotkania rodzinno-przyjacielskie są rzeczywiście niesamowicie ciężkie dla ,,odchudzaczka". Mnie to czasami nerwy biorą, że inni się przy mnie opychają...hihih To tak trochę, jakbym palenie rzucała, a ktoś przy mnie by zapalił Tak się czasami czuję, choć w sumie nie wiem, jak sie czuje rzucajacy nałog palacz, bo sama nie palę papierochów... ale namieszałam
    Życzę udanego dnia i pisz tu jak najwięcej, bo normalnie uwielbiam czytać Twoje posty, tyle w nich energii i optymizmu, że to sama przyjemność
    MŻ 1500-1700
    początek odchudzania kwiecień 2012

Strona 15 z 120 PierwszyPierwszy ... 5 13 14 15 16 17 25 65 115 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •