Strona 54 z 162 PierwszyPierwszy ... 4 44 52 53 54 55 56 64 104 154 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 531 do 540 z 1615

Wątek: Odchudzanie pod opieką dietetyka!

  1. #531
    verseau jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-05-2007
    Mieszka w
    Longwy
    Posty
    0

    Domyślnie

    gratuluje pieknej wagi!!
    cierpliwosc sie oplacila

    co do owocow - mi sie wydaje ze nie mozna z nimi przesadzac, zreszta sluchaj sie dietetyczki

  2. #532
    nargila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Słucham jej słucham. W końcu to dzięki dietetyczce jest 18kg mięsa mniej na tym świecie A raczej tłuszczu.

    Własnie wybiła pólnoc. Zdążyłam wszystkich poodwiedzać, ale u siebie to wiecej naskrobie rano. Pozdrawiam wszystkich!!!

  3. #533
    symploke jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-05-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    łojej.. tyle też bym chciała schudnąć ( od mojej całkiem początkowej wagi 72kg)
    czekam na obszerniejszą wypowiedź..

  4. #534
    Marg75 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-05-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    139

    Domyślnie

    Hej,

    Widzę, że Ty też coraz bliżej krainy bałwanków . Moje gratulacje .

    Co do owoców to ponoć najlepsze na diecie są jabłka, niestety moje zęby ich nie tolerują, więc rzadko trafiają do mojego menu. Podczas wakacji wcinałam często winogronek z mojej działki, ale oczywiście w granicach rozsądku, bo dość kaloryczny. A tak standardowo to wcinam bananki, średnio jeden co 2 dni a czasem częściej.
    początek zmagań: 10.05.2007 przerwa na dzidziusia : XI.2007 - VII.2008
    waga startowa 111,70 kg max waga w życiu 115,00 kg (2007 rok) mój cel: 65 kg (osiągnięty 18.06.2010)


  5. #535
    nargila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam witam witam wszystkich. Dzisiaj żadnych wielkich liter nie bedzie gdyż po weekendzie waga pokazała 93kg :/ Mogłam się tego spodziewać gdyż wczoraj wieczorkiem byłam u rodziców i wszamałam (po godzinie 21) 2 pomarańcza, 1 banana i łyżka obiadowa bigosu. Niby owoce i symboliczna ilość bigosu ale jednak. ZObaczymy jak będzie jutro


    Plan na dziś marny. Sama wiem, że bedzie tego za mało, ale wychodziłam z domu w pośpiechu i wrzuciłam tylko część tego co według diety powinnam zjeść. prosto z pracy jadę na uczelnie wiec nawet nie zdążę wskoczyć do domu na obiad.

    śniadanie: pół bułki grachamki, serek turek, ogórek (którego póki co nie mam)
    II śniadanie: pomarańcza, banan
    obiad: ser mozarella z pomidorem i przyprawami
    kolacja: bede na uczelni bez jedzenia, ale z dostępem do sklepu wiec pewnie cos kupie. Bede musiała cos kupic jesli nie mam zamiaru paść z głodu

    A tak z tematu pozawątkowego był już ktos w kinie na filmie "nie mów nikomu" bo chciałabym po uczelni iść na niego i warto poznać jakies opinie wcześniej. W piątek skończyłam ksiazkę na podstawie której nagrany jest film i nie wiem czy czasem nie bede sie tylko denerwować

  6. #536
    nargila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ok ja na dzisiaj uciekam bop jak tak dalej pójdzie to w pracy nic dzisiaj nie zrobie

  7. #537
    verseau jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-05-2007
    Mieszka w
    Longwy
    Posty
    0

    Domyślnie

    oj zjedz cos koniecznie bo na razie cos licho wyglada to Twoje menu dzisiejsze

    a filmu "nie mow nikomu" nie widzialam ale za to widzialam " the brave one" i polecam.

    pozdro!

  8. #538
    TAKIJA jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2006
    Mieszka w
    Mysłowice
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez nargila
    A tak z tematu pozawątkowego był już ktos w kinie na filmie "nie mów nikomu" bo chciałabym po uczelni iść na niego i warto poznać jakies opinie wcześniej. W piątek skończyłam ksiazkę na podstawie której nagrany jest film i nie wiem czy czasem nie bede sie tylko denerwować
    Z mojego doświadczenia wynika, że jak się przeczyta książkę - to film zawsze nie jest taki jak sobie wyobrażamy - i zawsze dostaję szału w czasie ogladania. Ale to moje odczucie - znam takich co zawsze lubią przed pujściem do kina przeczytać książkę i wyłapywać błędy w filmie....

  9. #539
    Pimbolinka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-03-2007
    Mieszka w
    Starachowice
    Posty
    0

    Domyślnie

    nargila gratuluje!

    co do owoców polecam jabłka, grejpfruty, pomarańcze ( w ograniczonych ilościach) i kiwi (ma więcej witamin niż pomarańcza)

    i faktycznie coś kiepskie to Twoje meni, pozdrawiam i życzę dużo siły w nowych tygodniu.

  10. #540
    Awatar ivonpik
    ivonpik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-01-2006
    Posty
    82

    Domyślnie

    Wpadlam zyczyc milego i dietkowo udanego tygodnia!!!

    Ja osobiscie owoce bardzo lubie, ale tez nie jadam ich za duzo, tak jeden owoc dziennie: jablko, nektarynke lub kiwi.
    CEL OSIAGNIETY: 109kg - 67kg (29.01.10-04.03.11) (... a bylo tak pieknie!)

    START: 10.02.2012 - 77.8kg - CEL: POKONAC JOJO: 67 kg

    Tutaj jestem

Strona 54 z 162 PierwszyPierwszy ... 4 44 52 53 54 55 56 64 104 154 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •