Strona 27 z 74 PierwszyPierwszy ... 17 25 26 27 28 29 37 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 261 do 270 z 737

Wątek: odchudzanie po raz ostatni...30kg

  1. #261
    magdahi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-08-2007
    Posty
    27

    Domyślnie

    Oj, oj chyba odzyskuję wiarę na 100% w to forum. Wchodzę i usmiech nie schodzi mi z twarzy
    bo najpierw Nargila tyle miłego o mnie a potem i Ty także
    potem stwierdziałm ze kolezanki Nargili robią coś co jest moim zdanie nieładne, zapraszając ja na coś nie dietetycznego, ja nigdy tego nie robie, jak mojaprzyjaciółka popełniała duży błąd będąc na diecie Cambridge to nie proponowałam jej nic mimo, ze uwazałam, ze głupio robi, tym bardziej ze jej bym nie musiała namwaiac bo ma bardzo słabą wolę więc "omijałam" wszystko co mogłoby ją skusić, bo po co ją dołować, ze nie potrafi się trzymac zasad. Nargila śmiej się im w nos, niech patrzą jak Ty jesz w pizzeri pyszną sałatkę - w Dominium pizza jest taka pyszna sałatka z mozarellą - dużo smaczniejsza niz pizza - przecież wygrywasz swoje zdrowie, wiesz to, ze ktos jest szczupły nie znaczy, ze zdrowo je, moja mama jest chodzielcem a odżywia sie bardzo niezdrowo co mnie naturalnie martwi bo przecież nie chcę aby miała z tego powodu kłopoty ale dygresja.
    A jeszcze potem przeczytałam ze wygrzebałaś się z doła, ze lot był na basen, no i jak widać u mnie podobny lot był, bo byłam dziś na basenie, przepłynęłam 600 m
    Tak pomyslałam o jakims tickerku na tyle ile przepłynę, może odmierzę jakąś odległosć, będe tam płynąć i może za rok, moze za dwa lata będę mogła powiedziec: przepłynęlam do Szecji czy cos takiego
    a tymczasem uciekam, pozdrwiając serdecznie!

  2. #262
    nargila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez verseau

    wrocilam na powiechnie tzn wygrzebalam sie z dola... nie wiem na ile mialo wplyw dzisiejsze wazenie ale to nieistotne... czuje wiatr w skrzydlach i znow moge latac!!
    pierwszy lot na basen - powrot na wlasciwy tor...co dalej sie zobaczy

    Bardzo mnie to cieszy. Nawet nie wisz jak bardzo! Najważniejsze to być na powierzchni. Ja mam swój przepis na szczęście: być szczęśliwym dla SIEBIE i głównie dla SIEBIE!

  3. #263
    verseau jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-05-2007
    Mieszka w
    Longwy
    Posty
    0

    Domyślnie

    magdahi ale czyz nie jest to fajne ze ktos de facto zupelnie obcy trzyma za Ciebie kciuki, radzi Ci w sytuacjach kryzysowych, sledzi postepy itd? wlasnie po to tu jestesmy

    nargila byc szczesliwym dla siebie - w koncu o to tu chodzi! to nasze zycie a nie nikogo innego, to my bedziemy potem z niego rozliczani

    dzis rano szok - na wadze 94,3 czyli rowno 5 kg za mna... tluszczu tez mniej...yeah!!

    wracam do pracy szkolic nowa osobe

    milego dnia kobitki! (faceci tez, niech im bedzie

  4. #264
    mmaarriiaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-02-2007
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    7

    Domyślnie

    Gratuluje tych 5 kg wiem jaka to radość

  5. #265
    magdahi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-08-2007
    Posty
    27

