Tak to trzeba miec we krwi, są osoby stworzone do jakiegoś zawodu. Najgorzej jak ktos robi coś na siłe , wyłącznie dla kasy...Zamieszczone przez verseau
Ja mam bardzo dobry przykład dwóch weterynarzy - jeden w mega klinice, ekg dla kotków, piesków i innych stworków, stól operacyjny, maszyny nawet nie wiedziałam do czego, tylko brak było jednego - serca....
Natomiast drugi weterynarz ma serce i do tego wiedzę i naprawdę wolę chodzić do niego.
NIe wspomnę juz jak w klinice chcieli mnie naciągnąć na operację bo niby rak na psim uchu.... a ten drugi weterynarz oderwał to palcami i po kłopcie Pies zyje i ma się dobrze
Niestety bardzo często bywa tak że jak ktos ma do czegos serce to nie idzie to w parze z zarobkami
Zakładki