Fruktelko miłego dnia Ci zycze!!!
Fajne te Twoje raporciki :P
BUZIACZKI
Fruktelko miłego dnia Ci zycze!!!
Fajne te Twoje raporciki :P
BUZIACZKI
Fruktelko!
Witam poniedziałkowo tylko wpadłam sie przywitać bo jak na razie nie mogę siedzieć przy kompie, ale pozdrawiam i życzę miłego dnia!
ale Twoj watek sie rozrasta nie bylo mnie tylko przez weekend a juz 10 stron do czytania mialam
i jak zwykle cos fajnego wciagnelas (krem z cukinii)
3maj sie!
Wpadłam z pozdrowionkiem
Ale Fruktelka, daję radę
Nawet w niedzielę, podziwiam
Miłego dnia
Witam Frukatelko
Wróciłam
Pozdrawiam i życzę miłego dnia
Będzie suwaczek jak będzie mniej niż 80
Fruktelciu, też uważam że nie ma to jak Trinny i Susannah
te dwie nowe, wszystko usiłują zrobić tak jak w "Jak się nie ubierać" ww dziewczyn, ale mi czegoś brakuje w tym ich programie... hehe, pewnie brakuje mi poprostu Trinny i Susanny
miałam zamiar wkleić Ci fotkę z " Trinny i Susannah rozbierają ", ale była trochę frywolna, może kiedyś w późnych godzinach wieczornych ją wkleję
pozdrawiam ciepło i dietkowo
to jest fajny program :P" Trinny i Susannah rozbierają ",
miłego dnia:*[/quote]
Witam w środku dnia
magda3107 cieszę sie, że moje raporty Ci się podobają
magdahi cieszę się, że wpadłaś do mnie mimo braku czasu
Foczka_ witam serdecznie na moim wątku i zaglądaj tu częściej
verseau w weekend byłam słomianą wdową, to sobie umiliłam czas forumowaniem
Agatkowa pozdrawiam również!
gwiazdeczka17 Ty tez sobie świetnie radzisz
agapinko o jak fajnie, że wróciłaś!
bike haha rewelacyjne to zdjęcie. Uwielbiam te baby! Są świetne! Te nowe prowadzące do pięt im nie sięgają.
tamarek ja też bardzo lubię ten program
Zmieniłam suwak. Spadło trochę, tzn 0,5 kg Oczywiście się cieszę Widać, że tempo chudnięcia spadło. Wolałabym, żeby to szło szybciej, ale logicznie rzecz ujmując lepiej wolniej, niż za szybko. Nie chodzi przecież tylko o schudnięcie, ale później o utrzymanie tej nowej wagi. Dlatego wolniej=lepiej. Będę pewnie nie raz tu jęczeć, że waga stoi, że powoli, że nie mam cierpliwości itd itp, ale tak naprawdę wiem,że pośpiech tu nie jest wskazany. Zjadam dziennie około 1000 kcal. Nie głoduję absolutnie, choć to dieta restrykcyjna. Jem różnorodne posiłki, piję dużo wody mineralnej, dlatego by moze czuję się dobrze. Dawno nie czułam się tak dobrze na diecie. Pozwoliłam sobie na takie małe podsumowanko, bo dzisiaj są trzy tygodnie diety 1000 kcal!!!
Mam jeszcze takie dni, że myślę często o jedzeniu, ale są też dni, kiedy myśli mam od tego wolne, a posiłki jem, bo tak trzeba. Wszystko idzie w dobrym kierunku.
Boję się trochę września, bo naprawdę sporo stresów i pracy się szykuje. Będę potrzebowała bardzo Waszego wsparcia. Mam pewność, że mogę na nie liczyć
Ze spraw kulinarnych...dzisiaj zakupiłam mozarellę light i żałuję, że tylko jedną. Smakuje jak zwykła, a ma tylko 163 kcal w 100g. Zżarłam całą kulkę z pomidorami, bazylią i octem balsamicznym. Pychotka. [/b]
Zakładki