    Domyślnie

    Verseau!
    Pewnie ze fantastyczne jest to, że ktoś kibicuje i jest z nami, ja się z tego cieszę, z tego forum, z tego, że poznałam Was - świetna sprawa!
    Do wszystkiego w życiu trzeba dojrzeć, także do przyjmowania pomocy i do innych rzeczy jakich tu doświadczamy, skrót myślowy mógłby brzmieć, ze tutaj też uczymy się czegoś w rodzaju relacji społecznych, tyle że społeczność jest wirtualna, i wiesz tak sobie myślę, że zarzuca się że w internecie ludzie nie są sobą, że grają kogoś kim nie są, a mi się wydaje, że na tym forum właśnie jest odwrotnie - tu możemy być naprawdę sobą - pisząc o uczuciach o obawach, mniej gramy a więcej jest nas w nas
    Przynajmniej w niektórych przypadkach bo wiadmomo nie chcę generalizować

  6. #266
    nargila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dokładnie. Po to tu jesteśmy. Żeby się wspierać, pomagać sobie, radzić a nie grać. Jak ktoś ma zapędy aktorskie to niech spada na deski spalonego teatru

  7. #267
    Awatar fruktelka
    fruktelka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-05-2011
    Posty
    6,516

    Domyślnie

    Cieszy mnie, że wyszłaś z doła! No i waga Ci ładnie spada
    Pozdrawiam Cię serdecznie!
    MŻ 1500-1700
    początek odchudzania kwiecień 2012

  8. #268
    verseau jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-05-2007
    Mieszka w
    Longwy
    Posty
    0

    Domyślnie

    macie racje dziewczyny, uczmy sie od siebie, wspierajmy sie i tracmy te kilogramska!

    fruktelka dzieki za wsparcie i tez pozdrawiam mocno!

    no dobra, moje spodnie juz definitywnie na mnie wisza, jeszcze kilogram i juz z bioder beda mi sie zsuwac...co gorsza bluzka tez jakas taka duza...wizja zakupow coraz blizsza.... nie mieszcze sie w ciuchy - zle, za duze - zle...i jak tu babie dogodzic?

    jej jak dobrze ze juz piatek, troche odetchne od pracy bo duzo spadlo na moja glowe...na dodatek musze sie uzbrajac w cierpliwosc trenujac nowa osobe...a ja do cierpliwych nie naleze, wiec mam nadzieje ze szybko pojmie co i jak

    weekend zapowiada sie niecodziennie, jedziemy ze znajomymi pospacerowac po Polach Elizejskich, wdrapac sie na wieże Eiffla, wypic winko w knajpce... cale 2 dni w ruchu...to jest to co tygryski lubia najbardziej

    3majcie sie dziewczyny!

  9. #269
    Marg75 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-05-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    139

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez verseau
    no dobra, moje spodnie juz definitywnie na mnie wisza, jeszcze kilogram i juz z bioder beda mi sie zsuwac...co gorsza bluzka tez jakas taka duza...wizja zakupow coraz blizsza.... nie mieszcze sie w ciuchy - zle, za duze - zle...i jak tu babie dogodzic?
    a ja to się nie martwię, że coś na mnie wisi, obym takich ciuchów miała jak najwięcej

    wczoraj przymierzyłam moją ulubioną sukienkę, która kilka lat przeleżała w szafie, bo zrobiła się dziwnie mała . Teraz jest już OK

    Cytat Zamieszczone przez verseau
    weekend zapowiada sie niecodziennie, jedziemy ze znajomymi pospacerowac po Polach Elizejskich, wdrapac sie na wieże Eiffla, wypic winko w knajpce... cale 2 dni w ruchu...to jest to co tygryski lubia najbardziej
    Super, że wyjeżdżasz, mam nadzieje, że wrócisz pełna energii i pozytywnego nastawienia do życia i dietki
    początek zmagań: 10.05.2007 przerwa na dzidziusia : XI.2007 - VII.2008
    waga startowa 111,70 kg max waga w życiu 115,00 kg (2007 rok) mój cel: 65 kg (osiągnięty 18.06.2010)


  10. #270
    mmaarriiaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-02-2007
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    7

    Domyślnie

    Zazdroszcze weekednu, mam nadzieje, że szczegółowo go opowiesz

Strona 27 z 74 PierwszyPierwszy ... 17 25 26 27 28 29 37 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •