Witam Frukatelko
Naskrobałaś tego trochę
Jedzenie to mój wróg.... owpieprzam się jak zwykle świństwa.... tez mam załamanie
Jestem przed okresem, jeść mi się chce wszystkiego co tylko możliwe....
Witam Frukatelko
Naskrobałaś tego trochę
Jedzenie to mój wróg.... owpieprzam się jak zwykle świństwa.... tez mam załamanie
Jestem przed okresem, jeść mi się chce wszystkiego co tylko możliwe....
Będzie suwaczek jak będzie mniej niż 80
moim zdaniem powinnas sobie kupic jakis ciuch...przeciez nie chodzi to o calkowita zmiane szafy a tylko 2, 3 rzeczy z nizszej polki...od razu Ci sie lepiej zrobi, zobaczysz!
Fruktelko!
koniecznie nie zwlekaj z kupnem nowych strojów, bo przciez nic tak nie poprawi humoru jak nowy ciuszek bez względu na to, ze waży sie 50 czy mniej 100 kilogramów czy więcj można być pięknym kiedy ładnie się ubierzesz, kiedy zmienisz coś w sobie, w Twoich oczach pojawi się jedyny i niepowtarzalny błysk, a on będzie z Ciebie emanował
jeśli chodzi o dietkowanie, to ja chcę wprowadzić do mojej diety zasdy Montignaca, na razie się zapoznaję z tą metodą, wierzę, ze jestem w stanie znaleźć tam coś co mi pomoże, może masz ochotę sie przyłączyć??
jak na razie to przesyłam Ci ciepłe myśli z zaleneh desczem Warszawy
Ja też jestem za zakupami. Nie jakimiś wielkimi, ale ze dwie rzeczy jak najbardziej. Jak widzę się w ładnej nowej rzeczy, która ani na mnie nie wisi ani nie jest obcisła - od razu poprawia mi się humor i zyskuję nową motywację do walki.
Trzymam kciuki
Hej wieczorem
Zjadłam około 1500 kcal, no, może z małym hakiem. Ruch 40 minut rowerkowania. Nie bedę się teraz rozpisywać, bo szumi mi w głowie. Tak działa na mnie wino
no
Zakupów jeszcze nie zrobiłam,ale pod wpływem Waszych rad na pewno coś sobie kupię! O! Nie muszę być szczupła, zeby dobrze wyglądać! o!
Poodpisuję późnie albo jutro. Jakoś kalwiatura mi się dziwna wydaje
na razie
Bike, dziękuję Ci za te słowa! To prawda, trzeba życ tu i teraz, a nie czekać!nie ma co czekać z życiem, trzeba cieszyć się nim teraz, żyć chwilą Very Happy Exclamation
Agapinko czego się tak strasznie nawpieprzałaś? Przed okresem to normalne, że ma się większego głoda
verseau kupię coś sobie fajnego i tak jak piszesz, coś z niższej pólki, ale żeby cieszyło
magdahi[/b]
tak zrobię! I wywołam u siebie ten błysk!bez względu na to, ze waży sie 50 czy mniej 100 kilogramów czy więcj można być pięknym Exclamation Exclamation kiedy ładnie się ubierzesz, kiedy zmienisz coś w sobie, w Twoich oczach pojawi się jedyny i niepowtarzalny błysk, a on będzie z Ciebie emanował Laughing Laughing
mika17 kupię coś fajnego i napewno humor mi się poprawi!
Jak zrobię te zakupy, to na pewno wam się pochwalę
Fruktelko, mi nic tak nie poprawia humoru w jakieś gorsze ( psychicznie ) dni, jak powrót z polowania z jakimś fajnym łupem ( czytaj z ciuszkiem kupionym okazyjnie )
nie trzeba wydać fury kasy, wystarczy dobrze poszperać po mieście, żeby znaleźć jakąś fantastyczną bluzeczkę, po fantastycznie niskiej cenie
to mój nałóg ale nie palę, nie piję to chyba mogę sobie czasem popolować, no nie
pozdrawiam
Witaj Fruktelko wieczorową pora
ostatnio przeżywałam te same rozterki co Ty.. chodzę w 1 spodniach prawie non stop.. szkoda mi kasy na nowe ciuchy w rozm. 46... a z drugiej strony chcę o siebie zadbać bardziej.. bo czuję się taka nieatrakcyjna
stąd wczoraj byłam u fryzjera a w sobote jedziemy z W. do Szczecina, to może sobie coś kupię
czasem tez się zastanawiam czy kiedykolwiek schudną.. ale nie traćmy nadzieli
a tak z innej beczki Fruktelko jak masz na imię?
pozdrawiam
Fruktelko miłego dnia Ci zycze!!!No i udanych zakupow
BUZIACZKI
Zakładki