Strona 65 z 120 PierwszyPierwszy ... 15 55 63 64 65 66 67 75 115 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 641 do 650 z 1197

Wątek: trudne początki....

  1. #641
    Awatar ewulka78
    ewulka78 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-12-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,405

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez verseau
    , tak naturalnie Ci to przychodzi
    Tak to trzeba miec we krwi, są osoby stworzone do jakiegoś zawodu. Najgorzej jak ktos robi coś na siłe , wyłącznie dla kasy...
    Ja mam bardzo dobry przykład dwóch weterynarzy - jeden w mega klinice, ekg dla kotków, piesków i innych stworków, stól operacyjny, maszyny nawet nie wiedziałam do czego, tylko brak było jednego - serca....
    Natomiast drugi weterynarz ma serce i do tego wiedzę i naprawdę wolę chodzić do niego.
    NIe wspomnę juz jak w klinice chcieli mnie naciągnąć na operację bo niby rak na psim uchu.... a ten drugi weterynarz oderwał to palcami i po kłopcie Pies zyje i ma się dobrze

    Niestety bardzo często bywa tak że jak ktos ma do czegos serce to nie idzie to w parze z zarobkami


    Tu walczę:
    Ostatni dzwonek

  2. #642
    magdahi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-08-2007
    Posty
    27

    Domyślnie

    dziś zjadłam:

    ok. 9 musli lekkie 50 gram bananowe z mlekiem 2%
    potem: herbata zieona

    ok.12 3 owoce kiwi

    ok. 15 1 kiełnaska drobiowa myśliwska indykpol + gorący kubek żurek + bułak z ziarnami + pomidor

    ok. 17 galaretka agrestowa z owocami (borówki, morele, mandarynki)
    w miedzyczasie redbul sugar free

    ok.22 ryba dorsz (1 kawałek) uduszona w mleku z pomidorami + szpinak z jajkiem i czosnkiem
    później: filiżanka kawy Anatol z mlekiem

    razem 1310 kalorii, wody ok 1,2 litra

    Ewulka
    - sedno sprawy to to, że ktoś powinien lubić swoją pracę, a są i tacy co mają prawdziwe powołanie i to jest w ogóle super, bez względu na to czy ktoś jest dozorcą, sprzedawcą, pedagodiem, pediatrą czy prezesem banku
    przykłąd z weterynarzem świetny dla mnie bo ja zwierzakolubna

    Verseau - czy się nie zmarnuje to się okaże a tak poważnie mówiąc to uważam, że można pomagać ludziom na tysiące sposobów, a jak ktoś to lubi to zawsze się znajdzie w odpowiednim miejscu o odpowiedniej porze.

    Nie mam siły wiecej pisać, ale dziś dzień mogę zaliczyć do udanych, jestem głodna jak wilk, ale wygrałam ze sobą: cały dzień miałam natrętne myśli jedzeniowe, wiedziałam, ze po pracy czekają mnie zakupy w hipermarkecie i normalnie perfidnie w glowie układałam sobie plan jak to pójdę do chińczyka na kurczaka w cieście i się najem wreszcie - ale nie zrobiłam tego, wygrałam - teraz czuję sie dumna i mogę spojrzeć sobie w oczy w lustrze kiedy pójdę zaraz się myć DOBRANOC MOJE DROGIE

  3. #643
    Awatar AleXL
    AleXL jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-05-2007
    Posty
    1,228

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez magdahi
    właśnie wrćóiłam z basenu, do mojego remontowanego jeszcze mieszkanka, ominełam zgrabnie Panów speców i szybciutko do mojego pokoiku, do kącika komputerowego żeby Wam napisać przepłynęłam 16 basenów czyli 800 metrów!!!!!!!!!!!!!!
    hip hip hura, yupii
    Super i wiem, dokładnie, ile to wysiłku może być by te 800m zrobić

  4. #644
    Awatar AleXL
    AleXL jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-05-2007
    Posty
    1,228

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez magdahi
    Fruktelko - wielkie dzięki za te słowa wiel dla mnie znaczy to, że tak piszesz bo moja przyszłość w jakiś sposób ma być z tym związana a tak w ogóle to mój ukochany mówi, że widzi mnie tylko w pomocy innym cieszę się, że osoby, które mnie nie znają osobiście potrwierdzają właśnie jego słowa, to spuer zobaczyć coś takiego z samego rana, właśnie wcinam musli - mam nadzieję, że ta mieszanka - tzn musli i Twoje słowa dadzą mi energię na cały dzień
    Dołączam się do tego co Fruktelka pisała - jak czytam to co piszesz na różnych wątkach to aż chce mi sie pryklasnąć bo jest optymistyczniej i dobrze radzisz, konkretnie ale nic zbyt wielkiego an nierealistycznego

  5. #645
    Awatar AleXL
    AleXL jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-05-2007
    Posty
    1,228

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ewulka78
    Niestety bardzo często bywa tak że jak ktos ma do czegos serce to nie idzie to w parze z zarobkami
    Czytałem kiedyś bardzo ciekawe badania na ten temat, które dokładnie zaprzeczają to o czym piszesz. Pytali absolwentów jakiejś szkoły co dla nich najważniejsze i jakie mają cele w szukaniu pracy. Po kilkunastu latach sprawdzali jak im poszło - większość tych którzy chcieli dużo zarabiać radzi sobie średnio ale Ci którzy mieli pasję, nie dbali o pieniądze a chcieli zmieniać świat i coś dokonąc, większość tych radziła sobie świetnie, byli zadowoleni z pracy i kiku z nich było milionerami! Powinienem był zapisać ten artykuł kiedy go widziałem ...

