Dzisiaj bym tylko jadła...o niczym innym nie myślę...ratunku!
Przed chwilą zeszłam z rowerka 25 minut, nie miałam chęci na więcej. Może wskoczę jeszcze na trochę i zapomnę o głodzie, a właścieiwe wcale głodna nie jestem, ale mam potrzebę żucia i to nie gumy tylko czegoś konkretnego! Wlazłam na wagę rano a tam oczywiście więcej niż na suwaku - co się dziwić. Przymuję, że to chwilowe wachnięcie. No nic, przestaję marudzić i idę sobie
Zakładki