  6. #646
    Awatar Anise
    Anise jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-02-2007
    Mieszka w
    Buffalo
    Posty
    867

    Domyślnie

    Wiem ze na poczatku stosowania metody Montignacowej, mozna popasc w niepotrzebne zwazanie na najmniejsze szczegoly. Moim zdaniem najwazniejsze jest zebys pamietala o komponowaniu posilkow:
    - tluszcze + weglowodany o IG 35 i mniejszym
    - weglowodany o IG 50 i mniejszym (ale jak cos ma IG 55 to przeciez nic sie nie stanie)
    - owoce najlepiej pol godziny przed posilkiem (mozna by drazyc temat, ale ja sobie dalam spokoj i jem owoce jako przekaski kiedy mam na to ochote)

    Rowniez fakt, ze polecany jest najwiekszy posilek w srodku dnia, a kolacje juz lzejsza na koncu, moze Cie zniechecac. Jednak rowniez mozesz to zlekcewazyc, poniewaz masz taki cykl dnia, ze jest to dla Ciebie nimolziwe do wykonania. W ogole musialabym sobie poczytac jeszcze raz ksiazke, poniewaz duzo pozapominalam. Na przyklad, ile w tygodniu powinno byc posilkow weglowodanowych, ile tluszczowych itp. Wazne jest zebys jadla duzo ryb, kurczaka, a mniej wolowiny.
    Rowniez dane o IG moga sie roznic w zaleznosci z ktorych zrodel masz informacje. W mojej tabeli kiwi ma IG 50. Melonow jest tak wiele gatunkow i czasami jem jakis, ale bez przekonania.
    A swojego arbuza to zjedz, niedlugo i tak sie skoncza.
    Jezeli mialabym zrobic korekte Twojego dzisiejszego jadlospisu to napewno na sniadanie mialabym mleko o 0% tluszczu poniewaz polaczylas go z musli, ktore jest weglowodanem napewno o wiekszym niz 35 IG. O 15 to nie zjadlabym napewno bulki (goracy kubek ma oczywiscie rozne zageszczacze typu maka, ale co tam). Galaretke to napewno zjadlabym bez cukru. Reszta super.
    Ciesze sie ze bedziemy sie razem zmagac pod blogoslawienstwem Montignaca. Trzymkaj sie .

  7. #647
    nargila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez magdahi
    Fruktelko - wielkie dzięki za te słowa wiel dla mnie znaczy to, że tak piszesz bo moja przyszłość w jakiś sposób ma być z tym związana a tak w ogóle to mój ukochany mówi, że widzi mnie tylko w pomocy innym cieszę się, że osoby, które mnie nie znają osobiście

    Może i się nie znamy osobiście, ale czasami mam wrażenie, ze wiemy o sobie więcej niż niejedni w naszym codziennym otoczeniu. No cóż życie ...

  8. #648
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie



    Dziękuję za wizytę u mnie, pozdrawiam dietkowo

  9. #649
    emenyx2prim jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-05-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez fruktelka
    Hej Magdahi

    Przyłączam się do innych w stwierdzeniu, że bardzo przyjemnie czyta się Twoja słowa. Mogłabys być bardzo dobrą psychoterapeutką. Chodzi mi o zawód oczywiście, bo mimo innej profesji, jesteś nam tu i tak terapeutką. Nawet nie musisz pocieszać etc, ale same Twoje posty są ciepłe i takie motywujące do działania
    Myślę tak na naprawdę.

    Pozdrawiam Cię gorąco [/b]
    popieram w 100%
    mi czasem jak sie w lepetynie poprzewracalo i mowilam ze dieta jest be etc., to Magdahi dala popalic i jakos te jej slowa skutkowaly. Pamietam takie 2 sytuacje przynajmniej, ze jak przeczytalam jej slowa, to sobie pomyslalam.' wow ta kobieta ma racje ' !! i zmienialam swoje nastawienie do diety.

  10. #650
    Awatar maroxia
    maroxia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-01-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    1

    Domyślnie

    To jest fakt.. czlowiek sie czuje tak milo jak wygra.. ja jescze jak mam taka sytuacje jak tY.. to budze sie nasteonego dnia i rozmyslalam jescze o tym.. tzn mysle.. jakbym wczoraj zjadla.. jakbym ulegla.. to teraz bylo by we mnie.. a ta kolacja.. to jak zeszloroczny snieg.. nie ma znaczenia.. a skoro nasteopnego dnia i tak niema znaczenia czy zjadlas przed snem.. to lepiej nie jesc.. przynajmniej poranek bedzie mily..
    no nie?

    ps:
    albo dietetykiem.. z mojego marnego doswiadczenia (opartego na doswiadczeniacxh innych) ze wiekszosc profesjonalnych doradcow (motywatorow) odchudzania olewa indywidulane podejcie i za 150 zl od wizyty daje pare skserowanych kartek z poradami i ulozonymi jadlospisami opartymi na NICZYM... bylabys lepsza..

Strona 65 z 120 PierwszyPierwszy ... 15 55 63 64 65 66 67 75 115 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •